Dziewczyny, proszę doradźcie, nie wiem co zrobic. Termin minął mi kilka dni temu a tu nadal nic się nie dzieje. Robią KTG co kilka dni, wszystko jest w porządku. Szyjki nie ma ale rozwarcie mam tylko na 1 cm. Mój lekarz mówi, że jak nie urodzę do 13 czerwca (do niedzieli) to od poniedziałku mam się zgłosić na patologię i leżeć. Tam mi będą robić KTG i będę czekać na poród. Natomiast położna która ma byc przy porodzie zaproponowała mi dzisiaj żebym zgłosiła sie do szpitala w piątek rano, powiedziała, że mam pobolewania, wtedy skierują mnie do niej na blok przedporodowy. Powiedziała, że najpierw mi zrobi lewatywę bo po niej zaczynają pracę jelita i macica “może zaskoczyć” skurczami, później przebiją pęcherz i dadzą oksytocyny i, że do soboty urodzę. I co ja mam robić? Leżeć od poniedziałku i czekać? Czy się zgodzić na drugą opcję? Błagam napiszcie jak to jest jak poród jest tak wywoływany bo ja chyba zwariuje. Już nie mam pojęcia sama co robić. To czekanie mnie dobija, nawet czop mi nie odszedł, skurczy przepowiadających nie odczuwam i boję się, że na tej patologii to bym kiblowała jeszcze ze dwa tygodnie.
6 odpowiedzi na pytanie: Czy zgodzić się na wywołanie porodu?
Re: Czy zgodzić się na wywołanie porodu?
…
Re: Czy zgodzić się na wywołanie porodu?
Ja pamiętam, że czekanie na rozwiązanie jest strasznie trudne i współczuje wszystkim mamą którym termin upłynął, a symptomów zbliżającego porodu nie widać.
Ja miałam poród wywołany, ale tylko cześciowo, bo skurcze pojawiły się same na 8 godzin przed ustalonym dzien wcześniej testem oksytocynowym. Test zwiększył intensywność skurczy i poród był nieunikniony. U mnie tez był problem z szyją, bo ta się wogole nie rozwierała, takze polozne mnie rozciagaly. Czop mi usunela ordynator i przebila pecherz plodowy. Jedynym mankamentem przy zamknietej szyjce jest dlugi porod.
Zycze Ci szczesliwegi, szybkiego i w miarę bezbolesnego porodu.
,
Re: Czy zgodzić się na wywołanie porodu?
Dziękuję za odpowiedź 🙂 U mnie właśnie dwa tygodnie temu dziecko ważyło juz 3300, teraz juz ze 3800 i boję się, że jak tak sobie tam poleżę na tej patologii to się skończy cesraką bo sama nie dam rady urodzić. Chyba się zgodzę na ten piątek, zobaczymy co będzie. Bardzo się boję.
Re: Czy zgodzić się na wywołanie porodu?
A ja bym na Twoim miejscu nie sugerowała, ze sie juz cos zaczeło i nie decydowala sie na wywoływanie. U mnie bylo po terminie, skurcze od kilku dni, a wywoływanie nic nie dało, wszelkimi sposobami, po 36 godzinach skonczyło sie na cesarce. Wszystko było takie, ze juz nigdy nie poszłabym na wywoływanie. No i skurcze przy nim są bolesniejsze, bo intensywniejsze. Oczywiscie nie znaczy to, ze bedzie tak u Ciebie, ale po prostu poszlabym na dobre usg, zeby sie upewnic, ze dziecko nei jest bardzo duze. Niecale 4 kilo to nie jest jakos specjalnie duzo, o ile jest dobrze okreslona waga…
Re: Czy zgodzić się na wywołanie porodu?
Przed chwila bylam u lekarza swojego, zrobił mi masaż szyjki, rozwarcie juz na 2,5 cm, szyjka zgładzona i mówi, że do piątku samo się ruszy. Ja mysle, że sie w takim uklazie zdecyduje, jeszcze tu troche w domu popracuje i maja mi zrobic wywolanie naturalne, czyli lewatywa, jakis zel i przebicie pecherza ale na poczatek bez oksytocyny.
Re: Czy zgodzić się na wywołanie porodu?
2 tyg. po terminie wywoływali mi poród 2 razy nic mnie nie ruszyło zakonczyło sie cc
Znasz odpowiedź na pytanie: Czy zgodzić się na wywołanie porodu?