Bungee-skakałyście kiedyś?

1. natinka Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez Marta
   skakałam…. od dłuższego czasu kombinuje jak by tu znowu skoczyc… ale tym razem wolalabym z samolotu ze spadochronem skakac…

   To dopiero adrenalina 😉

   Odpowiedz
2. kamuszka Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez Marta
   skakałam…. od dłuższego czasu kombinuje jak by tu znowu skoczyc… ale tym razem wolalabym z samolotu ze spadochronem skakac…

   Też bym wolała, ale gdzie i kiedy Bungee łatwiej gdzieś wypatrzeć

   Odpowiedz
3. kamuszka Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez aggi
   super mieć w życiu takie coś co potrafi tak człowieka zresetować 🙂

   To prawda, później z czystą kartą zaczynasz od nowa I masz nowe siły do trudnych wyzwań

   Odpowiedz
4. kamuszka Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez smoki
   Nałogowo

   Smoki, serio? A gdzie skaczesz? Ja najchętniej widziałabym dzwig w Łodzi, bo mam blisko 😀

   Odpowiedz
5. smoki Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez kamuszka
   Smoki, serio? A gdzie skaczesz? Ja najchętniej widziałabym dzwig w Łodzi, bo mam blisko 😀

   Głownie w Wiedniu

   W Polsce wykorzystuje wszytko co sie trafi czyli gównie dźwigi z lina do skoków. Podstawiają je w Krakowie na Blonia albo na grunwaldzkie do lato

   Odpowiedz
6. beasia Dodane ponad rok temu,

   nie skakałam i nie skoczę… mam lęk wysokości

   Odpowiedz
7. kamuszka Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez Beasia
   nie skakałam i nie skoczę… mam lęk wysokości

   Ja też miałam. Za pierwszym razem, przed skokiem stał psycholog ze mną na górze. Patrzy na mnie, ja panika, “nie skocze, nie skocze”, a on “niech pani skacze!”. Skoczyłam… 😀

   Odpowiedz
8. natinka Dodane ponad rok temu,

   hehehe dobre, dobrze ze cie nie wypchał 😉

   Odpowiedz
9. kamuszka Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez Nati27
   hehehe dobre, dobrze ze cie nie wypchał 😉

   Nie musiał 😀 Powiedział mi także, że jak nie skocze, to i tak mi nie oddadzą moich 100 PLN, że to mój wybór będzie, że nie chce skoczyć To mnie przekonało

   Odpowiedz
10. dotina Dodane ponad rok temu,

    Zamieszczone przez kamuszka
    Nie musiał 😀 Powiedział mi także, że jak nie skocze, to i tak mi nie oddadzą moich 100 PLN, że to mój wybór będzie, że nie chce skoczyć To mnie przekonało

    no to psycholog super :):)

    Odpowiedz
11. smoki Dodane ponad rok temu,

    Zamieszczone przez Beasia
    nie skakałam i nie skoczę… mam lęk wysokości

    Ja tez mam

    Odpowiedz
12. kamuszka Dodane ponad rok temu,

    Zamieszczone przez dotina
    no to psycholog super :):)

    Prawda? Niesamowity facet, chyba o kotletach gadał z panem przypinającym, jak na górę jechaliśmy, a ja się cała trzęsłam ze strachu

    Odpowiedz
13. ciapa Dodane ponad rok temu,

    Skakałam dawno temu za czasów wczesno studenckich na juwenaliach jakiś, byłam sporo wstawiona – hmmm tak sobie myślę, ze to było bardzo odpowiedzialne ze strony obslugi.
    Pamiętam, że mi się nie podobało i że zwymiotowałam po fakcie 🙂

    Co do wysokości bujałam się sporo na paraglajcie aż do momentu problemów z kręgosłupem, fajna sprawa 🙂

    Odpowiedz
14. bocian201 Dodane ponad rok temu,

    Z moim lękiem wysokości ruchome schody w markecie to dla mnie Mont Ewerest

    Odpowiedz
15. kantalupa Dodane ponad rok temu,

    skakalam w takich pieknych okolicznosciach przyrdy
    
    tzn. skok z mostu na przeciwko tego ladnego i zabytkowego mostu;)
    rzeka ma naprawde taki piekny jaskrawozielony kolor
    niesamowite
    za pierwszym razem szczegolnie

    potem drugi, trzeci i juz mi sie nudzilo

    odkad sie przesiadlam na paralotnie, juz mnie nie ciagnie tak bardzo, ale gdybym miala mozliwosc, dlaczego nie?

    Odpowiedz
16. kotagus Dodane ponad rok temu,

    Mam lęk wysokości. Gdybym się odważyła wyjść na górę (w co wątpię) to na dół zapewne doleciałyby zwłoki 😀

    Odpowiedz
17. beasia Dodane ponad rok temu,

    Zamieszczone przez kamuszka
    Ja też miałam. Za pierwszym razem, przed skokiem stał psycholog ze mną na górze. Patrzy na mnie, ja panika, “nie skocze, nie skocze”, a on “niech pani skacze!”. Skoczyłam… 😀

    podziwiam…. u mnie to chyba zwiazane jest z jakimś takim lękiem przestrzeni…

    Odpowiedz
18. beasia Dodane ponad rok temu,

    Zamieszczone przez smoki
    Ja tez mam

    no nie – następna szalona… podziwiam, naprawdę,
    ja to jak wejdę po drabinie na górę a jak mam zejść, to cala się trzęsę…

    Odpowiedz
19. aniaos Dodane ponad rok temu,

    nie skakalam i nie ma takiej sily, ktora by mnie do takiego skoku sklonila.
    na sama mysl o tym mam ciarki 😉
    histerycznie boje sie wysokosci, przestrzeni pode mna – to jest najgorsze.

    nawet tu, we wlasnym domu nigdy nie bylam na poddaszu
    wejscie po schodach drabinkowych /taki spuszczanych z sufitu/ przerasta mnie zdecydowanie 🙂

    Odpowiedz
20. kamuszka Dodane ponad rok temu,

    Zamieszczone przez Beasia
    no nie – następna szalona… podziwiam, naprawdę,
    ja to jak wejdę po drabinie na górę a jak mam zejść, to cala się trzęsę…

    Beasiu-najfajniejszy jest właśnie ten dreszczyk, ten strach, że wysoko, że lina 😀 Wiele osób mówiło mi, że już na finiszu szarpnięcie liny bardzo boli, a to figa z makiem-nic nie boli 😀

    Odpowiedz

• « Poprzednie
• 1
• 2
• 3
• Następne »

Znasz odpowiedź na pytanie: Bungee-skakałyście kiedyś?