Hej Kobietki,
Zwracam się do Was bo mam już totalny mętlik w głowie odnośnie kwestii dotyczącej napletka u małych mężczyzn 🙂 We wszystkich książkach i czasopismach jest napisane by absolutnie go nie ściągać, sąsiadka natomiast twierdzi że jej pediatra radziła jej by zrobiła to raz porządnie zanim dzidzia podrośnie i zanim będzie świadoma tej operacji. Lekarka twierdzi że nie ma co czekać na to że sytuacja sama się rozwiąże i ci rodzice którzy tak myśleli ustawiają się teraz w kolejce do chirurga 🙁
Dziewczyny napiszcie jak to było w waszym przypadku, bo naprawdę nie wiem co robić.
Pozdroofka,
9 odpowiedzi na pytanie: Do mam chłopców…
Re: Do mam chłopców…
Adas za pare dni skonczy roczek a dopiero niedawno zaczelam mu sciagac napletek i robie to b. delikatnie tak zeby bron boze niczego nie “naderwac”.
Nic na sile nie mozna robic i dziwie sie tej piediatrze ktora poradzila zeby to zrobic ” raz a porzadnie”!!!
pozdrawiam:-)
Ula i Adaś + bąbelki
Re: Do mam chłopców…
Nie wiem jak to u nas będzie w przyszłości, ale ja mu nie grzebię. Naciągam tylko troszeczke żeby umyć pisiorka z takiego białego nalotu co skleja napletek.
Koleżanka “obciągała” napletek synkowi chyba przez rok. A teraz chłopczyk ma 2 i pół roku i nic to nie dało. Mówi, że i tak będzie musiała iść do chirurga. Więc myślę, że tak na siłę to nie ma sensu nic robić.
Eryka i Natanek 09.09.03r
Re: Do mam chłopców…
no własnie sie ostatnio zastanawiałm jak ten siusiak powinien wygloądac. bo nijak nie wygląda tak jak ten duzy. z takimi małymi to ja doswiadczenia nie mam, same baby w rodzinie. a tu kupe namarszonej skóry. i z czego ja ją ma ściągac?? jak ciągne do dołu to sie robi tak trąbka na kocu (dziubek). ale nic ze środka nie wyłazi. ani nie widze z czego mam ściągac ten napletek. nie widze tez zeby on miał sie gdziec naderwac. jakies zdjecia z instukcją by sie przydały. moze na tatusiu potrenuje??? 🙂
Ania, Grześ i Bartuś 13.12.2003
Re: Do mam chłopców…
też mam dylemat.moja pediatra jest zdania aby nie ruszać bo to przynosi więcej krzywdy niż pożytku.byłam niedawno u innej i ta mi znów mówi żeby od 6 miesiąca raz w tygodniu najlepiej przy kąpieli ściągać delikatnie. Nawet mi zademonstrowała co przyprawiło mnie o dreszcz.kilka dni siusiak czarwony i opuchnięty.chyba jednak zaufam mojej lekarce i po prostu zostawie ten mini atrybut mężczyzny w spokoju.może spróbuje tak delikatnie raz na jakiś czas ale na pewno nie odsune skórki tak mocno jak zrobiła to pediatra nr 2…..
Monika i Marcinek (15.01.04)
Re: Do mam chłopców…
Chyba właśnie tak ma być. Ja dziś byłam u lekarza i w końcu zainteresowałam się co lekarz sądzi o siusiaku Misia. Obejrzała pociągając skóreczkę bardzo delikatnie… Oczywiście napletek nie schodzi tak jak u faceta dorosłego i ja myślałam, że jest przyrośnięty, ale nie! Lekarak była bardzo zadowolona… Tak ma być…
Re: Do mam chłopców…
to dobrze. no wiedziałam ze siusiak mojego synka musi byc idealny 😉 Musze tez lekarce pokazac. ale swoją drogą ostatnio sie z mezem zdenerwowalismy. bo znajomych synek, ledwo 5 tyg a tu siusiak ze dwa razy wiekszy. nasza duma rodziców została nadszarpnieta. cóż pozostaje wierzyc ze nie wazne jaki na poczatku ale jaki na kocu (jak po tatusiu odziedziczył oczy i nos to moze tamto tez :)) )
Ania, Grześ i Bartuś 13.12.2003
Re: Do mam chłopców…
ja ide do chirurga w lipcu
z czym innym co prawda, ale siusiaka tez pokażę :))
i wam napisze co chirurg na to
Wojtaskowi się nie ściaga, tylko taką malusią jak łepek od szpilki szparke widać
Anies i Wojtuś (23.07.2003)
Re: Do mam chłopców…
no to u mojego sie duza szparka robi. wiec chyba ok. kurcze, zawsze miałam problem i mówiłam ze wole dziewczynke bo nie wiem co sie z siusiakiem robi. no i faktycznie nie wiem. czarna magia.
Ania, Grześ i Bartuś 13.12.2003
Przeczytajcie
Choć niedawno o tym pisałam, to napiszę jeszcze raz.
Jeśli napletek jest przyklejony do pisiorka, to od około 6-7 miesiąca życia powinno się delikatnie CODZIENNIE, najlepiej po kąieli, kiedy skórka miękka, naciągać napletek. Nie robić tego na sucho, ani na siłę! Jeśli zrobi się na siłę, to efekt będzie odwrotny, bo skórka się jeszcze bardziej zrośnie (jak się będzi egoić) i może być nieładnie. Do odklejania naplteka służy specjalna maść o nazwie DIPROGENTA. Naplteke naprawdę samsię odkleja. Do tego właśnie służy ta maść. W ciągu miesiąca, półtorej Pawła napletek prawie całkowicie ustąpił. Higiena siusiaczka jest ułatwiona. ic dziecko nie boli.
W związku z tym, że Paweł miał wycinany pępuszek-kikut u chirurga, powiedziałam, że póki mogę nie pozwolę więcej dziecku tak cierpieć. Lepiej teraz zabdać o to odciąganie, co nie boli, ani nie jest jakieś nieprzyjemne, to po prostu kolejna kosmetyka po kąpieli.
Dziwię się rodzicom, którzy mówią, że zobaczymy jak będzie miał 2-3 lata, to pójdziemy do chirurga, bo teraz się boję ruszać pisiorka! W wieku 2-3 lat, dziecko to pamięta, a u chirurga gorszy będzie stres niż to warte.
Zadbajcie o pisiorki teraz póki to nie boli. Najlepiej na tym się znają pediatrzy mężczyźni. Już w wielu przypadkach słyszałam, że panie pediatrzy nie zalecają, a panowie tak. Choć są wyjątki.
Chyba w tym przypadku warto zaufać męskiej części pediatrów:-)
Zapytajcie pediatrów o maść DIPROGENTA.
JoannaR i Pawełek 19.09.2003
Znasz odpowiedź na pytanie: Do mam chłopców…