Już drugi dzień-MIGRENA. Wzięłam panadol extra- bo przy karmieniu. Mam dość. Pomocy!!!!
Smaruję głowe amolem, olejkiem chińskim i nic….
Hej migrenowe dziewczyny!!
Poradźcie coś…:((
Wiem, marne szanse, ale może… O tak napisałam, będzie mi lżej, że wszystkie środki wypróbowałam. Gdybym nie karmiła, naszpikowałabym się lekami, a tak, muszę cierpieć….
Miłego dnia dla was!
Tola i Mela
Edited by Młodzia on 2005/08/30 11:18.
4 odpowiedzi na pytanie: Desperacja-MIGRENA-pomocy!!!-TERAZ-karmienie:(((((
Re: Desperacja-MIGRENA-pomocy!!!-TERAZ-karmienie:((((
Ja też z migrenowych choć Bogu dzięki bardzo rzadko je mam….
Mi pomaga (czasem) polopiryna (ta,, zwykła”) nie wiem czy przy karmieniu można – 2 ginekologów mówiło mi, że ostatnio zalecane jest kobietom po wielu poronieniach na postrzymanie….. Niby salicylany… a jednak
Słyszałam też że rewelacyjnie pomaga Aspiryna – to praktycznie to samo
Piję też wyciśnięty z 2 cytryn sok – plus trochę cukru i wody – tak że wychodzi cała szklanka i powoli to piję
Nic więcej nie przychodzi mi do głowy – jedyne co ci mogę powiedzieć…wiem co czujesz.
Ostatnio dorwała mnie trzydniówka…i nic nie mogłam wziąźć…..
Ech. Mam nadzieję że szybko ci przejdzie
Majowy Cud
Re: Desperacja-MIGRENA-pomocy!!!-TERAZ-karmienie:((((
Moja mama ma zdiagnozowaną migrenę. Mnie czasem boli głowa “na sposób migrenowy”, ale podobno dziedziczy się to świństwo “naprzemianpłciowo” (kobiety po ojcach, mężczyżni po matkach), więc jest szansa, że moje bóle, to jednak nie to. W każdym razie: czasem pomaga (zaznaczam – nie zawsze – na ogół nie pomaga nic) wypicie sporej ilości coca coli z cytryną, ew zagryzienie coli kilkoma (kilkunastoma) tabletkami witaminy C. Teoretycznie nie powinno się tego pić, ajk się karmi, ale mnie się zdarzało, a dzieciom nic potem nie było, najwyżej trudniej zasypiały… Czasem też pomaga długie polewanie głowy gorącą wodą, ew. (sposób mojej mamy) przykładanie termofora/poduszki elektrycznej do karku. Więcej pomysłów nie mam 🙁
Kra, Wiktorek (19.11.2003) i Marcelek (1.08.2005)
Re: Desperacja-MIGRENA-pomocy!!!-TERAZ-karmienie:((((
wslpólczuję i lacze sie w bolu – mi wlasnie minela 3 dniówka – prochy przeciwbolowe nie pomagaja…. pozdrawiam
Ania i Majeczka
[04.03.2005]
Re: Desperacja-MIGRENA-pomocy!!!-TERAZ-karmienie:((((
Mnie bardzo pomaga ściśniecie głowy np. apaszką.
Marta i Korneliusz 7.10.2004
Znasz odpowiedź na pytanie: Desperacja-MIGRENA-pomocy!!!-TERAZ-karmienie:(((((