witajcie, mamusie…
mam problem z moją dziewczynką młodszą..Zosia od września właściwie ciągle choruje. dostała już cały wachlarz antybiotyków, teraz zastrzyki, bo jej kompletnie przewód pokarmowy już wysiada. po dwóch dniach antybiotyku dostaje kosmicznej biegunki i grzybicy, pomimo oczywiście podawanych intensywnie probiotyków.
i efekt jest taki, ze właściwie od września siedzi w domu, wyjdzie ze 2-3 razy i znów chora i znów siedzi w domu.
I co ja mam robić??? coś na uodpornienie jej podawać? dodam, że te choróbska przynosi Jula z przedszkola, ale jej wyraźnie mniej szkodzą, tzn kończy się ewentualnie na katarze, lekkim kaszlu itp, a mała zawsze załapie temperaturę i jak nie gardło to ucho.
nawet nie mam jej kiedy zaszczepić, (ma 14 mies) bo ciągle chora..
znacie jakieś środki, naturalne czy nie, czy szczepionki czy preparaty – cokolwiek??? co może przerwać ten upiorny ciąg chorób?
Strona 2 odpowiedzi na pytanie: co na uodpornienie?
Podawałam maluchowi klka kropel echinacea ( wyciąg z jeżówki), teraz daję multisanostol i kwasy 3 Omega. Ale nie wiem, czy 14mies. dziecku też można…
To chyba taka pora że większość maluchów choruje… moje bliźniaki tak samo od września, dawałam im esberitox no i jakoś się obchodzi bez antybiotyków, a teraz dla odminy lekarz polecił mi heel engystol (homeopat) w tbletkach i na razie odpukać… jest ok
cokolwiek sprobujesz na to uodpornienie pamietaj, ze nie zadziala odrazu, musisz byc cierpliwa i systematyczna, a efekty po miesiacach
powodzenia zycze
O, engystol też dawałam.. Ale wszystko o kant d…rozbić. To u nas.
dzieciom nie dawałam, ale sama brałam, jak karmiłam Zochę, a coś mnie łamało. działało.
to cię nie pocieszę – Zośka(14 mies) choruje równo z Julką(prawie 5 lat)…i to wygląda tak: Jula przynosi z przedszkola, zaczyna chorować (zwykle z gorączką do 40 st), po 2-3 dniach łapie Zośka (też z taką gorączką), po kilku dniach, jak dziewczyny wychodzą, łapię ja…I tak od września. I o ile Jula powolutku zaczyna przechodzić wszystko lżej, bez takich wysokich temperatur, udaje się bez antybiotyku ostatnio, to Zośka niestety jeszcze ciągle łapie anginy na przemian z uchem i zapaleniem oskrzeli na dokładkę… Teraz Zośka skończyła zastrzyki tydzień temu a Jula od 3 dni kaszle tak, ze w nocy nie śpi… Aż się boję pomyśleć, że znowu Zośka załapie i kolejny antybiotyk.
ja Cię nie chcę straszyć, ale tak to u nas wygląda – jedno choróbsko od drugiego
ciagle chory!
No własnie Wojtek tam samo, ale w tym roku robie co mogę aby nie podawac mu antybiotyków. Własnie kończy kolejna infekcje podleczona Eurespalem, Mucosolvanem, Pyrosolem, wapnem, kroplami do nosa (Nasivin, woda morska, euphorbium) i Tantum Verde. A dodatkowo wspomagamy się cały czas odciąganiem kataru – katarkiem.
Na uodpornienie – infekcje – oraz wiamina C i spacery, których nam niestety ciagle brakuje bo jak tu w taki mróz wietrzyc zakatarzone dziecko 🙁
Znasz odpowiedź na pytanie: co na uodpornienie?