Jak w tytule – no właśnei czego się boimy? Ja pająków. To jest moja największa fobia. Nieruchomieję, paraliżuje mnei i jedyne co mogę jak widzę pajora, to głośno krzyczeć aaaaaa! Wczoraj taka bestia spacerowała po drugiej stronie okna. Boże! Zaczęłam się trzepać, kilka razy strząsnęłam ręcznik w łazience, przejrzałam łóżko i wszystkie najdroniejsze zakamarki, wszystkie ściany. A jak dziś rano zakładałam majtki to 20 razy je obejrzałam, czy aby na pewno nie ma w nich pająka. Odkąd sięgam pamięcią, strach przed tymi okropieństwami mnie paraliżował. A jak to jest u Was? Czego się boicie?
erica i Dawcio 15.10.04
Strona 5 odpowiedzi na pytanie: CZEGO SIĘ BOIMY CZYLI O NASZYCH FOBIACH
Re: CZEGO SIĘ BOIMY CZYLI O NASZYCH FOBIACH
Ja się boję psów. Nie jakoś panicznie, ale się ich boję. A może po prostu nie lubię…?
Zawsze strasznie się stresuję jak widzę latające luźno psy, biegające bez smyczy czy kagańca… Może mam zbyt bujną wyobraźnie? A może po prostu jestem realistką?
Po prostu się ich boję. I tyle.
lunea i Weronika (24.09.03)
Re: CZEGO SIĘ BOIMY CZYLI O NASZYCH FOBIACH
ja też – bo jak miałam 7 lat, to mój własny ugrzł mnie w buzię i miałam szyta wargę. Od tamtej pory jakoś nieufnie patrzę na psy, a już w ogóle boję się jak jestem z małym w parku, a tacy bezmyślni ludzie puszczą psy samopas! Wtedy biorę małego na ręce bo nei wiadomo co takiemu psu strzeli do łba. Denerwują mnie stwierdzenia właścicieli, że on nei gryzie – dobrze, ich nie gryzie, ale pies to pies i wolę dmuchać na zimne.
erica i Dawcio 15.10.04
Re: CZEGO SIĘ BOIMY CZYLI O NASZYCH FOBIACH
Tez sie tego panicznie ostatnio boje :/
Aga Szymek 7 l
Znasz odpowiedź na pytanie: CZEGO SIĘ BOIMY CZYLI O NASZYCH FOBIACH