Co zrobić?

Moja mama dziś odebrała córkę (prawie 4 lata) z przedszkola. L. twierdzi, że Pani ścisnęła ją tak mocno za rączkę, że aż się popłakała. L. podobno pomyliła grupy na spacerze i Pani ją w ten sposób przywołała do porządku.
Ja jestem w pracy i nie wiem nic bezpośrednio od córki, ale wyobrażacie sobie jak się we mnie gotuje…
No i co robić? Porozmawiać jutro z Panią o tym, że mnie zaniepokoiło to, co powiedziała mi córka? Dać sobie spokój i zaczekać, jak się zdarzy kolejny raz, to porozmawiać?
Mam dziś kiepski dzień i jeszcze to…

Strona 2 odpowiedzi na pytanie: Co zrobić?

  1. Zamieszczone przez morena
    ja bym tak nie zakładała jednak
    Komu mam wierzyć jak nie własnemu dziecku? Znam je przecież i wiem, kiedy może wymyślać jakieś historie, a kiedy na pewno mówi prawdę (choć może przedstawia ją po prostu ze swojego punktu widzenia, sprzecznego z intencjami pani na przykład).

    Zdecydowanie zapytałabym pani o tę sytuację – tzn. bez krzyku i pretensji, po prostu informacyjnie – córka mi się skarżyła, czy taka sytuacja miała miejsce? Jeśli nie (a pewnie pani powie, że nie ;)) to powiedziałabym, że bardzo mnie to cieszy, bo nie dopuszczam jakiejkolwiek przemocy wobec mojego dziecka.
    Acha – i bardzo panią proszę, by ta rozmowa została między nami (czyli żeby pani zaraz dziecku nie powiedziała, że mama rozmawiała z panią, bo dziecko mamie na panią “naskarżyło”).
    Grzecznie i bez pretensji 🙂

    Istotny jest inny walor takiej rozmowy – informacja dla pani, że reagujemy na takie sytuacje i nie pozwolimy dziecka niewłaściwie traktować. Nie zaszkodzi pani taka informacja 😉

    Masz rację, ja wierzę swojemu dziecku. Aczkolwiek wolałabym, że L. podkoloryzowała;).
    Wracając do sytuacji… ja nawet nie wiem, która to Pani, bo L. jeszcze nie pokazała mi, mam pewne podejrzenia, ale akurat jak przyprowadzamy dziecko to jej jeszcze nie ma, odbiera babcia, a babci nie chcę z kolei obciążać takimi rozmowami. I tak postanowiliśmy poczekać, jeśli sytuacja się powtórzy wówczas porozmawiamy. Poza tą jedną sytuacją nie mam żadnych zastrzeżeń i mam nadzieję, że tak zostanie:).
    Poza tym brak mi doświadczenia w takich rozmowach, a niby wygadana jestem;). Z chęcią przyjmuję wszystkie rady.

    • Zamieszczone przez beamama
      Avo, ja bym zapytała, choć z góry wiadomo, co się usłyszy 😉

      Moja Zosia właśnie z trudem aklimatyzuje się w p-lu, raz powiedziała mi, że pani na nią bardzo krzyczy, jak za długo płacze rano, powiedziałam spokojnie pani, co usłyszałam od córki, oczywiście nic takiego nie miało miejsca

      ta… moja córa kiedys z płaczem mi wyjechała ze nie chce do pl-a. podpytana powiedziała ze panie dzieci krzyczą, panie za kare kazą robic takie trudne szlaczki, ona nie umie i nie chce do pla-a.. Szopka z płączem. Az uwierzyłam… przejełam sei, przez ułamek sek. chciałam ja zostawic w domu… Pogadałam z pania. okazało sie ze od początku roku przez 5 tyg szlaczki robili 2 razy z czego raz za kare….

      Zamieszczone przez smoki
      Ja bym podeszła do sprawy nietypowo.

      Porozmawiałabym z Pania na korytarzu, ze moje dziecko ma lekka nadwrażliwość na bodźce dotykowe. W związku z tym bardzo prosisz, żeby prowadząc córkę była delikatna, bo to co dla niej jest normalne, dla Twojej córki może być bolesne.

      Dzieki takiemu postawieniu sprawy osiągasz kilka rzeczy:
      [LIST]
      [*]Jeżeli Pani zrobiła to w złości to dostaje sygnał, ze Ty wiesz i reagujesz, ale nie jest wprost oskarżana wiec nie musi się bronic.
      [*]Jeżeli to byl przypadek i Twoja córka nieco przesadziła to i tak nic się nie dzieje – Pani będzie najwyżej bardziej troskliwa i delikatna.
      [*]Dodatkowo nawiązujesz z Pania przyjacielska relacje. Rozmawiając, okazujesz jej zrozumienie, zamiast występować z pretensjami. Dziecko takiej mamy będzie przez nią pozytywniej odbierane niz potencjalne dziecko “mamy, która się czepia”.[/LIST]
      Mam za sobą długą drogę przez meke pod patronatem NZF i PFRON.
      Ta metoda u mnie się sprawdziła i dala dobre rezultaty. Panie, lekarze i urzędnicy pomagają mi chętnie i w każdej sprawie.

      smoki jest mistrzynią dypolmacji i negocjacji :).

      co do ściskania. Moja córa tez nadwrazliwa. mi mówi kilka razy dziennie ze ją sciskam (wyrywa sie). wiem ze przesadza i histeryzuje. choć akurat to zwykle przy mnie sie tak zachowuje. w pl-u normalnie w domku cyrki i gra aktorska. Zebyście widziały ile bólu ją kosztuje zakładane butów lub skarpetek. Wczoraj spadła (sturlała się) ze schodka 5 razy zakładając but, wkładając sklarpetke “rani” sie w palce u rąk i nóg.. normalnie zycie to masakra 😉

      • Zamieszczone przez aborka
        normalnie zycie to masakra 😉

        A jak boli zbieranie zabawek, aż się czuje ten ból…:D

        • Zamieszczone przez Avocado

          Poza tym brak mi doświadczenia w takich rozmowach, a niby wygadana jestem;).

          Ja ostatnio miałam kilka okazji do ćwiczeń 😉 Choć wolałabym nie mieć, to chyba nieuniknione… 🙂

          Znasz odpowiedź na pytanie: Co zrobić?

          Dodaj komentarz

          Angina u dwulatka

          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

          Czytaj dalej →

          Mozarella w ciąży

          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

          Czytaj dalej →

          Ile kosztuje żłobek?

          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

          Czytaj dalej →

          Dziewczyny po cc – dreny

          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

          Czytaj dalej →

          Meskie imie miedzynarodowe.

          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

          Czytaj dalej →

          Wielotorbielowatość nerek

          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

          Czytaj dalej →

          Ruchome kolano

          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

          Czytaj dalej →
          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
          Logo
          Enable registration in settings - general