czystosc zabawek

Witajcie:))

Zastanawiam sie jak dbacie o czystosc grzyzaczkow i innych zabawek? Chodzi mi o to czy za kazdym razem jak upadnie na dywan lub podloge w domu, w sklepie obmywacie ja woda, parzycie itd. Moj synek ma prawie 5 miesiecy i jak byl mlodszy to gdy upadl smoczek to byl polewany wrzatkiem, teraz jest to biezaca woda z kranu. A co jak sie jest na spacerze i nie ma wody? Ja chcialabym zahartowac Mateuszka do bakterii, tak aby nie mial zajadow lub plesniawek jesli “spotka” sie z bakteria? Pytam dlatego bo podalam wycierajac zabawke o spodnie, ktora upadla na podloge w slepie- biurze:(( Boje sie, ze mogl sie czyms zarazic ale czym!! Glupie to bylo z mojeje strony!! Co Wy na to?

Ola i Mati 19.04.2005 “M&M”

Strona 2 odpowiedzi na pytanie: czystosc zabawek

  1. Re: czystosc zabawek

    hihi, moja woli kocie

    Monika & Nina (21 m-cy)

    • Re: czystosc zabawek

      No wiesz – ja też nie pozwalam ale jakoś moje dziecię nie chce współpracować :))

      W odpowiedzi na:


      Wiem że czasem może trudno zapanować nad małym raczkującym szkrabem.


      Oj chyba jeszcze nie wiesz tak do końca … a co dopiero nad takim co już biega – pogadamy za kilka miesięcy

      Agata i Ania (7.09.2004)

      • Re: czystosc zabawek

        Pamiętam że zdarzało nam sie nie wyparzac niektórych nowych zabawek. Jeśli upadły w domu to w tym wieku juz na pewno nie wyparzaliśmy, tylko wycieralismy. A potem nawet to nie
        A jeśli chodzi o miejsca poza domem to jesli spadły na ziemię na dworze to obmywaliśmy, jeśli w sklepie czy gdzieś pod dachem, to obmywaliśmy wodą, ale zdarzało sie tylko wytrzeć.

        Monika & Nina (21 m-cy)

        • Re: czystosc zabawek

          U moich rodziców jest kot – karma kocia tez jest obiektem pożądania 🙂

          Agata i Ania (7.09.2004)

          • Re: czystosc zabawek

            Jakoś specjalnie nigdy nie wyparzałam zabwek, ale np. jak smoczek upadł na ziemię na spacerze, to wolałam go opłukać, zanim dałam dziecku. I tak do czasu, kiedy Wiktorek w wieku 7 miesięcy zaczął wędrować (trzymając się czegoś lub kogoś oczywiście) po podwórku. Próbował ładować do buzi wszystko z petami na czele i parę razy zwyczajnie nie zdąrzyłam inetrweniować w porę. Wtedy uznałam, że w porównaniu do tego wszystkiego, smoczek, który upadł niczym nie grozi. Wycierałam go tylko z piachu i dawałam. Wiktor nigdy nie miał problemów z brzuchem. Nawet najdrobniejszych.

            Kra, Wiktorek (19.11.2003) i Marcelek (1.08.2005)

            • Re: czystośc i zimny wychów 🙂

              No….zgadzam się. Ja tez nigdy nic nie parzyłam, nie myłam specjalnie itd. Ale mam do Ciebie pytanko, jak do lekarza weterynarii…..mam w domu dwa psy, które biegają sobie po podwórku ( nieogrodzonym) i mają kontakt z innymi psami ( wiadomo). Myslisz, ze dziecko może się zarazić np. jakimiś pasożytami czy czymś w tym rodzaju ( nina je głaska, nieraz wylizała podłogę ). Przyznam, ze bakterii to się nie obawiam,bo wiem,że Ninka ma silny organizm i je zwalczy, ale troche obawiam się własnie różnych pasożytów. Psy są odrobaczane, ale nie wiem….róznie to chyba bywa.
              dzięki i pozdrawiam 🙂

              Niki & córeńka 19m-cy 🙂

              • :))

                U nas podobnie 🙂 Psy niestety mam tylko u mamy, al ejak tam jesteśmy to kontakt z nimi mały ma.

                Natomiasts moka Sławek nie używa – problem z głowy. Zostaja rączki, które teraz jak mu zęby idą często sobie do buźki wkłada. Przyznam, że z ich myciem to jestem trochę na bakier – jak się mocno np., jabłkiem upapra to lecę myć, ale najczęściej to dopiero podczas kąpieli ma wielkie mycie.

                Zabawki niegdy jakoś specjalnie nie wyparzałam po wypakowaniu z pudełek, jak upadną to najczęsciej wycieram, co jakiś czas myję pod bieżącą wodą.

                Ani razu nie miał pleśniawek i innych dolegliwości.

                Lata bez czapki, jak były ciepłe dni to tylko body miał na sobie. Moja sąsiadka to drżała ze strachu widząc go tak porozbieranego…
                Dopiero wczoraj pierwszy raz dałam mu kocyk do wózka – trochę zaczęło wiać. A no i czepeczke ma, ale jak porządnie wieje, jak jest zimno. Mnie i moich braci mama hartowała i praktycznie nie chorujemy. Jedynie na noc do spania to się opatulamy w koce 🙂 ale to u nas rodzinne, że lubimy w ciepełku spać.
                Aha i okna w mieszkaniu, drzwi u mojej mamy w domu ciagle otwarte, przeciągi są, a Sławula nawet kataru nie ma – zobaczymy jak będzie zimą.

                Ja należę do zwolenniczek zapoznawania dziecka z bakteriami. A w domu mamy dywany a odkurzam – najczęściej raz na tydzień, bo za bardzo nie mam jak to robić (nie chce odkurzać jak Sławek jest w domu).

                Pzdr

                Sławek 20.05.2005

                Znasz odpowiedź na pytanie: czystosc zabawek

                Dodaj komentarz

                Angina u dwulatka

                Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                Czytaj dalej →

                Mozarella w ciąży

                Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                Czytaj dalej →

                Ile kosztuje żłobek?

                Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                Czytaj dalej →

                Dziewczyny po cc – dreny

                Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                Czytaj dalej →

                Meskie imie miedzynarodowe.

                Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                Czytaj dalej →

                Wielotorbielowatość nerek

                W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                Czytaj dalej →

                Ruchome kolano

                Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                Czytaj dalej →
                Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                Logo
                Enable registration in settings - general