Czy wybaczyłybyście zdradę

..jak w pytaniu…zastanawiam sie ile jest kobiet, ktore bylby w stanie wybaczyc mezowi, partnerowi zdrade, ale tak z przemysleniem…patrzac w przyszlosc, czy dalybyscie rade nie wracac do tego, nie wypominac?
Czy moze jednak uwazacie, ze jesli ktos dopuszcza sie zdrady nie zasluguje juz na zadna szanse i nalezy wszystko przekreslic.
Duma, czy serce…. A moze cos innego?

Monika & Laurcia 21.06.04

Strona 3 odpowiedzi na pytanie: Czy wybaczyłybyście zdradę

  1. Re: Czy wybaczyłybyście zdradę

    Myślę, że się nie mylisz – skoki w bok to dosyć powszechne zjawisko. Często wynikające z niedojrzałości do związku i różnych przyczyn, np. niskiego poczucia wartości, z braku spełnienia w obecnym związku, chęci po prostu pobycia z kimś bez zadawania pytań po co dlaczego, o której kiedy…., poczucia się wolnym człowiek. Myślę, że to są normalne przyczyny które popychają nas do zdrady. Czasem zdarza się w życiu niestety tak, że ludzie prowadzą podwójne życie, ale nigdy druga strona o tym się nie dowie. I wtedy nie warto…

    Ja bym wybaczyła chyba, jasne zapomieć nie można, trzeba nauczyć się z tym żyć i wyciągnąć wnioski na przyszłość, żeby nauka nie poszła w las tylko w nas, bo wtedy tylko i wyłącznie wybaczenie ma sens. Kiedyś czytałam świetny artykuł w Zwieciadle właśnei dot. zdrady i psycholog wypowiadał się o ludziach którzy zdradzili i przychodzili do niego na terapię. I powiedział piękne słowa – jeśli mają wspólne marzenia – to warto im pomagać, bo to znaczy, że oni chcą być ze sobą, tylko coś nie gra między nimi, jeśli każdy z nich ma swoje życie, a jest tylko pretensja to lepiej żeby się rozstali. Widzisz moim zdaniem to najważniejsze jest to czy Wy chcecie zbudować coś nowego, coś co wyrośnie na gruzach, bo narazie tak to będzie wyglądać.
    Poprzez zdradę można dostrzec pewne rzeczy, których dotąd się nie widziało. Oczywiście nie jest to proste, ale trzeba chcieć, a je uważam, że warto jak oboje tego chcecie, jak czujecie…. Warto wydaje mi się pokusić się o szczerą rozmowę i terapię, bo czasem sami nie jesteśmy w stanie sobie poradzić.

    Pozdrawiam i trzymam kciuki

    ps. Jakbyś chciała pogadać gg 1797143

    ania, filip, jaś

    • Re: Czy wybaczyłybyście zdradę

      Powim krótko NIE!!!


      Mati 13m-cy

      • Re: Raz wybaczylam-o jeden raz za duzo!

        Strasznie mi przykro :((

        I to jest przykład, że nie warto zdrady wybaczać, co za paskudny oszust!!!


        Mati 13m-cy

        • Re: Czy wybaczyłybyście zdradę

          Ja bym nie wybaczyla i moj maz o tym dobrze wie…zreszta odwrotnie tez to obowiazuje…

          tak wiec jestesmy spokojni-i oby tak zostalo 🙂


          Aga i Dominika 3,5-latka

          • Re: Czy wybaczyłybyście zdradę

            znalazłam taki artykuł o wybaczaniu, a to jego fragment:

            “Ktoś nas zranił, skrzywdził, wykorzystał i mamy mu tak po prostu wybaczyć? Mamy być wwielkoduszni i ofiarni? A gdzie w tym wszystkim sprawiedliwość? Odwróćmy pytanie: czujemy się zranieni, skrzywdzeni, wykorzystani i mamy z tym żyć? Mamy płącic aż taką cenę – trwac w bólu, nienawiści? Odmowa ponoszenia takich kosztów powinna leżeć w naszym interesie. Oto dlaczego warto wybaczać. Dla nas samych, dla nikogo innego. Chodzi o naszą własną jakośc życia. O nasz spokój, nasze zdrowie. Tak, przebaczanie uzdrawia. (…)Przebaczanie jest niezwykle istotne dla zdrowia psychicznego i zdrowych relacji międzyludzkich. Długotrwałe urazy sa szkodliwe dla osobowości. Wcześniej czy póxniej dołączają do nich łagodne albo ciężkie stany paranoidalne, niszcząc szanse nawiązania owocnych kontaktów. Niezdolność do wybaczania jest źródłem nieustającego cierpienia.”

            Ania, Tytus (21.08.2001) i Celinka (19.10.2004)

            • Re: Czy wybaczyłybyście zdradę

              Kiedys powiedziałabym zdecydowanie NIE. I oznaczałoby to dla mnie rozstanie. Dziś kiedy jesteśmy rodziną, mamy dzieci, kiedy wiem że zycie nie jest tak proste i łatwe, aby dawać takie oczywiste odpowiedzi. Odpowiedzialnośc za dzieci jest najwazniejsza, a więc należy patrzec nie tylko na osobiste szczęście ale przede wszystkim dobro dzieci.
              A poza tym wszystko zależy od okoliczności i bardzo wielu czynników. Kązdy przypadek jest indywidualny. Zdrada zawsze oznacza nie najlepszą kondecję związku, ale może też stac się motorem, impulsem do jego uzdrowienia. A wybaczanie to rzecz Boska, nie jest łatwa, ale warto spróbowac sie jej uczyć…

              Monika, Julka 7 lat i Antoś 18 m-cy

              • Re: Czy wybaczyłybyście zdradę

                Trudno tak jednoznacznie powiedzieć tak lub nie. Myślę, że to wszystko zależy od konkretnej sytuacji. Sporo czasu temu uważałam, że zdrada oznaczałaby koniec naszego związku, potem przyszła myśl, że jeden raz mogłabym przymnąć oko (co nie oznacza, że byłabym obojętna wobec zdrady), a dziś mam totalnie mieszane uczucia – bo jest Julka i w pierwszej kolejności zastanawiałabym się nad konsekwencjami jakie ona może ponieść w związku z tym, że ja nie mogę się porozumieć z mężem po jego zdradzie. Nie umiem naprawdę powiedzieć zdecydowanie “nie” lub “tak”. Wszystko zależałoby od konkretnej sytuacji.
                Po przeczytaniu całego tego wątku nasunęło mi się tylko jedno pytanie – z kim Ci mężczyźni zdradzają swoje żony? Przecież do tanga trzeba dwojga.

                Duża buźka

                Mama Gacka i Julka (01.03.2004)

                • Re: Czy wybaczyłybyście zdradę

                  Odbudowac sie chyba nie da….zawsze bedzie to ale…..da sie z tym zyc. Trzeba miec poprostu reke na pulsie-ale ja trzeba nawet miec gdy zdrady nie ma-aby jej nie bylo!!!!

                  Aga i POLA 13 m-cy

                  • Re: Czy wybaczyłybyście zdradę

                    I lepiej zebys sie nie dowiedziala

                    Aga i POLA 13 m-cy

                    • Re: Czy wybaczy?ybys´cie zdrade˛

                      wybaczylabym o ile to bylby jednorazowy skok w bok, natomiast wielkiego uczucia ktore sie zrodzilo po za moimi plecami napewno NIE!!! Moj maz wie doskonale o tym.

                      ANIA & BIANCA 19-12-03

                      • Re: Czy wybaczyłybyście zdradę

                        Trudny temat, mogłabym tu referat wygłosić…
                        Wszystko zależy od charakteru, są osoby które potrafią wybaczyć, żyją dalej i wierzą że nigdy więcej się to nie powtórzy. Osobiście nie wierzę, myślę że jak ktoś potrafi świadomie (bo nawet po pijaku też wie się co się robi!) skrzywdzić ukochaną osobę to nie zasługuje na miłość i zaufanie. Wiele jednak zależy od tego jak zdradzający będzie próbował przeprosić, wymazać i „zrekompensować” swój występek. Pomijam zupełnie zdradę psychiczną – tego przenigdy bym nie wybaczyła! Ukradkowe spotkania, smsy z domu, prezenty dla innej – fujjjjjjjj, koszmar horror!
                        Niestety dobrze wiem o czym piszę, mój poprzedni związek niemal zniszczył mnie psychicznie i fizycznie. Nie mam pojęcia dlaczego przez parę lat tkwiłam w chorym związku i wierzyłam, że On się zmieni, powinnam była odejść po pierwszym razie. Miałam obsesję na tle telefonu – dźwięk komórki wywoływał u mnie mdłości, trzęsły mi się ręce – uwierzcie mi nie potrafiłam odejść.
                        Dzięki Bogu spotkałam mojego męża który nauczył mnie co znaczy słowo wierność, zaufanie, szacunek do kobiety. Ufff… gdyby nie mój mąż to pewnie już by mnie nie było na tym świecie i nigdy nie byłoby Klaudusi… (przez lata żyłam w przekonaniu że nie zasługuję na dziecko, dom, męża). Ufff… sorka że tak się rozpisałam. Nie wiem jakbym postąpiła mając męża i dziecko. Wydaje mi się, że ze względu na małą próbowałabym mimo wszystko, ale skąd pewność że znowu nie wpadłabym w obsesję? Nawet po latach śniły mi się koszmary… Uwierzcie mi – tego wyobrazić się nie da i na pewno zapomnieć…

                        Claudia i Klaudusia (14.10.04)

                        Znasz odpowiedź na pytanie: Czy wybaczyłybyście zdradę

                        Dodaj komentarz

                        Angina u dwulatka

                        Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                        Czytaj dalej →

                        Mozarella w ciąży

                        Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                        Czytaj dalej →

                        Ile kosztuje żłobek?

                        Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                        Czytaj dalej →

                        Dziewczyny po cc – dreny

                        Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                        Czytaj dalej →

                        Meskie imie miedzynarodowe.

                        Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                        Czytaj dalej →

                        Wielotorbielowatość nerek

                        W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                        Czytaj dalej →

                        Ruchome kolano

                        Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                        Czytaj dalej →
                        Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                        Logo
                        Enable registration in settings - general