Czy akceptujecie siebie?

Może dziwne to pytanie Wam się wyda, ale – jak w temacie – akceptujecie siebie?

Ostatnio usłyszałam od psychologa, że ludzie zbyt łatwo akceptują siebie. Zastanawia mnie to, bo ja zawsze mam do siebie jakieś “ale”. Czy ja jakaś dziwna jestem?

Jak jest z Waszą samooceną?

Strona 3 odpowiedzi na pytanie: Czy akceptujecie siebie?

    • Zamieszczone przez morena
      dlaczego przeszkadza?
      Zdziwiłaś mnie tym, że komuś może u innych to przeszkadzać, bo wydaje mi się, że samowystarczalność to cecha ogólnie pożądana społecznie – nikt przecież nie lubi ludzi, którzy wiecznie wymagają cudzej pomocy lub na tej pomocy żerują.
      I dla mnie, i dla mojego męża nasza samowystarczalność to priorytet – zarówno wspólna (jako rodziny), jak i każdego z nas z osobna.

      różne są teściowe

      • Zamieszczone przez morena
        ja wręcz odwrotnie miałam, byłam bardzo chwalona i przez to przekonana, że wszystko w życiu mi się uda, a właściwie samo przyjdzie, bez mojego specjalnego wysiłku.
        Kilka porażek (zawodowych głównie) na starcie do dorosłego życia uświadomiło mi dobitnie, że lepszych ode mnie jest sporo i muszę jednak dużo pracować, żeby osiągnąć to, co sobie wymarzyłam. Bolesna to była nauka 🙁

        tak.. ale mi mówili rodzice że nie warto nic robić bo i tak mi się nie uda..

        porażki są wpisane w życie, (ale wysiłek jest konieczny, bo życie mamy w swoich rękach).. i są one również w życiu moich dzieci.. nie chronię ich jak kwoka przed każdą pierdółką.. ale pozwalam zmierzyć się z tym z czym wiem że sobie poradzą na swoim etapie życia..czy słuzna to nauka dowiem się za 30 lat

        a prawda jest taka że różne osobowości są i każdy inaczej może odbierać te same rzeczy czy wydarzenia…

        • Dziecinstwo ma na pewno ogromny wplyw na to czy w zyciu doroslym akceptujemy sie czy nie. Na szczescie czasami tacy ludzie, ktorzy mieli niefajne dziecinstwo przechodza jakas przemiane, spotkaja na swojej drodze dobrych ludzi, ktorzy zmieniaja ich myslenie…i tak bylo w moim przypadku.
          Ogolnie nie moge narzekac na swoje dziecinstwo bo na pozor bylo cudowne, ale… No własnie w tym ALE tkwi cos co w złych chwilach odbija sie echem w mojej psychice.
          Moi rodzice nigdy nie powiedzieli mi, ze sa ze mnie dumni, choc bylo kilka momentow, ze mogli to powiedziec, moja mama nigdy nie prawiła mi komplementow. Pamietam niektore jej odpowiedzi jak dzis. Np. Pytałam sie mamy czy jestem ładna, a ona na to: “No wiesz pieknoscia to nie jestes…”, przykladów moglabym tu mnozyc i mnozyc…
          Poczatki w mojej pracy tez byly trudne, bo praca n-la nie nalezy do latwych zawodów. W trudnych momentach watpilam, ze sie do tego nadaje, dopatrywalam sie prawdy w tym co cale zycie wpajala mi matka, ze “ja to w życiu zginę”- czyli ze sobie nie poradze.
          Z biegem czasu zaczynam jednak coraz bardziej wierzyc w siebie i chyba prawie zupelni esie akceptuje ( ja to uwazam za cud!). Dzieki corce, mezowi i bliskim mi ludziom, a takze moim uczniom, ktorych spotykam na ulicy, ktorzy do mnie zaagaduja, dobrze wspominaja- szczegolnie to dla mile.
          Tylko obawiam sie jednego, czy jakis powazniejszy problem nie obudzi we mnie drzemiacej nienawisci do samej siebie z dziecinstwa i wczesnej mlodosci…

          • Akceptuję siebie, ale przeszłam długą drogę, by móc to powiedzieć. Oczywiście mam jakieś ALE ale dobrze mi ze sobą 🙂

            • Ja akceptuję siebie z różnymi “ale” 🙂
              byłam nauczona przez rodziców, że oni kochają mnie i akceptują taką jaka jestem, co nie oznacza, że jestem doskonała i najlepsza we wszystkim. Zdrowe podejście, które w życiu dało mi siłę, ale nie dało rozczarowań.

              • Teraz dobrze się czuje we własnej skórze, właściwie odkąd zaczęłam samodzielne życie:D. Wcześniej nie było kolorowo, głównie przez dzieciństwo a raczej jego brak…

                Teraz czuje sie spełniona szczęśliwa, wreszcie żyję jak chce, spełniam się jako mama, żona, wspólnik;), choć do spełnienia zawodowych celów jeszcze trochę brakuje, ale uda się wierze, ze jak dzieci będą większe.

                Myślę, że ludziom brakuje krytyki wobec siebie mam w rodzine osobe, ktora uwielbia o sobie mowic ” ze inni musza mnie taka akceptowac” chociaz nikomu nie odpowiada jej zachowanie. W mojej malej rodzinie tej osoby juz nie ma, nie bede sie z nia spotykac bo tak trzeba, wypada a ona bedzie i tak jeździć po mnie. Znam swoje wady, staram sie panowac nad soba, myslec, analizowac co zle zrobilam, czy moglam kogos urazic.. Ale jak czuje ze ktos i tak chce mnie wyprobowac to sie nie obcinam “gram jak przeciwnik pozwala”.

                • Polecam ksiązkę Jak wychować szczęśliwe dzieci Wojciecha Eichelbergera

                  Inna niz wszytskie

                  Daje do myślenia:)

                  • Zamieszczone przez ciapa
                    Polecam ksiązkę Jak wychować szczęśliwe dzieci Wojciecha Eichelbergera

                    Inna niz wszytskie

                    Daje do myślenia:)

                    Rekomendacja dobra- więc zerknę:)

                    • Zamieszczone przez ahimsa
                      Rekomendacja dobra- więc zerknę:)

                      Też jej poszukam 🙂

                      • Generalnie fizycznie lubie siebie, no może akurat nie teraz bo od wakacji przybylo mnie tu i tam i to nie tylko z powodu ciazy ale tez łakomstwa. Kiedys lubiłam sie bardzo (przed rzuceniem palenia i przyjęciem na stan 10kg – przedtem wazylam 50kg przy wzroscie 168 i myslalam, ze jestem gruba:/ ale ogólnie nie miałam do mojego wyglądu poważnych zastrzezen i bylo OK)
                        nie lubie w sobie tego, ze jak cos mi sie w zyciu nie podoba (np moja obecna praca) to czesto nie mam odwagi tego zmienic i tak trwam w sytuacji, ktora mnie coraz bardzej wkurza a mimo to nic z tym nie robie i to jest zdecydowanie cecha za ktora siebie najbardziej nie lubie!!! Oczywiście mam mnóstwo innych wad i moze nawet pare zalet ale to jest to co mnie wkurza najbardziej:)

                        Znasz odpowiedź na pytanie: Czy akceptujecie siebie?

                        Dodaj komentarz

                        Angina u dwulatka

                        Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                        Czytaj dalej →

                        Mozarella w ciąży

                        Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                        Czytaj dalej →

                        Ile kosztuje żłobek?

                        Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                        Czytaj dalej →

                        Dziewczyny po cc – dreny

                        Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                        Czytaj dalej →

                        Meskie imie miedzynarodowe.

                        Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                        Czytaj dalej →

                        Wielotorbielowatość nerek

                        W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                        Czytaj dalej →

                        Ruchome kolano

                        Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                        Czytaj dalej →
                        Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                        Logo
                        Enable registration in settings - general