No więc ruszamy – dokładnie jutro tzn 10. 06. 2011r wchodzą kopać fundamenty (plan – kopią recznie ale zobaczymy jaki grunt będzie).
Jest mega podekscytowana, lekko zestresowana i ciekawa czy uda nam sie zrealizowac nasze plany:
1. Wprowadzic sie jeszcze w tym roku
2. Wybudować dom za 150 tys zl na gotowo (z przeniesiem ew części mebli)
Jak narazie wydalismy jakies 3500zl na porzadkowanie placu itp sprawy.
Stan surowy ma stanac w 5-6 tygodni czyli do konca lipca ma byc napewno (i tu zobaczymy czy bedzie ok czasowo) a goscia od wykonczen mamy umowonego na wrzesien… Chyba beda po sobie deptac bo pewnie do tego czasu tynki nie wyschna o ile beda juz polozone ale….
Stawiamy dom z porotermu czyli najlepszego materialu (ale jeszcze nie mamy kupionego wiec moze sie zmienic cos ktos mowil o Owczarach ale nie wiem..)
I wogole jakos tak dziwnie to wszystko robimy, bo w nastepnym tygodniu robia fundamenty a my ani stali kupionej ani bloczkow (tu choc wiemy gdzie bedziemy kupowac)
No a najlepsze jest to ze nie mam zielonego pojecia jakie okna – tzn w projekcie sa jakies narysowane ale to robil malz a ja wiem ze niektore napewno mi nie odpowiadaja i kolejny “problem” czy robic ogniomur czy nie – dom parterpwy wiec ogniomur by go porniosl troche, ale ogniomur to wieksze koszty (i to niemale bo jakies tys wiecej za dwie male scianeczki)…..Z drugiej strony bez ogniomura dom bezie wygladal jak stodola lub garaz bo niski bardzo bedzie…. Czasem nie do konca dobrze miec meza projektanta 😉 Normalnie zmienic nie bardzo sie da i tyle a u nas – ruszamy z budowa a nie wiemy wogole jak dom bedzie wygladal 😉
W miare mozliwosci bede pisala o naszych postepach – moze wrzuce jakies fotki no i bede pisala takze o wydatkach jakie ponieslismy. Juz wiem ze przy 2 malych dzieci cholernie ciezko prowadzic budowe ale musimy jakos dac rade – nasze dzieci te wakacje pewnie spedza glownie na skladach budowlanych lub w marketach 😉
No i co tu jeszcze… boje sie lekko co to bedzie (tak pozytywnie) – remontowalismy tyle mieszkan ale nie budowalismy jeszcze 😉
Strona 22 odpowiedzi na pytanie: Budowę czas zacząć ;)
Swiki dzieki:*, poprostu paranoja jak chcieli 106m2 obleciec w gora 2 osoby? Przeciez sie tak nie da i nie wyszliby od nas do listopada.. Mamy umowe i z tego sie ciesze bo coś nas chroni. Dzisiaj bylo lepiej wiecej ludzi i oby tak zostalo..
A nam sie az tak nie spieszy mozemy i do grudnia tu mieszkac;) ale nie o to chodzi.. Rate placimy dzieci od pazdziernika do nowego przedszkola mialy pojsc i pojda pod koniec jak dobrze pojdzie:D.
My mielismy podobnie ze starymi dzialkami – i tez byl problem, na zrobienie przez nich czekalibysmy moze i latami wiec podpisalismy z nimi umowe ze my robimy to na nasz koszt a oni nam zwroc a w ratach – poszlismy na to bo zalezalo nam wlasnie na czasie. Bez umowy nie robcie nic bo wtedy malo prawdopodobne by Wam oddali kase -najpierw umowy.
No rozumie Cie – wlasnie my tez chcielismy jak najszybciej min przez te raty wlasnie bo my jak sie przeprowadzimy to bedziemy mieli kase za sprzedaz mieszkania i rata odejdzie ii odejdzie czynsz za mieszkanie wiec lzej duzo bedzie… KAzdy miesiac to niezle pieniadze dodatkowe, no ale coz, akurat pogoda dopisuje wiec suszymy sciany czekamy – gosc od wykonczen nie dzwoni a my chba z niego zrezygnujemy wiec tez nie dzwonimy by miec pretekst.
Tzn bo to tak jest ze z gosciem dogadalismy sie juz dawno temu ale jade kupic material i pytam np po co tyle unigruntu (50l-jakies 300zl) i po co wogole dawac pod gips (a potem znow drugi raz na gips pozniej bedzie kupowane pod farbe…) a on mi mowi: bo ja tak chce!!! Dzwonie o profile i pytam ze czemu mam tylko 4m kupic jak pokoje dzieci maja 3m a on mowi ze on tak chce i tyle no i tu wkurzylam sie i mu powiedzialam ze ja za to place wiec mam prawo wiedziec i nie zycze sobie tekstow bo on tak chce… A mial wejsc wczoraj i dzwoni mi o 8 ze cos mu wypadlo i wejdzie dzis- a dzis wogole nie zadzwonil…. (oczywiscie nie wszedl)
A najwazniejsze – dopiero niedawno dowiedzialam sie ze on nie daje gwarancji na sufit i mowi nam ze napewno speka, a inny gosc ktorego chcemy (droszy jest) daje nam gwarancje ze nie ma szans by spekalo. To wole zrobione miec raz, drozej i pozniej troche ale porzadnie.
I dzieki za namiary na ta firme – weszlam poogladalam, fajne te parapety, tylko kolory – troche maly wybor kolorow wlasnie i nie wiem czyudalo by mi sie cos wybrac.
ale ten wójt ma zrobić Wam przyłącze?
u nas sytuacja wygląda tak, że mamy współudział w drodze (5 rodzin) droga ok. 100 m. I sami robimy wod. kan i potem chcemy oddać MPWIK. Koszt ok 150 tyś. Jak oddamy MPWIK to nam oddadzą 20%. A już same przyłącze do domu to każdy na swój koszt.
Swiki, wiesz wybor taki sobie ale dla mnie idealnie trafione sa te parapety bo wszystko do nich pasuje.. Podjedź i zobacz sobie, bo oszczednosc duza..
No wlasnie oni zawsze chca kilka miejsc oblecieć a tak sie nie da i ktos sie w koncu wkurzy.. Ten moj wykonawca zabral swoich z innej budowy i teraz ten ktos bedzie wkurzony ze u niego nie pracuja Ale to nie moj problem juz;).
Nam spadla w koncu rata jak zostalismy do ksiegi wpisani, takze jest duzo lepiej:D.
I drzwi jutro beda wiec pracuja ostro z plytkowaniem zeby bylo jak je zamontowac
A jak kuchnia( dla nas tj najwiekszy wydatek oprocz ogrzewania podlogowego) masz cos wybrane juz?
Swiki, ja miałam dom porządnie wysezonowany (postawiony w 2007, poddasze robione w 2010) i mam jedno pękniecie (na łączeniu płyt gk) na suficie na poddaszu. Widział to mój kolega co się na co dzień para budowlanką (kierownik budowy) i mówi, że to normalne, bo budynek pracuje – nie mam się co wykonawstwa czepiać. Sufity na dole mam z agregatu i też mi pękło w jednym miejscu – bo wylewkę na poddaszu robiłam już po sufitach na dole.
nie może wójt samymi rękami ale ogólnie mają to być pieniądze pochodzące z gminy, główna nitka wodociągowa jest pociągnięta ulicą, a oni maja nam zrobić przyłącze do domu jak dobrze liczę 5-6 metrów rury…
póki co sie wzbrania wójt przed tym rekami i nogami jak tylko może, a nam zależy na czasie no bo jesień już jest a za chwilę zima przyjdzie
też racja…..,
na razie wstrzymaliśmy się z decyzją od czego zaczynamy,
póki co robimy ocieplenie domy.
Swiki- sledzę Twój wątek, Wasze poczynania i jak byłam sceptyczna tak jestem teraz pod wrażeniem 🙂
U nas na osiedlu są ludzie którzy zaczęli kopać fundamenty w maju a dziś mieszkają na całego 😀 tak więc wszystko jest mozliwe!
Drzwi przyszly wzielismy z DRE dąb złoty ryfla fajne są:D. I ruszyla w koncu nasza ekpia chyba wzieli sobie co mowilismy.. Jednak wyszly roznice w kuchni robimy szachownice z naszej arkesi i co sie okazalo przy ukladniu mocca jest nizsza niz bez.. Zobaczymy jak wyjdzie, bo wczesniej nie bylo tego widac..
Doble… mam arkesje w polerze…. wzglda ladnie, ale bardzooooooooooo wymagajaca
dopilnuj, zeby starannie polozli… bo u mnie w kilku miejscach lekko si kafla zapadla i wzglada to kiepsko
i wazne, koniecznie zainpregnowac przed fuga!
Karen dzięki za info:). My poler położymy na kuchennej ścianie i zrobimy z niej blat w łazience.. No ale kto by się domyślił, że ta sama seria tylko inny kolor, może mieć inną grubość Dzisiaj pojade do mieszkania i zobacze czy w ogole to wygląda:D.
Madzik my robiliśmy tak jak Vala pisze najpierw ściany pomalowaliśmy, a dopiero teraz kładli nam panale, i ścian nie zniszczyli bardzo dobrze zrobili swoją robotę, jedyne co musimy poprawiać to pomalowanie klatki schodowej bo przy montażu schodów troche porysowali sciany, ale to są niewielkie poprawki, a gdybym miała zabezpieczać schody i póżniej malować to
a z dobrych wieści w sobotę zrobili nam przyłącze wodno kanalizacyjne
teraz czekamy na licznik i podwieszenie armatury sanitarnej w łazienkach, kupowac meble i można mieszkać jak sie ciesze
Doble: no wlasnie za chiny nie moge sie na kuchnie zdecydowac, jutro maja jeszcze z jopka przyjechac, zobaczymy.
Ale poki co brakuje nam kasy i musimy o kolejnym kredycie pomyslec a juz wiemy ze kiepsko bedzie bo jeden bank nam odmowil, nawet w castoramie nie mozemy zrobic zakupow na kredyt, masakra. Tzn na wykonczenie bedzie, ale braknie na docieplenie…I tak glupio ze kasa bedzie jak sprzedamy mieszkanie i dziewczyna postara sie miec kase do konca roku, no ale do tego czasu musimy wszystko wykonczyc.
Mnie poki co zmasakrowaly ceny kafelek…Za lazienke dalismy 3300 zl za same plytki, a gdzie reszta kleje, fugi itp itd.. No a kafelki na podloge tez wyjda z 6- tys bo inne niz gres polerowany mi sie nie podobaja (Ty jakie masz plytki? Moze cos mi inneg wpadnie jeszcze w oczy ale narazie tylko gres) No i robocizna 35 i 4- z;/metr + szliwoanie + silikonowanie + klejenie cokolow to tez wyjdzie z 5 tys jak nic.
A wlasnie elektryk od dzis spina rozdzielke – sam osprzet fiu fiu…
No juz wiem ze 120 tys to bedzie zdecydowanie za malo, ale ja nie wierzylam w cuda, zwlaszcza ze nie oszczedzamy niestety, tempo powoduje, ze budowa jest duzo drozsza i nie mamy czasu na szukanie tamnszych materialow. Ale – no jak narazie bylo 86 tys, Moze uda sie w tych 150 zamknac bez mebli.
Olesia: no my w sumie tez moglibysmy dawno mieszkac, dalo sdie przyspieszyc, niestety lata w tym roku nie bylo i nie mialo kiedy schnac wiec teraz sami nie gonimy, bo od miesiaca to praktycznie nic sie nie dzieje jakies *ki ale juz dawno powinni byc goscie od wykonczec i w sumie powinni byli wlasnie konczyc wykonczeniowke wiec jezeli lecielibysmy z planem to maks na koniec pazdzienrika bysmy sie wprowadzali. Ale bylo mokro i o ile chcemy sie w tym roku wprowadzic, to nie chcemy tez pajacowac. Zreszta od jutra wchodzi gosc od plytej, podobno okolo miesiaca potrzebuje, i jutro wchodzi gosc od sufitow, wiec wreszcie zaczynamy zamykac dom.
No i jutro jade zalatwiac prad, by nam podpieli juz docelowy do budynku.
Ale jaja wogoel – dzwonie w piatek z salonu lazienek (polecam salony TGS – mozna negocjowac ceny tak mocno ze wychodza ceny podobne do tych internetowych, ponadto maja sklep z koncowkami, gdzie za grosze mozna kupic jakies dekory, czy koncowki seri itp. No i projekt robia, doradza) do mojego kafelkarza czy wchodzi w poniedzialek (juz kolejny tydzine jak przestawial) bo jak nie to zalatwiamy transport na srode niech oni przywoza a jak tak to bedziemy my w poniedzialek odbierac – Tak wchodze napewno mowi i co…i przyjechal by mi powiedziec ze wchodzi jutro i narazie tylko popoludniami… Masakra – nawet nie wiedzialam co powiedziec mam… Zabic goscia to malo..
Hehe, kiedyś juz Ci dziewczyny pisały, że plany swoje, a życie swoje 😉
WIem, ale mowiac o tym gosciu od kafelek chodzilo mi bardziej, by powiedziec, jacy niepowazni ludzie funkcjonuja na tym swiecie, bo pal licho wszystko, terminy itd, tylko no moglismy jeszcze pare dni na spokojnie przemyslec wszystko, dopiescic projekt itd no i transport zalatwic, teraz i tak musimy odebrac juz osobiscie bo oni przewiezli juz z magazynu na sklep plytki. Chodzi mi ze jak niepowazni sa ludzie i gdby nie to, ze gosc dobrze kladzie plytki a o dobrych kafelkarzy ciezko, to juz bym go pogonila – wlasnie przez wekend pozegnalismy sie z gosciem od sufitow i mamy innego, bo wlasnie sciemnial a to mnie najbardziej wkurza – niech powie wprost – pani no nie dam rady i ok rozumie, to nie, ja organizuje material itd a potem nie ma kto tego wnosic nawet…
Ale co do teog ze plany swoje a zycie swoje, to w sumie idzie tak jak planowalismy z niewielkimi w sumie odskoczniami, i tak jak planowalismy sie wprowadzic w tym roku, to tak napewno bedzie. I ze za 150 tys to tez tak bedzie, moze nam braknac na meble do sypialni itd(i to tez planowalismy), w sumie przeciez mamy jeszcze 60 tys do dyspozycji to przeciez duzo mi sie wydaje. Choc jak pisalam, my nie oszczedzamy, nie mamy takiej presji wielkiej ze to musi byc te 150 tys, bo daloby sie i jeszcze taniej wybudowac, jak chce miec ladnie i tu nie wazne ile to bedzie kosztowac(oczywiscie bez przesady) i np zza kafelki placilismy cos kolo 80 zl za metr po wielkim rabacie wlasnie bo byly za ponad 100zl. Kupujemy bajery typu wzmacniasz sygnalu, czy dodatkowe w sumie niepotrzebne oswietlenia. Ale to juz fajny etap jest, bo coraz wiecej widac, jest coraz ladniej.
Myslalam ze my mamy drogie plytki;). Placilam 55 zł/m2 60×60 cm.. Przywieźli do domu i fakt tj ten problem ze musza te plytki wniesc robotnicy.. My na 1 pietrze bedziemy mieszkac jest winda nie bylo tak źle.. Ale wnosili 17 paczek:D bo te plytki byly pakowane po 5 szt w paczce.
Co do robotnikow juz pisalam jak nam sie opóźnialo wszystko.. Oni nigdy nie powiedzia ze nie maja czasu za to naobiecuja i na tym sie skonczy.. Dlatego powiedzialam ostatnio ze mnie to juz rybka bo i tak mu potrace;). Doszlismy w koncu do porozumienia ze ma czas do tego wlasciwego terminu a po nim bedziemy naliczac z niemalej juz kwoty bo z calosci;).
Za to od dzisiaj do czwartku beda spac u nas w mieszkaniu i pracowac caly czas, oczywiscie wylaczajac cisze nocna.. Nie zazdroszcze im wszedzie plytki:D, brud no ale trudno.. A nie bedzie tez tak ze na szybko robia bo jak cos wyjdzie to i tak beda poprawiac..
My nie szalelismy zbytnio chociaz teraz patrzac szalenstwem mozna nazwac wyplytkowany taras bo malo kto ma go zrobiony. Nie wyobrazam sobie miec wylewke i tyle ale za to wyobrazam sobie nie miec tv na poczatku. A prawie wszyscy maja talerze bo nie mogli sie porozumiec co do kablowki. My mamy stary tv teraz i nie spieszy mi sie kupowac nowy za 2000 zł..
Niech to sie juz skonczy:D.
Kupilam kanape+ 2 fotele Fajne wypzredaze są w Black Red White Swiki wybór jest także mozesz pojechac zobaczyc.. Bardzo sie ciesze bo mielismy obnizke o 40% byla z ekspozycji i wycofuja ten material wiec chcieli szybko sprzedac.. A wyszlo mi tak jak z ikeii kanapa tyle ze nierozkladana, nasza sie rozklada:D.
a to u nas w kraju standard s tymi robotnikami, my też nieraz sie naużeraliśmy z nimi a najgorzej zrobił nam cieśla miał teraz robić nam zadaszenie tarasu, ale od jakiś 2 tyg nie odbiera telefonu dziad jeden, już seobie go odpuściliśmy no i w tym roku juz nie da sie znaleźć ciesli który nam zrob to zadaszenie bo każdy zamyka budowy na zimę, ale zostawimy i zrobimy to na wiosnę:)
siwki a nie my myślałaś by zamawiać kuchnię np robiona taką na wymiar??
ja za swoją płaciłam 6.500 zł z montarzem za same meble reszte sprzetu kupowaliśmy we własnym zakresie i kupowaliśmy to co chcieliśmy i ceny nawet całkiem fajne wynegocjowaliśmy
Doble, za arkesje płaciłaś 55 zł?…….. pytam, bo ja 85 po rabacie
Karen Ty kupowalas poler prawda? Poler mamy w kuchni i blat łazienkowy i kosztuje wiecej niż mat ktory mamy na wszystkich podłogach:).
Za matowe płytki płaciłam 55 zł/m2, na tarasie mam drugi gatunek to w ogole chyba okolo 30 zł/m2 kosztował. Poler drogo nas wyszedł 90zł/m2.
Znasz odpowiedź na pytanie: Budowę czas zacząć ;)