czyjm ryzykują kobiety niepracujące

[Zobacz stronę]

Strona 2 odpowiedzi na pytanie: czyjm ryzykują kobiety niepracujące

  1. Re: czyjm ryzykują kobiety niepracujące

    W odpowiedzi na:


    może nie warto martwic się o dzieci w wieku 10-14 lat, bo opieka wobec nich powinna się zamienic już w naukę samodzielności i wspieranie ich w tym.


    Zgadzam się. 10-14 lat to najwyższy czas na naukę samodzielności.
    Ale nie chciałabym by siedmiolatka dzień w dzień odgrzewała sobie sama obiad i często po ciemku błąkała się po mieście (wolę ja podwieźć).

    • Re: czyjm ryzykują kobiety niepracujące

      maż jest starszy w rodzeństwie?

      magda z mlodymi

      • Re: czyjm ryzykują kobiety niepracujące

        W odpowiedzi na:


        Czytałam, dla mnie stek bzdur….


        wot, mądrego po szkołach to i przyjemnie poczytać

        magda z mlodymi

        • Re: czyjm ryzykują kobiety niepracujące

          W odpowiedzi na:


          Ola, nadal – Ty mówisz o okresie wczesnodziecięcym, a autorka o wieku aż do dorosłosci.
          Jest zasadnicza różnica w potrzebach emocjonalnych dziecka 1-3 a 7-15 lat.


          No tak, ja mam cały czas problem na poziomie lat trzech; te późniejsze jeszcze przede mną 🙂

          • Re: czyjm ryzykują kobiety niepracujące

            W odpowiedzi na:


            maż jest starszy w rodzeństwie?


            Oczywiście.

            Chociaż z drugiej strony to nie powinno o niczym świadczyć. Ja jestem starsza, a moja modsza trzy lata siostra często bywała dojrzalsza ode mnie.

            • Re: czyjm ryzykują kobiety niepracujące

              Szpiiiilkiiii……

              Wioletta i Tomek 3 4/12

              • Re: czyjm ryzykują kobiety niepracujące

                Dobra dziewczyny, nie wiem jak was, ale mnie wzywają obowiązki kury domowej 🙂

                Do wieczora!

                • Re: czyjm ryzykują kobiety niepracujące

                  A może chodzi o to, że inaczej jest w rodzeństwie o tej samej płci (tak jak u mnie) a inaczej jeśli jest brat z siostrą (tak jak u Twojego i mojego męża). Moja szwagierka ma 27 lat, mieszka nadal z rodzicami, sama nie kupi sobie butów, nie pójdzie do dentysty. Zawsze ktoś jej musi towarzyszyć, bo ona musi się poradzić, bo boi się, że coś jej się stanie po drodze itd. U niej proces decyzyjny z każdą pierdołą trwa 3x dłużej niż u normalnego człowieka.

                  Wioletta i Tomek 3 4/12

                  • Re: czyjm ryzykują kobiety niepracujące

                    Zgadzam się.
                    Dlatego mimo, że jestem za tym, żeby kobieta pracowała zawodowo to przy drugim dziecku planuję urlop wychowawczy przez 2-3 lata.

                    Wioletta i Tomek 3 4/12

                    • Re: czyjm ryzykują kobiety niepracujące

                      W odpowiedzi na:


                      “Rozmemłanie” to kwestia wychowania.


                      Zdecydowanie TAK!! I charakteru ofkors. Rowniez mam przykłady – w osobie mojego męza i jego siostry. Zadne zn ich nie chodzilo do przedszkola, oboje swietnie sobie radzili w grupie. Bardzo szybko sie usamodzielnili, znacznie szybciej niz ja, ktora chodzilam do przedszkola odkad skonczylam 4 lata, ale mialam nadopiekunczą (chociaz pracującą) mamę i babcię
                      Co do samego artykułu – uwazam, ze niezaleznosc finansowa jest potrzebna kobiecie – jakkolwiek ją sobie zorganizuje. Jesli kogos stac na to, by nie pracowac, a odkladac sobie kase np. w funduszu powierniczym – to tez jest jakies wyjscie. Grunt to znac zagrozenia, wiedziec czego sie chce i dostosowac rozwiązanie do swojej sytuacji i potrzeb.
                      pozdrawiam

                      Ula i Emilka (niedługo 3,5 roku)

                      • Re: czyjm ryzykują kobiety niepracujące

                        Zgadzam się z Tobą, że np. podwożenie dziecka 7 czy 8 letniego szkoły nie oznacza, że odbiera mu się szanse na bycie samodzielnym. Niestety w dzisiejszych czasach robi się to dla bezpieczeństwa.

                        Wioletta i Tomek 3 4/12

                        • Re: czyjm ryzykują kobiety niepracujące

                          Wiola, to charakter. Moja mama tez tak ma z podjęciem każdej decyzji Co nie przeszkadza byc samodzielną, niezalezną kobietą.

                          Ula i Emilka (niedługo 3,5 roku)

                          • Re: czyjm ryzykują kobiety niepracujące

                            Masz rację Ula, ale nie sądzisz, że kobiety które długo nie pracuja tracą w pewnym sensie instynkt samozachowawczy? Patrzę na moją mamę i siostrę. Nie zrobiły i nie robią nic, żeby zapewnić sobie środki do życia na wypadek jakiejś tragedii.
                            Ten artykuł chyba był właśnie o takich kobietach.

                            Wioletta i Tomek 3 4/12

                            • Re: czyjm ryzykują kobiety niepracujące

                              dokladnie tak 🙂

                              Ula i Emilka (niedługo 3,5 roku)

                              • Re: czyjm ryzykują kobiety niepracujące

                                przeczytałam raz jeszcze…i chyba to o czym piszesz to sedno sprawy poruszonej w tym artykule….

                                w pierwszym momencie pomyślałam, że jakaś oportunistka chciała zabłysnąć i wyszukiwala na siłę argumenty za tym zeby kobiety pracowały zawodowo – w moim otoczeniu niewiele kobiet decyduje się na zajmowanie się domem i dziećmi więc siłą rzeczy artykuł wydał się niepotrzebny – to tak jakby mojego męża przekonywać że powinien jeść czekoladę…. swoją drogą ciekawa jestem ile (procentowo) kobiet świadomie rezygnuje z kariery zawodowej dla domu i rodziny….

                                W.

                                • Re: czyjm ryzykują kobiety niepracujące

                                  identyczne mam przemyslenia;

                                  • Re: czyjm ryzykują kobiety niepracujące

                                    W odpowiedzi na:


                                    swoją drogą ciekawa jestem ile (procentowo) kobiet świadomie rezygnuje z kariery zawodowej dla domu i rodziny….


                                    hmmmm jestem za mała ankieta na ten temat, niestety ja nie umiem takowej zrobić 😐

                                    Kaśka i Mikołaj

                                    • Re: czyjm ryzykują kobiety niepracujące

                                      O tym, co tam jest napisane, wiem od dawna! I podpowiada mi to mój instynkt samozachowawczy;)
                                      Życie układa się różnie i już widziałam takie żony przy mężach po tym, jak ci wspaniali mężowie ewakuowali się do młodszych.

                                      Nigdy nie będę tak ryzykować!


                                      i Mat 2,5l

                                      • Re: czyjm ryzykują kobiety niepracujące

                                        posikalam się:)

                                        bruni

                                        • Re: czyjm ryzykują kobiety niepracujące

                                          Przyjemnie czy nie ale taka jest moja opinia.
                                          Ani niania a ni babcia ani żłobek nie wychowaja dziecka lepiej od jego rodziców.
                                          Według udowodnionych nie raz badań, dziecko do 3 roku życia potrzebuje więzi z matką nad wszystko.
                                          Potem nastepuje etap, kiedy wchodzi i potrzebuje innych kontaktów społecznych.
                                          Dlatego też od wielu lat urlop wychowawczy mozna brac do 3 lat zycia dziecka.
                                          A co do pracy, napracowac sie jeszcze zdążysz całe zycie przed nami.
                                          Jak nie w tej pracy to w innej a zwolnić cie zawsze mogą czy masz dziecko czy nie i czy pracujesz 3 miesiace czy 10 lat.
                                          Nikt nigdy nie da Ci gwarancji na prace do końca zycia.
                                          natomiast matka jestes do końca zycia i po to sie nia stajemy ( przynajmniej dla mnie ) by sie zając dzieckiem.
                                          jak tylko kogos stać na to by zając się wychowaniem malucha do 3 lat to powiniem sie tym zająć.
                                          Inna sytuacja jest wtedy, gdy kogos na to nie stac i musi wrócić do pracy, wtedy ok ale jak ma mozliwość to powinien wychowywać.

                                          Edysia & Natalka 2l 7m

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: czyjm ryzykują kobiety niepracujące

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general