Wczoraj, przypadkowo, odkryłam w telefonie męża sms’a o treści “Chcesz moje prawie nagie zdjęcie?”
SMS co prawda był z maja, więc już sporo czasu upłynęło, ale łatwo się domyślić, jaka była moja reakcja 😀 Mąż przepytany na okoliczność zarzeka się, że nic na ten temat nie wie, że sms’a widział, co prawda, ale pojęcia nie ma, kto to, skąd i że nie odpisywał, a potem po prostu zapomniał o nim.
Uwierzyłam, bo nigdy powodów nie miałam, żeby go o cokolwiek podejrzewać, ale sprawa nieco mnie niepokoiła…. I dzisiaj rano skojarzyłam, że jakiś czas temu ja dostałam na swój telefon sms “Cześć, to ja (tu imię), mam pytanie: czy wyślesz mi swoje zdjęcie? A jeżeli nie, to napisz mi chociaż, jaki jesteś, proszę.” Odpisałam wtedy, że obawiam się, że nastąpiła pomyłka.
“Nie, nie pomyliłam się, wyślij, błagam.” -…dostałam w odpowiedzi.
Cierpliwie odpisałam ponownie, że nie jestem nawet płci męskiej, a tejże osoby w ogóle nie znam i uparcie twierdzę, że to pomyłka.
Osoba odpisała mi, cytuję: “To nic, że nie jesteś facetem.”
Odpuściłam, sms’y się skończyły… ale teraz właśnie odkryłam, że nadawcą wiadomości do mojego ślubnego jest ta sama osoba….! I żeby było ciekawiej, numer, na który wiadomość dotarła do mnie, był kiedyś numerem mojego męża, ja go używam – dodatkowo, bo mam jeszcze jeden telefon – od jakichś dwóch lat.
I żeby jeszcze bardziej skomplikować, wszystkie trzy numery, jakie mamy, są niemal identyczne.
Ciekawa jestem, co byście pomyślały będąc na moim miejscu? 🙂
Mam się martwić? 😀
Strona 2 odpowiedzi na pytanie: Co odkryłam w telefonie męża i co o tym myśleć….? :)
Też kiedyś prowadziłam podobną korespondencję – na pierwszy sms odpowiedziałam grzecznie, że pomyłka, ale ten ktoś nie rezygnował, tylko przysyłał kolejne (i też był gdzieś tekst, że nie szkodzi, że facetem nie jestem :Rogaty:). Zrezygnował tak gdzieś po 5 nie odpowiedzianym (ostatni to już było coś w stylu, że skoro nie chcę sama pisac, to żebym chociaż podała jakiś numer “do popisania”).
Na 100% możesz się nie martwić 🙂
Tora, fajny podpis.
Ładne kobietki z was, ale to pewnie już wiesz.
Co do artykułu, podanego przez szpilki, to ja też
Znasz odpowiedź na pytanie: Co odkryłam w telefonie męża i co o tym myśleć….? :)