Córeczka ma coś z uchem??

1. Anonim Dodane ponad rok temu,

   zadnego usowania wsowka ludzie troche logiki

   moj synek mial cos takiego kilka tygodni temu jesli ucho nie jest czerwone w srodku to najpredzej ma za duzo woskowiny w srodku, rarzilabym kupic parafine ciekla i na noc wlac do ucha i wsadzic wate zeby to nie wycieklo i raz w miesiacu pczeczyscic uszy.

   Odpowiedz
2. annewa Dodane ponad rok temu,

   Witajcie dziewczyny:)
   Poczytajcie trochę o świecach…. to bzdura, to co zostaje w końcówce świecy to nie jest żadna woskowina tylko wosk, który ścieka z tej świecy [podczas spalania, dla mnie to zrozumiałe!! też raz używałam konch..
   Laryngolog zabronił ich używać, choć sam tylko w jednym uchu podłubał mi drutem jakimś, ból był i przepisał do jednego ucha krople, które nie pomogły, zresztą mnie bardziej dokuczało moje lewe, a on kazał do prawego, ciekawe czy z mojej czy jego strony miał na myśli…
   No więc wziął 50 dych i nic nie pomógł praktycznie, żadnego czyszczenia..
   Dopiero sama używając wody utlenionej pozbyłam się z czasem tych twardych od upychania patyczkami przez lata korków..
   Ostatnio spróbowałam parafiny, ale mi nie za bardzo to pomaga.
   Pozdrawiam wszystkie mamy.
   Synkowi czyszczę delikatnie, wyciągam tę woskowinę która jest widoczna. Uważam żeby jej nie wepchnąć do środka.

   Odpowiedz
3. kwiatuszekz Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez Annewa
   Witajcie dziewczyny:)
   Poczytajcie trochę o świecach…. to bzdura, to co zostaje w końcówce świecy to nie jest żadna woskowina tylko wosk, który ścieka z tej świecy [podczas spalania, dla mnie to zrozumiałe!! też raz używałam konch..
   Laryngolog zabronił ich używać, choć sam tylko w jednym uchu podłubał mi drutem jakimś, ból był i przepisał do jednego ucha krople, które nie pomogły, zresztą mnie bardziej dokuczało moje lewe, a on kazał do prawego, ciekawe czy z mojej czy jego strony miał na myśli…
   No więc wziął 50 dych i nic nie pomógł praktycznie, żadnego czyszczenia..
   Dopiero sama używając wody utlenionej pozbyłam się z czasem tych twardych od upychania patyczkami przez lata korków..
   Ostatnio spróbowałam parafiny, ale mi nie za bardzo to pomaga.
   Pozdrawiam wszystkie mamy.
   Synkowi czyszczę delikatnie, wyciągam tę woskowinę która jest widoczna. Uważam żeby jej nie wepchnąć do środka.

   a co z resztą,bo widoczna jest mała ilość

   Odpowiedz
4. annewa Dodane ponad rok temu,

   woskowina

   Kwiatuszku, uważam, że u dziecka wosk sam wydostaje się na zewnątrz ucha, i w środku go nie ma, no chyba że upychałaś go wcześniej patyczkiem w głąb..
   Ja np. miałam dużo, mocno twardej woskowiny, którą długo systematycznie usuwałam, właśnie wodą utlenioną, ale te korki to się przez lata tworzyły, od upychania ciągłego, kto wie czy nie właśnie dlatego miałam czeste problemy z gardłem i ropne zapalenie zęba..
   Pozdrawiam

   Odpowiedz
5. kwiatuszekz Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez Annewa
   Kwiatuszku, uważam, że u dziecka wosk sam wydostaje się na zewnątrz ucha, i w środku go nie ma, no chyba że upychałaś go wcześniej patyczkiem w głąb..
   Ja np. miałam dużo, mocno twardej woskowiny, którą długo systematycznie usuwałam, właśnie wodą utlenioną, ale te korki to się przez lata tworzyły, od upychania ciągłego, kto wie czy nie właśnie dlatego miałam czeste problemy z gardłem i ropne zapalenie zęba..
   Pozdrawiam

   ja czyszczę to co widzę,nie wpycham głebiej patyczka,wygląda to bardziej na wydłubywanie tej woskowiny niż wkręcanie jej do środka.
   Moja siostrzenica kilka miesięcy temu miała ropę w zębu i bolało ją ucho,problem z zębem wracał…

   Odpowiedz

• « Poprzednie
• 1
• 2

Znasz odpowiedź na pytanie: Córeczka ma coś z uchem??