Czy to to?

Czytam sobie post Eriki o buncie dwulatka, o tym, że guru jest mama, albo tata.

U nas nie ma żadnego guru. Nikt nie może jej umyć, dotknąć, nakarmić.

Jest natomiast NIE na wszystko.
Sikanie w majtki na złość. Jestem pewna, że robi to specjalnie bo czasem jej się wyrwie “siusiu”, ale ZA NIC nie che usiąść na nocniku czy na muszli i po dwóch minutach majtki są posikane. Poza tym w nocy przez sen woła.

Zaczęło się jakieś dwa tygodnie temu, ale miała anginę, więc myślałam, że tak marudzi bo ją gardło boli. Ale teraz jest zdrowa, a ja już nie mam cierplwości.
Do tej pory żadnych problemów z myciem głowy, teraz wrzask.
W windzie lubi naciskać przycisk z naszym piętrem. Ostatnio wsiedliśmy ona nie wciska, ja mówię: “wciśnij”, Ulka: “nie”, no to ja wcisnęłam, dostała ataku histerii. No to mówię, żeby wcisnęła inny, ale nie.
Nie da się ubrać. Nie da założyć butów.
Nie będzie jeść przy stole.

Ciągle reaguje płaczem (na szczęście krótkim, jak czytam posty Kluchy jestem przerażona co mnie jeszcze może czekać).

Ostatnio w sklepie kupiliśmy jej Kinderka. Zjadła. Zobaczyłą, że inne dziecko ma lizka. Ona też chce. Ja tłumaczę, że miała już kinderka, wystarczy słodyczy. DZIKI WRZASK. Kładzenie się na podłodze. Ja się już po prostu śmiałam bo nie miałam siły na nic innego. Ludzie zabijali nas wzrokiem.

Chce jabłko. Obieram. Nie chce jabłka.

Czy to jest ten bunt dwulatka???

Ola i Ulcia prawie dwa latka!!!

Strona 2 odpowiedzi na pytanie: Czy to to?

  1. Re: Czy to to?

    hihiihihi

    u nas było i jeszcze czasami tak jest…wczoraj śmiałam niechąco pogniesc jakis papierek na łozku ;))) okazało się że to było cos tam waznego i ryk nei z tej ziemi hihihi
    a pochowane kamyczki – gałzki – zeschłe kwiatki które moje dziecko notorycznie przynosi z dworu i chowa przede mna w jakies tajne swoje miejsca musze po kryjomu wyrzucac 😉 😉

    aha i wczoraj przygotowałam zły kolor bluzy – bo ubzdurał sobie ze w srody bedzie nosił zielone 😉

    ILONA,KUBEK
    +lipcowa córcia

    • Re: Czy to to?

      hihihi z głupich kar – ale skutecznych u nas to chowanie całej ciastoliny – ciągle bardzoooo lubianej – kiedy pluje
      nie moglismy go oduczyć plucia – pluł kiedy był zły – i teraz pieknei skutkuje – każde pokedyńcze pluniecie to jeden dzien bez ciastoliny – i działą slicznie

      czasami nawet tydzien nie ma ciastoliny…. Ale widze ze ostatnio bardzo sie stara i ostatnim razem to chyba 1,5 tyg temu ciastolina była na jeden dzien schowana — w końcu nauczył sie wyrażac zlość inaczej niz przez plucie….

      ILONA,KUBEK
      +lipcowa córcia

      • Re: Czy to to?

        Po obserwacji mojej dwulatki i poczytaniu trochę ostatnich wątków stwierdzam Z CAŁA PEWNOŚCIĄ,ŻE TO TO

        Niki & córeńka 2 LATKA :))

        • Re: Czy to to?

          U nas “bunt” czy jak kto zwie jest chyba na średnim poziomie (tak mi się wydaje). Mamy fazę, że tylko ja mogę ubrać i rozebrać Tomka i ja mogę mu zrobić jeść. Tata jest od jeżdżenia samochodem, wbijania gwoździ itd. Próba ubrania rano Tomka przez męża kończy się wielkim rykiem.
          I oczywiście moje dziecko wielce się obraża jak z pospiechu pierwsza wcisnę guzik w windzie albo gdy idziemy spać sama wyłączę światło w pokoju.
          W sklepie zdarza nam się kładzenie na podłodze, ale nie na zasadzie wierzgania nogami tylko Tomek traktuje podłogę w sklepie jako wielki plac zabaw W sklepie niestety zdarzają nam się ucieczki. I obym tylko nie spuściła go z oczu, bo go nie znajdę. Nie dziwię się już kiedy ktoś w hipermarkecie ogłasza, że przy informacji jest płaczące dziecko, które czeka na mamę. Nas to jeszcze nie spotkało, ale mało brakowało… Byliśmy kiedyś w Media Markcie po kuchenkę mikrofalową. Tomek biegał po całym sklepie, cały czas miałam go na oku i w ciągu ułamka sekundy zniknął mi za lodówkami. Ja w te pędy za nim…on jak mnie zobaczył, zaczął uciekać jeszcze szybciej…
          Taką sytuację jak u nas da się jeszcze wytrzymać. Oby nie było gorzej…
          Ach, i jeszcze jedno… Tomek bardzo łatwo się teraz obraża. Kiedy mu na coś nie pozwolę on spuszcza oczy, robi prawie podkówkę i zakrywa dłońmi twarz jakby chciał płakać…. Albo kładzie się na dywanie i też udaje, że płacze. Kiedy podejdę do niego nie reaguje, ale kiedy zainteresuję go czymś innym w ciągu sekundy zapomnina, że przed chwilą był na mnie śmiertelnie obrażony

          Wioletta i Tomek 2 l. i 3/12

          • Re: Czy to to?

            a’propos rzucania się na ziemię – kiedyś w parku Baśka zażądała noszenia na rękach, odmówiłam, wobec czego oczywiście bęc na ziemię i głośny krzyk. Spokojnie mówiłam o niezaprzeczalnym zdrowiu i sprawności Baśkowych nóżek oraz o moim postanowieniu niewzięcia Jej na ręce. Trwało to jakieś 1,5 godziny (ja też uparta jestem ), mąż czytał gazetę na ławce obok, pies spał znudzony, a wokół nas zbierał się tłumek zainteresowanych pań w wieku balzakowskim, udzielających złotych rad i żałujących biednego dziecka bezdusznych rodziców. Tylko jedna przechodząca pani porozumiewawczo mrugnęła i powiedziała “Nie daj się”.

            • Re: Czy to to?

              U nas dobra kara jest nieczytanie książeczek. Ze 2 razy zagrozilismy i trzeba bylo wyegzekwowac, za trzecim razem – wystarczylo powiedziec, ze zle zachowanie tym poskutkuje i sama grozba odniosla skutek.

              Ula – mama Emilki (2 i 4/12)

              • Re: Czy to to?

                🙂 wiem Ilonko, ja swego czasu musiałam wysłuchiwać że z moim dzieckiem jest coś nie tak, że dziwna jest

                a dziś, dziś jestem słuchaczem podobnych scen dochodzących zza ściany 😉 oraz jestem raczona stwierdzeniami że Zuzia aż taka nie była, że była grzeczniejsza 😉
                A ja po prostu mówię nie pamiętacie, dla mnie to nic nowego 😉

                Izka i Zuzia 3latka10m 🙂

                • Re: Czy to to?

                  a to ci Kubuś, ale jak widac na każde można znaleźć sposób :))

                  Izka i Zuzia 3latka10m 🙂

                  • Re: Czy to to?

                    hihi dobrze że na 10 chociaż 1 zawsze się zdnajdzie ktory jest obeznany w sytuacji

                    Izka i Zuzia 3latka10m 🙂

                    • Re: Czy to to?

                      ja już sie nauczyłam więc pytam sie czy dziś sama rozbierze się do kąpieli, czy chce wodę z pianą czy bez, wieczorem wybiera sukienkę na rano, już nauczyłam się w jakiej kolejnosci mam podawać jej lekarstwa, nauczyłam sie prać jej ręcznik kąpielowy rano i wieszać na kaloryferze aby do wieczora był suchy, itd, itd.

                      Moja jest rytualistką od urodzenia, minimalne odejście od rytuałów jest powodem do kłótni. Tylko ze to też działą w jedną stronę, w stronę MAMY. np. zawsze maż robił jej mleko rano i wieczorem, kiedyś wyjechał na tydzień czy dwa. Więc obowiazki robienia mleka spadły na mnie. Gdy wrócił to już nawet była kłótnia o mleko że mama ma zrobić. Wtedy mówiłam OK zrobię ale tata ubierze cię w piżamkę, NIEEE MAMA UBIERZE. Ona płakała, ja ją ubierałam, mąż robił mleko. Parę dni bez taty, a ponad miesiac było kłótni kto ma robic to cholerne mleko ;-).
                      A rano potrafiła wyleźć z łóżka i sprawdzić kto robi jej mleko w kuchni
                      Uwielbiałam też weekendowe poranki Zuzia ranny śpioszek budziła tatę aby zrobił jej mleko, ale tata już nie mógł podać, szli do mnie Zuzanka wsuwała mi butelkę do ręki (ja cały czas spałam) po czym brała butelkę i była zadowolona – MAMA JEJ DAŁA. Zresztą do dziś zdarzaja sie takie scenki 🙂
                      A że do mamy rano bez kija nie podchodź to dziecko nauczyło się budzić tatę 😉

                      Moja cały czas po nocach krzyczy: NIE, MAMA TO ROBI; MAMA, JA CHCĘ DO MAMY; TY NIE MOZESZ, MAMA MOZE!!!!
                      więc trzeba się pogodzić i żyć dalej 😉

                      Izka i Zuzia 3latka10m 🙂

                      • Re: Czy to to?

                        ja od 2 tygodni piore wieczorem i susze na kaloryferze bluzeczke “w jibki” bo w nic innego nie chce sie ubrac jedza jedna.

                        Ze zniszczonymi zabawkami jestem wredna – sama musi wyrzucic do kosza.
                        Za to slicznie skutkuje danie na parterze lizaka i groźba odebrania za: kladzenie sie na schodach i szczerzenie klow i czekanie na winde w postaci matki. Wchodzi po schodach jak zloto. Ale dwa razy lizaka musialam odebrac.

                        • Re: Czy to to?

                          A ja wczoraj zostałam zrugana za chęć podania ręki przy wchodzeniu po schodach – JA SIAMA. Myślę,że to dlatego,że w jednej ręce było “jajo-dzianka” a w drugiej “pa” (paluszki) i istniało ryzyko zaboru mienia.
                          Więc na nasze ukochane 4 piętro szłyśmy i szłyśmy….

                          • Re: Czy to to?

                            😉 jak widać po poście doszłyście 🙂

                            Izka i Zuzia 3latka10m 🙂

                            • Re: Czy to to?

                              a gdzie tam, pisze z komórki

                              • Re: Czy to to?

                                a już myślałam ze laptopa masz 😉 z bezprzewodowym internetem hehe

                                Izka i Zuzia 3latka10m 🙂

                                • Re: Czy to to?

                                  tiaaaaa

                                  aktualnie jesteśmy z mężem chorzy, Baśka, odpukać, zdrowa. Zalegamy więc na kanapie nie wykazując większej aktywności…tzn. Tacie wolno, bo MAMA NE BUĆ CHOLA, NIE JEŚTEŚ CHOLA, TY BAW SIEM Z BASIOM, CHOLA NIE. więc już nie jestem chora bo mi córka nie pozwala.Oto recepta na grypę- Barbara J., żadne tam szczepionki 😉

                                  • Re: Czy to to?

                                    ja cały czas nie moge chorować :(, matka nie do zdarcia

                                    Izka i Zuzia 3latka10m 🙂

                                    • Re: Czy to to?

                                      U nas niby jest mama i mama ale to nie jest tak że mama zawsze może ją ubrać czy posadzić na nocnik czy cokolwiek zrobić.
                                      Przykład z dzisiaj:
                                      ubieramy sie rano, chce jej założyc spódnicę. Ona wrzeszczy że nie i się wyrywa. Mówi że chce spodnie. Wymuję z szafy spodnie – ryk bo ona już nie chce spodni. W ogóle nc nie chce, chce latac goła.
                                      Wczoraj daję jej obiad, widelec, pytam: “zjadasz sama?” Nina że tak. No to ja ide nałożyc sobie swój obiad – Nina w ryk że mam ja karmić. Chcę ja nakarmić – ryk bo ona nie chce jeść.
                                      W końcu zaryczana leci do pokoju i płacze przez dłuższą chwilę tam.
                                      Ubieramy się na dwór – ucieka, nie chce zakładać kurtki. Tata chce ja ubrac – wrzask że mamusia ma ubierać, mamusia próbuje załozyc jej kurtke – wrzask że nie chce sie ubierać.
                                      No a do tego właśnie to wyganianie taty z łóżka, z pokoju, wrzaski bo mama ma dać pic czy mama ma włączyć jej baję…
                                      Z sikaniem na razie OK, właśnie kupilismy jej nakładke na sedes i to jeszcze jest jakas atrakcja.Ale przed kupieniem nakładki ostentacyjnie lała w majtki bo na nocnik nie chce.

                                      Kłaść ją do łóżka wieczorem może tylko mama, tylko mama może robić jej jedzenie, tylko mama może leżeć z nia w łóżku.
                                      Jak mnie nie ma da się obsłużyć tacie czy babci.

                                      Juz mam dosyc a prawdopodobnie jeszcze dużo przed nami…

                                      Nina (2 latka)

                                      • Re: Czy to to?

                                        taaa
                                        mojej babcia takie kupiła – bo przeciez jak jej powiesz żeby uważała to będzie uważać
                                        schowałam jak zaczęła nimi rzucać….

                                        Nina (2 latka)

                                        • Re: Czy to to?

                                          u nas też jest “jajo-dzianka”. ciekawe jak podobnie dzieci łapią słowa…


                                          Iza i Kuba (2 i 2/12)

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Czy to to?

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo