cesarka

Wygląda na to, że będę mieć cesarkę, bo mam słabą siatkówkę. Czy możecie mi powiedzieć coś na ten temat? Jak to wygląda? Co ci lekarze ze mną zrobią? Po jakim czasie muszę wstać? Jakie zdarzają się komplikacje pocesarkowe? Na co mam uważać? Kiedy mam pojechać do szpitala? Jak wody mi odejdą i będę miała skurcze albo jak nic nie będzie się działo w dzień terminu? Może są jakieś przeciwwskazania do cesarki? Co lekarze mogą zrobić nie tak w czasie cesarki? Czy będę przytomna? Czy może uśpią mnie i dziecko zobaczę jak się obudzę? Czy mimo znieczulenia boli? I po jakim czasie od znieczulenia odczuwa się ból? Czy słyszałyście o jakiejś kobiecie, która umarła w trakcie cesarki? Albo o dziecku, które umarło? Jeśli tak to z jakiego powodu tak się stało?

pozdrawiam serdecznie

Strona 2 odpowiedzi na pytanie: cesarka

  1. Re: cesarka

    Owszem jest [rzystawiane – miałam cc PLANOWE w szpitalu budzacym największe kontrowersje czyli św. Zofii w Warszawie i owszem dziecko miałam od razu przystawione do piersi. Może to wyjątek?

    W odpowiedzi na:


    3 dni nie maiłam WCALE mleka!


    a to akurat normalne – gdyz około 3 dni trwa rozpoczęcie procesu laktacji. Może powinnaś doczytać?
    Siara pojawiła mi się zaraz po cc mleko w 3 dobie. Przy czym KAŻDY lekarz i specjaliści od laktacji powtarzali że jest to normalne, bo organizm musi zacząć produkowac mleko. ot co.

    Bodajże Kulki forumowa miała cc i nawał mleka zaraz potem.

    W odpowiedzi na:


    I tak np, podczas porodu dostałam ogromną dawkę dolarganu i papaweryny ( mam nadzieje, że orientujesz się, co to jest…) i dziecko było ” naćpane” po urodzenieu.


    innymi słowy miałaś nagłe cc – nie planowe. A o ile mnie pamięć nie myli pytanie jest o planowe cc?
    Czytam forum nie od dzisiaj i wiele osób po porodach fizjologicznych miało duzo większe problemy z laktacja niż ja po porodzie “na zimno” bez akcji naturalnej.

    madzia i Wicia (14 miesiecy)

    • androny?!

      ja miałam cc po 6 godzinach porodu. Dziecko wyjęte z mojego brzucha zostało szybko obejrzane przez neonatologów, zawinięte i podane mojemu mężowi, który przyłożył główkę małego do mojego policzka – kiedy ja była zszywana. Zaraz po operacji przystawiono mi dziecko do piersi. Tak jak pisze Szpilki mleko pojawia się u kobiety jakiś czas po porodzie – pod warunkiem, że dziecko prawidłowo ssie i stymuluje laktację. To jak wyglądała Twoja laktacja po cc jest wynikiem poziomu personelu medycznego, który się Tobą opiekował.

      Dalej – jeśli Twoje dziecko było “naćpane” po porodzie to pretensje możesz mieć tylo do lekarzy, którzy do tego doprowadzili. Po to jest zzo, żeby kobiety, które cierpią mogły rodzic bez bólu a dzieci nie były później “naćpane”…

      Leki nowej generacji podawane podczas operacji nie mają wpływu na laktację.

      Problemy mogą mieć kobiety, które miały cc w znieczuleniu ogólnym gdyż w wielu szpitalach trzyma się je później 24 godziny na oddziale pooperacyjnym – bez dziecka. Ale w szpitalu św. Zofii jest inaczej – moja przyjaciółka musiała mieć nagłe cc w znieczuleniu ogólnym – po 3 godzinach została przewieziona do pokoju na oddziale i dostała dziecko do karmienia. Karmi od sierpnia 2004 roku do dziś…

      Resumując to jak będzie wyglądało karmienie piersią u każdej z nas zależy a) od naszych predyspozycji, b) umiejętności personelu medycznego…

      Są w Polsce szpitale gdzie kobieta nie dostaje dziecko do karmienia bezpośrednio po porodzie – tylko sporo później (czyli poczasie dłuższym niż w innych szpitalach po cc).

      Szymon 8/12/2003

      • Re: androny?!

        No tylko możesz się cieszyć, że rodziłaś w takim szpitalu.. Niestety, duużo polskich szpitali jest sto lat za murzynami i pozostawia dużo do życzenia opieka w nich.
        Skoro w Toruniu ( nie takim znów małym mieście) wygląda to tak fatalnie, to co jest w tych mniejszych!?
        Ja niestety nie znam pozytywnych przykładów. ( z autopsji)

        • Re: cesarka

          Przecież taaak wszystko cudownie było! Przecież OD RAZU miałaś laktację? ( jak napisałaś wcześniej)
          Hmm…od razu po 3 dniach.
          ciekawe, co jeszcze zmienisz?;)

          • Re: androny?!

            Cieszę się 🙂 Jednak to, że nie doświadczyłaś bardziej zaawansowanej wiedzy w pewnych obszarach nie upoważnia Cię chyba do zwracania się w taki sposób:
            “Kochanie, doczytaj, błaaagam! A nie pleć andronów, bo wstyd słuchać…”

            Rozumiem że to własnie złe doświadczenia wpłynęły na ton i styl Twojej wypowiedzi… Bo wiedzy merytorycznej jak widać nie posiadasz 😉

            Szymon 8/12/2003

            • Re: cesarka

              o ile mnie wzrok nie myli Szpilki wcześniej napisała jedynie:
              “trudnosci z laktacją są dokładnie takie same jak po porodach fizjologicznych.”

              Chyba powinnaś dokładniej czytać posty do których się odnosisz… Zwłaszcza jeśli zarzucasz komuś, że pisze “androny” sama wykazując się brakiem elementarnej wiedzy na temat mechanizmów laktacji…

              Szymon 8/12/2003

              • Re: cesarka

                Nie widziałam, by szpilki napisała, że miałą od razu laktację…
                czy ona zresztą jest? najpierw jest siara – u każdego chyba w tej kolejnosci…

                Ja rodziłąm w jednym z tych kiepskich szpitali
                nie przystawia się tam dziecka od razu po cesarce, w dodatku pierwsze karmienia odbywają się w kretyńskich porach i warunkach (przynosi się najedzone – dokarmione strzykawką – dziecko do śpiącej matki, zostawia jej i tak wygląda pierwsze karmienie)
                Mimo to leżałam np. z dziewczyną po cc, która miała nawał pokarmu, leciało z niej niamal non stop.
                U mnie rozwijało się to powoli, ale nie było źle; nie była to walka o pokarm (o jakiej czasami sie czyta). Poza tym ktos pisał o naturalnych predyspozycjach – no własnie… na pewno grają tu ważną rolę, bo ja np. karmiłam 9 miesiecy, w róznym natężeniu, a np. samo mleko z piesi nie leciało mi nigdy poza pierwszym tygodniem po porodzie – nie musiałam nosić wkładek; nawet gdy karmiłam już tylko dzięki laktatorowi i naprawdę sobie pobudziłam sporą produkcję mleka – nigdy nie leciało mi ono łatwo. Myślę, ze nie ma to związku z cesarką…

                Mateuszek (2 lata)

                • Re: cesarka

                  1) Zdaje się, że NIE pisałam do Ciebie…wcale nie prosiłam o Twój komentarz;)
                  2) Och, kajam się w popiele i już oddaję głos wszystkim specjalistkom od laktacji!
                  Ciao!

                  • Re: cesarka

                    skoro tak to:
                    1. piszesz na forum dyskusyjnym (nie jest to Twój prywatny “folwark”) więc każdy może odpowiedzieć na Twoje posty. Jeśli sobie tego nie życzysz wysyłaj privy.
                    2. Trochę sie skompromitowałaś swoimi wypowiedzimi – teraz w związku z tym widzę, że robisz się złośliwa i agresywna zamiast wyciągnąć wnioski…

                    Jak chcesz się kogoś czepiać to miej podstawy 🙂

                    Szymon 8/12/2003

                    • Re: cesarka

                      Nie kazego stac na “przepraszam- nie doczytałam”

                      madzia i Wicia (14 miesiecy)

                      Edited by szpilki on 2005/05/19 09:33.

                      • Re: cesarka

                        Witaj

                        Ja cc miałam dwa razy. I oba wyglądały zupełni inaczej.
                        PIerwsze było nie planowane. PO 6 godz. zdecydowano o cięciu na ostatanią chwilę. Jak na sygnale jechałam z porodówki na salę operacyjną. Znieczulenie ogólne, pobudka i na sali pooperacyjnej dostałam od razu maleńką. Pielęgniarka próbowala mi jaą przystawić, ale nie miałam sił nawet żeby sięprzesynąć. Zabrali ją i oddali dopiero następnego dnia ok14 (to jest prawie po 24 godz od cc). O laktację specjalnie nie walczyłam, mleko samo się poajwiło (później to jużinna historia – nie utrzymałam laktacji specjalnie dlugo).
                        Drugie cc było jużpalnowane. Maleńka leżała pupą do dołu. Nakazane miałam żeby pojechaćdo szpitala jak skórcze zacznąsię nasilać, ale nie będą zbyt często. I tak pojechałam jak miałam co 15-10 min (pewnie tylko przepowiadające, ale wolałam już być w szpitalu). CC zrobiono od razu po przyjęciu mnie na oddział i nie czekano na rozwój wypadków. To było kilka dni przed terminem DOstałam znieczulenie podpajęczynówkwe. Byłam przytomna (ale dla mnie t gorszy szok niżznieczulenie ogólne ;)), zaraz po odstawieniu do pokoju dostałam małą na pierś, pielęgniarka nie przejmowaa siętym że nie mogę się ruszać (znieczulenie zaczęło puszczaćdopiero po ok 2-3 godz, ale to indywidualna sprawa)po prostu położyła Misię na piersi z brodawką w buzi i tak leżałyśmy sobie 🙂 i tak już zostało. Też nie miałam problemu z rozbudzeniem laktacji. Choć nawału nie miałam specjalnie.

                        Reasumując – szybciej doszłam do siebie po znieczuleniu w kręgosłup. Wstawało siętak samo kiepsko w obu przypadkach, mleko się pojawiło bez dodatkowyh starań (tylko często przystawiałam córeczki). Nie wolno się denerwować, bo to nie pomaga. U mnie nerwy spowodowały zaniki laktacji przy pierwszym dziecku.
                        Cięcie boli, niestety, i to bardzo. Pierwsze wstanie to jak bolesna nauka chodzenia. Brzuch rwie, przeciwbólowe nie sąw stanie tego bardzo zniwelować. Nie wiem jak po dolarganie bo nie mogłam go brać. Po ogólnym boli od razu po obudzeniu, po częściowym jak odpuści znieczulenie (ok 2 godz) i możesz dostać drgawek – ja miałam ponad 1 godz (okropne uczucie, ale podobno to całkiem normalne więc nie przestasz się). Znacznie szybciej doszlam do siebie po znieczuleniu w kręgosłup.

                        Ale się rozpisałam. Mam nadzieję że pomogłam

                        Życzę powodzenia. Głowa do góry.

                        Ania + Izunia (2 l 8m-cy) i lutowa Misia (3 m-ce)

                        Znasz odpowiedź na pytanie: cesarka

                        Dodaj komentarz

                        Angina u dwulatka

                        Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                        Czytaj dalej →

                        Mozarella w ciąży

                        Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                        Czytaj dalej →

                        Ile kosztuje żłobek?

                        Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                        Czytaj dalej →

                        Dziewczyny po cc – dreny

                        Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                        Czytaj dalej →

                        Meskie imie miedzynarodowe.

                        Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                        Czytaj dalej →

                        Wielotorbielowatość nerek

                        W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                        Czytaj dalej →

                        Ruchome kolano

                        Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                        Czytaj dalej →
                        Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                        Logo
                        Enable registration in settings - general