Witam chcialam zapytac czego nie wolno jesc kobietom ciezarnym?
ja mam wielki apetyt i najchetniej zamieszkalabym w lodowce:)
Wiadomo swieta= obzarstwo wiec prosze o cenne rady, pewnie nie tylko ja skorzystam
wiem ze sery plesniowe moje ulubione odpadaja, slyszalam ze natka pietruszki tez….co jeszcze?
dziekuje i swiatecznie pozdrawiam
Strona 2 odpowiedzi na pytanie: czego nie jemy?
Re: czego nie jemy?
Cześć – chyba już dziewczyny w swoich postach wymieniły wszystko czego nie można, nie pamiętam czy był tam ser feta ( go też nie wolno).
Osobiście lekarz nie kazał mi zajadać się –
ziemniakami, makaronem, smażonymi potrawami.
Jeśli chodzi o kawę, napoje alkoholowe, colę – to gin powiedział, że wszystko można tylko z umiarem.
Pozdrawiam i życzę dobrego apetytu na wszystkie Świąteczne smakołyki (bo ja w te Święta postanowiłam jeść wszystko i dużo).
Re: czego nie jemy?
Mi ginekolog – dr nauk med. powiedziała że mogę jeść wszystko na co mam ochotę z wyjątkiem tego co mi szkodzi, po czym się źle czuję. Ni pić wódki i nie palić. Oczywiście kwestia obżarstwa co sprzyja nadmiernemu przybieraniu na wadze jest osobną kwestią.
Małgoś
Re: czego nie jemy?
czemu nie wolno jeśc sera feta? moja pani doktor poqwiedziała, że moge jesć wszystko to, na co mam ochotę, nawwet wypic piwko. Powiedziała mi również, że w dzisiejszych czasach wszystko teoretycznie szkodzi, jesli mam ochotę na owoce cytrusowe, to mogę się nimi zajdac ( a podobno uczulają), bo nawet łykając witamine c czy pijąc herbatę z cytryna podczas przeziębiebnia spozywam cytrusy.
pozdrawiam
ania
Re: czego nie jemy?
Mi też lekarz pozwolił na piwko jeśli tylko będę miała taką ochotę a jeśli chodzi o ser feta ( za którym przepadam) to prawdopodobnie są w nim jakieś bakterie nizbyt zdrowe dla dziecka. W każdym razie ja unikam tego sera, na wszelki wypadek jakby to co o nim piszą okazało się prawdą.
Pozdrawiam – Ania
Znasz odpowiedź na pytanie: czego nie jemy?