Do Mam, które miały “zzo” – pyt.

Najprawdopodobniej czeka mnie poród naturalny ( i dobrze).
Cały czas mam dylemat – załatwić sobie zzo czy nie ( u mnie muszę to załatwić wczesniej – czyt.zapłacić)…chodzi mi głownie o Wasze opinie na temat samopoczucia po takim znieczuleniu… Słyszałam opinie o bolącym poźniej przez wiele miesiecy kręgosłupie i tego typu historie… te z Was, które korzystały z takiego znieczulenia – jakie są Wasze doświadczenia…
Wasze opinie pomogą mi podjąc decyzjedziekuje

Pozdrawiam
Bruni i Filipek
termin 22 kwietnia

Strona 2 odpowiedzi na pytanie: Do Mam, które miały “zzo” – pyt.

  1. Re: Do Mam, które miały “zzo” – pyt.

    MOże znasz, albo i nie…
    położna Ewa Duszyńska a lekarz – Stefan Miller, tyle wiem… Nie widzialam ludzi na oczy…ponieważ chodzę do ginekologa prywatnie i on już nie pracuje w żadnym szpitalu – dr. Kowalczyk z DErmedu ( ul Piotrkowska)

    Pozdrawiam
    Bruni i Filipek
    termin 22 kwietnia

    • Re: Do Mam, które miały “zzo” – pyt.

      Ja pojechałam do szpitala jak miałam skurcze co 5 minut (30 km). Po KTG stwierdzono rozwarcie 4 cm. tak więc założyłam jednorazową koszulkę i do porodu!!! Po biurokracji, wenflonach, kroplówkach, itd. przyszedł anastezjolog. Wbrew opiniom to znieczulenie nie było całkiem bezbolesne…
      A po nim skurcze przepadły jak ręką odjął!!!
      Poród zakończył się cc. A w trakcie niego dostałam drgawek…
      To tyle, pozdrowienia

      Monika i 5 tygodniowy Tymcio

      • Re: Do Mam, które miały “zzo” – pyt.

        Mialam ZZO i zadnych po nim skutkow ubocznych – jedynie chyba nieco trudniej jest przec gdy polowa ciala jest ‘nieczula’. Nie bardzo sobie wyobrazam porod bez ZZO, a juz w razie takiego przypadku jak ja – czyszczenia macicy gdyz nie urodzilam calego lozyska – nie wiem czy znioslabym to przy znieczuleniu miejscowym. Takze ja polecam.

        Basik i Tynia urodzona 3.10.2002

        • Re: Do Mam, które miały “zzo” – pyt.

          Moje doświadczenie jest jak najbardziej pozytywne – szczerze polecam. Podczas porodu miałam dozowane znieczulenie w miarę potrzeby – anestezjolog dodawał specyfiku jak ból zaczynał być nieznośny, poza tym mogłam normalnie chodzić, skakać na piłce, nie miałam żadnego paraliżu nóg, nie traciłam czucia, no i oczywiście specyfik nie znosił bóli partych więc wiedziałam, że muszę przeć. Poszło szybko – po 3 parciach Ada była na świecie.
          Po porodzie tylko 1 dzień miejsce po wkłóciu cewnika było tkliwe.
          Myśle, że tak naprawdę to wszystko zależy od wprawy anestezjologa.
          Nie wyobrażam sobie rodzenia bez znieczulenia. Te wszystkie metody oddychania torem przeponowym, rozpracowywania skurczu można sobie raczej darować. Bo jak tu ruszać brzuchem gdy twardnieje on jak kamień przy każdym skurczu.
          Pozdrawiam
          Kasia+Ada (15.01.2003)

          • Re: Do Mam, które miały “zzo” – pyt.

            To samo mówi mój lekarz – podstawa jest dobre wykonanie przez dobrego anestezjologa.

            Lea i dzieciątko płci zmiennej acz niezmiennie kochanej (11.03.03)

            Znasz odpowiedź na pytanie: Do Mam, które miały “zzo” – pyt.

            Dodaj komentarz

            Angina u dwulatka

            Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

            Czytaj dalej →

            Mozarella w ciąży

            Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

            Czytaj dalej →

            Ile kosztuje żłobek?

            Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

            Czytaj dalej →

            Dziewczyny po cc – dreny

            Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

            Czytaj dalej →

            Meskie imie miedzynarodowe.

            Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

            Czytaj dalej →

            Wielotorbielowatość nerek

            W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

            Czytaj dalej →

            Ruchome kolano

            Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

            Czytaj dalej →
            Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
            Logo