jestem zalamana, dopada mnie zimowy dolek…dzis maly od 4 rano byl tak strasznie marudny az do 10.00….przezylam koszmar, gdyby nie moj maz ktory sie zajal malym to bym chyba przez okno skoczyla :(( draznilo mnie wszystko, ze placze, ze marudzi itd…sama rozryczalam sie jak bobr z bezsilnosci. Teraz maly spi i wcale nie powiedziane ze znowu nie bedzie koncertu, a jesli bedzie to naprawde chyba sie zalamie…..jak to jest, czlowiek przezyl cesarke, zapalenie piersi i to takie ze nikomu nie zycze a nie potrafi poradzic sobie z dzieckiem…..czy ja sie nie nadaje na matke??? bo zaczynam to podejrzewac…..moj maz lepiej sobie z nim radzi…od 4 rano nosil go na rekach a ja marzylam tylko o tym zeby moc wreszcie zasnac….co ze mna jest nie tak????????
Strona 2 odpowiedzi na pytanie: CZY JA JESTEM ZLA MATKA???
Re: CZY JA JESTEM ZLA MATKA???
Kobieto – NIE – NIE JESTEŚ ZŁĄ MATKĄ!!!!!
Twoje odczucia, zachowania są ZUPEŁNIE NORMALNE!!!!
🙂
Głowa do góry – zapewne większość z nas miala takie dołki i ryczała z bezsilności.
Agata i Ania (7.09.2004)
Re: CZY JA JESTEM ZLA MATKA???
shad, nie mysl tak. Jestes zmęczona 8i niewyspana, to wszystko. Chyba każda z nas przechodziła taki moment na początku swojego macierzyństwa. Kiedy masz okazje po prostu sie prześpij, wtedy gdy mały śpi albo gdy zajmuje się nim tata. I nie myśl wtedy jaka jesteś beznadziejna matka tylko ODPOCZYWAJ. Jak sie troche wyspisz to od razu bedzie lepiej, zobaczysz.
Powodzenia i gratuluje ślicznego synka 🙂 Jak ma na imię?
Monika, Nina (23 m-ce)
& tata
Re: CZY JA JESTEM ZLA MATKA???
synus czy moj mezus 😉 wiem wiem chodzi o synka…Alan 🙂
a to co napisalam to neistety sa kolki i to codziennie wieczor…wczoraj dal koncert od 20 do 24 koszmar….zaczynam przywykac ale nie wiem jak sniosa to sasiedzi 🙁
Re: CZY JA JESTEM ZLA MATKA???
Nie spałam przez 6 pierwszych tygodni Tyski. Ona nie wiedziała co to jest sen, co to jest noc. Do tego kolka okropna. Darła się i jadła, darła sie i jadła. Do tego bakteria w moczu. Zapalenie oskrzeli. Zastrzyki dla 2tygodniowego dziecka.
To co przezywasz jest typowe dla pierwszego okresu bycia z maleństwem. Nie każde dziecko spi i je, je i spi. Niektóre krzyczą, płacza, marudzą.
Druga sprawa jest taka, że dziecko przejmuje humorek po mamie. To jest prawda, sama sie przekonałam.
I to dobrze, że jest przy dziecku tatus, bo tatuś ma silne ręce i pewnie więcej cierpliwości co niewyspana mama.
Nie jestes zła matką. Jests po prostu zmęczona. Chcesz sie wyspać. Rozumiem to.
Życzę ci duzo snu, odpoczynku przy małym 🙂 i duzo słońca 🙂
Bedzie dobrze.
Re: CZY JA JESTEM ZLA MATKA???
Piętro niżej, u moich tesciów tez jest taki fajny malusi mieszkaniec. Ma prawie 3 m-ce i strasznie głosny temperament. Najpierw koli i chodzenie, bujanie a on nic, tylko darł się. Teraz juz kolek nie ma ale miewa zaparcia i tez sie drez. W sumie dziwne bo takie maleństwo nie płacze tylko krzyczy lub piszczy. Ja to jednak na jego temerament “zwalam”. Taki juz jest po prostu.
Re: CZY JA JESTEM ZLA MATKA???
Nie jesteś złą matką,ale wiem,że w takich chwilach siętak mysli.Ja tez tak myślałam.
Dziecko potrzebuje trochę czasu,aby zaadoptować się do nowych warunków.Jeszcze troche i wszystko minie.
U nas po skończeniu 3 miesiaca wszysyko sie zmieniło!
Kiedy ty jestes zdenerwowana nie uspokoisz dziecka chociaz niewiadomo jak byś się starała,bo dziecko czuje twoje zdenerwowanie.Dlatego u taty łatwiej się uspokaja.
Głowa do góry!!
Jeszcze tylko troszkę!!
Trzymamy za was kciuki!
P. S.Kiedy za kilka miesięcy będziesz patrzyła na swoje szczęśliwe,roześmiane dziecko bedziesz się z tego śmiała! Uwierz mi!!
Kamila i Oliwierek (09.03.2005r)
Re: CZY JA JESTEM ZLA MATKA???
pociesz sie, ze nie masz blizniakow hi, hi….
mnie sie wydaje, ze to co przechodzisz jest w miare normalne. kazda z nas ma to samo, mniej czy bardziej ale tak to jest!!!
Ania i Bianca
🙂
dzieki za komplement 🙂 a synus ma na imie Alan Oscar
Re: CZY JA JESTEM ZLA MATKA???
Nawert tak nie mysl.Kazda matka jest najlepsza dla swojego malenstwa!!!!!! Chyba kazda z nas to przechodzila. Pamietaj ze dziecko czuje ze jestes zdenerwowana i sie poprostu boi i krzyczy jeszcze bardziej.Ja w pewnych momencie takich codziennych koncertow chodzilam z malym na rekach i spiewalam wszyskie piosenki jakie znalam,a on sobie krzyczal. Na niego nie bylam zla,ale niedajboze zeby ktos wtedy przyszedl i dawal jakies rady – typu a moze on jest glodny,albo nos go w innej pozycji.Wtedy takiego kogos bym zabila.Z czasem wszyscy nauczyli sie ze w czasie gdy maly tak krzyczy to nie wchodzic do naszego pokoju.A te ataki krzyku to byly kolki,moze u was tez to o to chodzi.
POWODZENIA.DAJCIE SOBIE CZAS-NAPEWNO TO MINIE
Ola i Mikołaj (24.02.05)
Znasz odpowiedź na pytanie: CZY JA JESTEM ZLA MATKA???