Debiut w przedszkolu :)

Jeszcze prawie 3 tygodnie, a ja nie mogę przestać o tym myśleć.

Kompletujemy pościel, piżamki, buciki, szykuje ubranka, codziennie rozmawiam z Igorem o przedszkolu, chociaż mam wrażenie, że dla niego to abstrakcja całkowita.

Jednym słowem JA strasznie to przeżywam. Czy któraś ma podobnie, czy oszlałam zupełnie…..

Strona 10 odpowiedzi na pytanie: Debiut w przedszkolu :)

  1. a u nas zapowiada się na dłuższą przerwę w przedszkolu…
    Miś w sobote i niedziele miał gorączkę, innych objawów brak, myślałam ze podkuruję go i w poniedziałek pójdzie, niestety w poniedziałek goraczki już nie było ale katar i kaszel, poszłam do lekarza po osłuchaniu nic nie stwierdziła,eurespal i to wsio,dzisiaj rano od kaszlu zwymiotował flegmą,poszłam znowu i znowu lekarka nic nie słyszała mało tego stwierdziła ze jest lepiej 🙁 po moim biadoleniu dała mi w końcu skierowanie na RTG płuc ale kazała isc o zgrozo dopiero w piatek, ale coś mi nie dawało spokoju i poszłam zaraz no i okazało się ze mój Miś ma zapalenie płuc 🙁 no więc szybciutko spowrotem do lekarza i antybiotyk 🙁 jestem przerażona bo Miś dopiero pierwszy raz w życiu dostanie antybiola i sram w gacie dosłownie!!!
    Wiedziałam że wraz z przedszkolem zaczną się choroby, ale żeby tak od razu zapalenie płuc…. Nie chce myśleć co by było jakbym do piatku czekała 🙁

    • Lekarze…
      ja dzis z Maja bylam na usg,tez nie jest kolorowo,ale opisalam w innym dziale,nie bede zasmiecac.
      Tofika Maja zaczela przedszkolowanie w zeszlym roku.zaliczyla 3 anginy, z 6 zap.krtani naglosni i tcawicy,łacznie z 6 razy antybiola plus 2 razy w zastrzykach…poki co nadal ma katar.w pon ide do lekarza zagaje o smarki i o skierowanie na badania krwi(podejrzenie probl.z tarczyca)
      przedszkole Majce nie przeszkadza nadal. Ale widze, ze poprzednie(prywatne) milej wspomina. Ale wiadomo wiecej atrakcji, zabawki lepsze byly,no i jedna pani na 5 dzieci. Nic to,przywyknie;-)zahartuje sie przynajmniej;-)

      • Zamieszczone przez Toffika
        a u nas zapowiada się na dłuższą przerwę w przedszkolu…
        Miś w sobote i niedziele miał gorączkę, innych objawów brak, myślałam ze podkuruję go i w poniedziałek pójdzie, niestety w poniedziałek goraczki już nie było ale katar i kaszel, poszłam do lekarza po osłuchaniu nic nie stwierdziła,eurespal i to wsio,dzisiaj rano od kaszlu zwymiotował flegmą,poszłam znowu i znowu lekarka nic nie słyszała mało tego stwierdziła ze jest lepiej 🙁 po moim biadoleniu dała mi w końcu skierowanie na RTG płuc ale kazała isc o zgrozo dopiero w piatek, ale coś mi nie dawało spokoju i poszłam zaraz no i okazało się ze mój Miś ma zapalenie płuc 🙁 no więc szybciutko spowrotem do lekarza i antybiotyk 🙁 jestem przerażona bo Miś dopiero pierwszy raz w życiu dostanie antybiola i sram w gacie dosłownie!!!
        Wiedziałam że wraz z przedszkolem zaczną się choroby, ale żeby tak od razu zapalenie płuc…. Nie chce myśleć co by było jakbym do piatku czekała 🙁

        Kurdę fatalnie.

        Zdrówka życzę. Nie przejmuj się tym antybiotykiem, pierwszy, ale niestety nie ostatni.
        Mój Igi zakatarzony. Nie wiem, czy jutro pójdzie do przedszkola.

        • A moja pociaga wciaz nosem od 3 dnia przedszkola…kurde dlugo juz…

          • MA-SA-KRA!!!
            mój dzielny przedszkolak dziś odstawił taką szopkę, że ło matko … nie chciał założyć kapci, rzucał nimi, płacz niesamowity, że on nie idzie do p-la… jak go wreszcie zostawiłam, to wił się i przeraźliwie płakał:(
            w pierwszej chwili chciałam zabrać go do domu, ale przecież to nie jest rozwiązanie:(

            nie wiem też, czy przypadkiem znowu nie będzie chory… dziś zaczął kichać i smarkać… szok…

            • my histerię mamy za sobą… Ale płacz,prośby,błagania nadal są:(

              • Zamieszczone przez karen.
                MA-SA-KRA!!!
                mój dzielny przedszkolak dziś odstawił taką szopkę, że ło matko … nie chciał założyć kapci, rzucał nimi, płacz niesamowity, że on nie idzie do p-la… jak go wreszcie zostawiłam, to wił się i przeraźliwie płakał:(
                w pierwszej chwili chciałam zabrać go do domu, ale przecież to nie jest rozwiązanie:(

                nie wiem też, czy przypadkiem znowu nie będzie chory… dziś zaczął kichać i smarkać… szok…

                Karen ja miałam to wczoraj. Na pocieszenie napiszę,że dziś było dobrze.

                • Zamieszczone przez kara
                  Snoopy

                  Zamieszczone przez Angel82
                  super oby było więcej takich dni 🙂

                  jak na razie jest super!

                  młody chce chodzić, od rana nagaduje kiedy idziemy i kiedy idziemy 🙂
                  jest wrzask jak po niego przychodzę ale dajemy radę 😉

                  gil się pojawił
                  nafaszerowałam na noc lekami
                  zobaczymy rano co będzie

                  a mega jazdy i wielkie histerie o byle co to on mi od kilku dni w domu urządza
                  bunt dwulatka
                  w odpowiednim momencie poszedł do tego przedszkola

                  • Zamieszczone przez kara
                    Karen ja miałam to wczoraj. Na pocieszenie napiszę,że dziś było dobrze.

                    ak wracał, to powiedział, że było siuper… Ale płakał bo chciał mame tam mieć;)

                    • dzisiaj Mateusz nie plakał 🙂 troszke był smutny ale powiedziałam że po niego przyjedzie tata 🙂

                      wczoraj i dzisiaj mąż sie zaoferował, że odbierze małego z przedszkola – przynajmniej będzie wiedział, do której sali chodzi synuś 😉

                      • U nas tic taki zdziałały cuda. W kieszonce w spodniach mu dałam i był dumny jak paw. Móiwł, że podzieli się z Aurelką

                        • T został w domu… ma gęste gile i lekki kaszel… w sumie mógłby iść, ale boje się, że źle go ubiorą na plac zabaw, albo będzie zgrzany przewieje go i dopiero się załatwi..
                          dziś mamy też laryngologa..

                          • za tydzień dołaczy do Damiana kolega…mam nadzieję że to pomoże,bo jak narazie rano płacz jest:(

                            • Zamieszczone przez karen.
                              T został w domu… ma gęste gile i lekki kaszel… w sumie mógłby iść, ale boje się, że źle go ubiorą na plac zabaw, albo będzie zgrzany przewieje go i dopiero się załatwi..
                              dziś mamy też laryngologa..

                              Mój też delikatnie kaszle, katar mu mija.

                              • Zamieszczone przez wioletta.w
                                za tydzień dołaczy do Damiana kolega…mam nadzieję że to pomoże,bo jak narazie rano płacz jest:(

                                Oby było lepiej.

                                • A ja sie wkorzylam,dzis byla taka piekna pogoda na spacer,a panie nie poszly bo z rana byla rosa,a niektore dzieci przyszly w sandalkach… No i dzieki temu wszystkie dzieci kisily sie w sali.

                                  • Zamieszczone przez Tatanka
                                    A ja sie wkorzylam,dzis byla taka piekna pogoda na spacer,a panie nie poszly bo z rana byla rosa,a niektore dzieci przyszly w sandalkach… No i dzieki temu wszystkie dzieci kisily sie w sali.

                                    no to faktycznie niefajnie..

                                    • Zamieszczone przez Tatanka
                                      A ja sie wkorzylam,dzis byla taka piekna pogoda na spacer,a panie nie poszly bo z rana byla rosa,a niektore dzieci przyszly w sandalkach… No i dzieki temu wszystkie dzieci kisily sie w sali.

                                      Damian czekam na wyjście na plac zabaw przy przedszkolu od pierwszego września…i doczekać się nie możea pogoda była cudna w tym tygodniu:)

                                      • moje dziecko dzisiaj z przerażeniem zapytało czy jutro jest jeszcze dzień wolny…już się biedak martwi że w poniedziałek od nowa:(

                                        • U nas codziennie odbywa się to samo przedstawienia. Tomek mówi, że nie idzie do przedszkola. Ja mówię, że ja w takim razie chętnie zamiast niego pójdę a on niech idzie do pracy. Mówię, że chcę się pobawić autami, pójść na huśtawki itd. Wtedy on zaczyna: “Ja, ja, ja chcę się bawić autami!” i w ten sposób jakoś docieramy do p-la bez spazmów. Płakać zaczyna w szatni. Tylko raz sam wszedł na salę, na ogół go wnoszę.
                                          Będzie lepiej, musi być.

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Debiut w przedszkolu :)

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general