dziewczyny!!!
wrocilam wlasnie ze sklepu gdzie malo sie nie poplakalam
byla ogromniasta kolejka a ja dosc czesto slabne i strasznie bola mnie nogi nawet kiedy stoje chwilke, stanelam na poczatku kolejki, poprosilam ekspedientke o podanie mi towaru no i sie zaczelo gromada starych, za przeproszeniem, bab siadlo na mnie, ze postanie w kolejce wyszloby mi na zdrowie, ze troszke tluszczu by mi spadlo jak bym troszke sobie postala bo wygladam okropnie, ze takiego chamstwa nie powinno sie wpuszczac do sklepu i inne tego typu rzeczy lecialy w moim kierunku
mialam plany na wieksze zakupy ale po jednej rzeczy zrezygnowalam nie mialam juz sily wysluchiwac tego wszystkiego
zrobilo mi sie strasznie przykro
nikt nawet w obronie sie nie odezwal ani ekspedientki ani nikt inny w kolejce
wiecie co nie wiem czy spoleczenstwo az tak zrobilo sie nieczule?
pamietam kiedy moja mama byla w ciazy z moim bratem to nie bylo mowy zeby stala w kolejce zreszta inne kobiety przy nadzieji tez
gdzie podziala sie kultura w naszym spoleczenstwie???
ahhh zdenerwowalam sie tylko i w ten oto sposob zaczal mi sie dzien, dobrze ze moge sie z Wami tym co mnie spotkalo podzielic bo byc moze zrozumiecie jak sie czuje
pozdrawiam Was serdecznie i cieplo
Asia 19.04.03
Strona 2 odpowiedzi na pytanie: czy mialyscie podobne zdarzenia…?
Re: czy mialyscie podobne zdarzenia…?
ja mam tylko jeden przykład kolejkowy… po mnie widać już dobrze brzuszek choć to dopiero 18 tydz. płaszcz jest mocno wypchany… mięcho mam zwyczaj i zaufanie kupować w jednym tylko sklepie gdzie zawsze jest kilka osób w kolejce ale sprytnie idzie bo obsługują 3 ekspedientki więc stoję i czekam te najwyzej 15 min. Nie wiem jak jedna z nich wpadła na to że ja brzuchata (chyba kiedyś rozmawiałam o tym ze znajomą i mozliwe ze ta usłyszała) ale stojąc grzecznie w naprawde wtedy długiej kolejce w pewnej chwili jedna ze sprzedawczyń wyraźnie mnie poprosila tak z 10 osób wcześniej że teraz to już jest moja kolej i co ma mi podać… byłam w SZOKU!! i nikt z kolejki buzi nie otworzył by skomentować ale moze to ten mój ostający płaszcz… a sprzedawczyni na odchodne mi powiedziała że gdybym sie kiedyś źle czuła to mam walić prosto od drzwi i zawsze mnie obsłużą pierwszą… naprawde mnie to ujęło i wszystkim życzę takich miłych pań w sklepach
pozdrawiam efik z maluchem co ponoć będzie Stefek 21.07
Re: czy mialyscie podobne zdarzenia…?
Asia moglo by Cie to zdziwic ale tu gdzie mieszkam chodzi dokladnie o dzielnice niestety jest jakims trafem bardzo duzo kobiet w ciazy. Zreszta Rotterdam jest jednym miastem w Europie gdzie mieszka wiecej zagranicznych niz miejscowych hehhe. Natomiast ogromna ilosc Turkow i Marokanow postawila sobie chyba za cel plodzenie dzieci bo maja ich naprawde spore gromadki 🙂 przez co w takim tylko spozywczym trafiasz na minimum 4 ciezarowki 🙂
Re: czy mialyscie podobne zdarzenia…?
Stare baby ktore ci zazdroszcza!!!
Takiego chamstwa w zyciu nie spotkalam!!!
szok!
Nie martw sie!
kasia oczekujaca na Kropeczke
Re: czy mialyscie podobne zdarzenia…?
A ja mieszkam w Nowym Jorku i co chwile mi sie rzuca w oczy, ze kobieta w ciazy stoi, a mnostwo wyrostkow i innych ludzi, ktorzy mogliby ustapic miejsca siedzi sobie w najlepsze i wszystko ma w nosie. Uwazam, ze Polacy sa duzo bardziej kulturalni pod tym wzgledem.
Agi
Re: czy mialyscie podobne zdarzenia…?
Nie no to zupelnie zmienia postac rzeczy. My tu w naszym kraju widze mamy pod tym wzgledem o wiele lepiej – przynajmniej jakies rozporzadzenia, no i jak Cie baba zwymysla to przynajmniej wiesz o co chodzi 🙂
Ja sie tu martwilam ze w mojej dzielnicy tak malo ciezarowek i kolezanki na spacerki nie znajde ale widze ze jak ich tlum to jeszcze gorzej:)
POzdrawiam
Asia(15.03.03)
Re: czy mialyscie podobne zdarzenia…?
Niewiarygodne! Ale wiesz co? Może te wariatki w ogóle się nie zorientowały, że Ty jesteś w ciąży! Poprzez zimowe ciuchy mogły Cie odebrać jako leniwą babeczką przy kości, co zresztą też w żadnym wypadku nie usprawiedliwia takiego zachowania. A jeśli wiedziały, że spodziewasz się dziecka, to ja już nic nie wiem! co za świat! Nie przejmuj się, nie denerwuj, pamiętaj o Tym Cudku, który “wypożycza” twoje ciało! On jest teraz najważniejszy i pewnie ma w nosie głupie baby! Na pewno poradziłby Ci to samo.
Znasz odpowiedź na pytanie: czy mialyscie podobne zdarzenia…?