Siedzę w domu z dwójką dzieci i w kółko moczę ręce, bo robię obiad, zmywam gary, często ręce myję itp. efekt? Skóra sucha, porobiły mi się suche zmiany czerwone między palcami (uczulenie czy co?). Potrzebuję czegoś, co je porządnie nawilży żadne kremy do rąk nie pomagają smarowałam tez emolium i nic może macie jakiś domowy sposób? Nawet poczciwy krem nivea (ten tłusty) nic nie daje
Strona 2 odpowiedzi na pytanie: coś na "suche ręce"
a już miałam zakładać taki wątek…:)
zatem będę próbować tych Waszych kremów bo nie dosyć, ze rece czerwone popękane i wstyd sie ludziom pokazać to aż strach Wojtka głaskać takimi szorstkimi łapami.
kiedyś też poruszałam ten problem.
Dziewczyny polecały masło karite (shea)…kupiłam na allegro.
Przynosi dobre efekty.
Dla mnie najlepszy, najszybszy w leczeniu okazał się krem z mocznikiem (nie pamiętam nazwy, próbka z Niemiec). Najlepiej pytać w aptekach.
Obecnie używam teraz kremu La Roche Posay – Lipikar xerand (bez urea). Jest bardzo skuteczny, aczkolwiek mi osobiście suchość i pękające, krwawiące ranki wracają średnio raz na 1,5 miesiąca 🙁 akurat jestem w fazie 🙁
aha, jeszcze maseczki z parafiny są dobre.
Jestem już po wizycie u dermatologa i zalecenia:
– wszystko robic w rękawiczkach winylowych
-przez dwa tygodnie miejsca objęte zmianami Travicort (po półrocznych zmaganiach początki grzybicy niestety)- można stosować w drugim trymestrze ciąży i do ok. 4-6 tyg przed porodem
– krem robiony w aptece:azotan srebra + wazelina
– zero mydeł w płynie- a ja głupia przerzuciłam się na nie myśląc, że łagodniejsze(nie wiem skąd ta cudowna myśl)
Trzy dni stosowania i poprawa:)
Znasz odpowiedź na pytanie: coś na "suche ręce"