Położna powiedziała, że wszytko jest ok dopóki nie pojaiwą się w upławach po porodzie skrzepy. Opisała to dość plastycznie jako kawał wątroby no i wykrakała – wczoraj coś takiego ze mnie wypadło, taka kulka średnicy ok. 3 cm. Czy powinnam pójść do lekarza? Skąd mam wiedzieć czy jest ich tam więcej? Nic mnie nie boli.
Reno & Nadia (07.02.2004)
2 odpowiedzi na pytanie: czy skrzepy po porodzie są niebezpieczne?
Re: czy skrzepy po porodzie są niebezpieczne?
3 cm? Ze mnie wyleciało takie conajmniej 7 cm, tylko że następnego dnia po porodzie. O mało nie zdechłam myśląc, że to resztki łożyska. Poleciałam do położnej,jednak powiedziała, że może tak być. Wyglądało to tak jak mówisz, jak wątroba. Potem w domu zdazyło mi się to jeszcze kilka razy, ale już nie takie duże. Na wizycie u mojej ginki spytałam o to i powiedziała, że po pęknięciu została mi w pochwie, jak to ona powiedziała “kieszonka”, i w niej się po prostu zbierała krew i po jakimś czasie wylatywała jako skrzep.
Jeśli cię to niepokoi, to poradź się gina.
Daga i Zuzanka 10 m-cy
Re: czy skrzepy po porodzie są niebezpieczne?
Mam pewne doświadczenia w tej dziedzinie. U mnie takie duze skrzepy zaczęły pojawiać się ok 3 tygodni po porodzie. Pojechałam do szpitala, tam mnie zatrzymali na tydzień. Okazało się, że macica szybko się zwinęła i w niej została krew. Częsciowo odchodziła w postaci takich skrzepów, reszta została. Musiałam mieć wszystko czyszczone, inaczej doszło by do zakażenia. Dowiedziałam się, że taka moja uroda i muszę się liczyć po każdym porodzie z czymś takim. Zgłoś się koniecznie do lekarza, żeby czegoś nie przegapić, bo skutki mogą być tragiczne.
Pozdrawiam
Yovanka + Antek (22.03.04)
Znasz odpowiedź na pytanie: czy skrzepy po porodzie są niebezpieczne?