Dziewczyny czy duża jest różnica w tym jak się rodzi bez i ze znieczuleniem zewnątrzoponowym? Ja Nine rodziłam bez znieczulenia i bolało bardzo. Teraz jestem w ciąży i jak sobie pomyślę o porodzie to mi się słabo robi. warto zainwestować w znieczulenie??
<img src=”https://bd.lilypie.com/afJkp2/images/obrazek.gif”>
<img src=”/upload/40/50/_501339_n.jpg”>Ola, Nina 3 l. i fasolka 12.02.07
Strona 3 odpowiedzi na pytanie: do mam które rodziły bez i z ZZO
Re: do mam które rodziły bez i z ZZO
Rodziłam bez zzo i było ok 🙂
Na porodówce 1,5 h – więc ekspresowo… Nawet nie zdąrzyłam pomysleć o znieczulenu tak mi szybko czas zleciał 😉
Ale szycie bolało przeokrutnie!! I ze względu na ten moment byłabym przy drugim porodzie za zzo…
Beata i Maciek (11.02.2004)
Re: do mam które rodziły bez i z ZZO
ja jakbym miała rodzic drugi raz rodziłabym bez znieczulenia, pierwszy raz rodziłam bez znieczulenia, rzeczywiście bolało, ale da sie przezyć, w koncu czujesz ze wychodzi Ci dziecko i to jest niesamowite i…piękne, p[rzynajmniej dla mnie.
pozdrawiamy
Młoda i
Re: do mam które rodziły bez i z ZZO
nie zgadzam się ze poród trwa dłużej z zzo.ja po 9 godzinach męczarni poprosiłam o znieczulenie- chociaż absolutnie nie miałam wcześniej takiego zamiaru. ból całkowicie ustapił a za niespełna poł godziny wreszcie nadeszły skurcze parte, które wcale nie bolały i za 15 minut FRANEK był już z nami. poza tym szycie nie bolało wcale. zatem następne porody tylko z zzo :-))))
Re: do mam które rodziły bez i z ZZO
Moje zdanie jest takie :jesli ktoś to wymyślił to po co się męczyć z resztą do cesarki czy innych operacji też znieczulają w kręgosłup więc nie ma się o co bać i strugać odważniaka bo lepiej się mniej męczyć bo i poród będzie szybszy. Ja dwa porody i 2 ze znieczuleniem i było super 🙂 Pozdrawiam
Re: do mam które rodziły bez i z ZZO
Rodziłam bez znieczulenia. Bolało może z 10 minut, nie bardziej niz przy okresie czyli niewiele.
Nina (2l. i 9m.)
Re: do mam które rodziły bez i z ZZO
Mnie dużo bardziej niz poród bolało łyżeczkowanie po…
Nina (2l. i 9m.)
Re: do mam które rodziły bez i z ZZO
jasne, ze warto! 2x rodzilam z zzo i nie wyobrazam sobie rodzic ‘na zywca’. niby czemu ma sluzyc nie branie zzo? dziecko bedzie szczesliwsze? mama bardziej dumna? co najwyzej badziej umeczona, polprzytomna. ilez to razy slyszalam od dziewczyn, ze maja traume po porodzie, ze nigdy wiecej. ja porody wspominam bardzo dobrze, bol nie zagluszyl radosci z nardzin corcianek
Marta &
Re: do mam które rodziły bez i z ZZO
Ja tez rodziłam z zzo, polecam bardzo.
Na poczatku bolalo Bardzo, po tym jak dostalam znieczulenie wogole nic nie bolalo, parte czulam przez 5 min, parlam tylko 3 razy
Porod wspominam jak najleprza chwile mojego zycia 🙂
Za znieczulenie i porod rodzinny nic nie placilam
Marcinek 27.08.05
Re: do mam które rodziły bez i z ZZO
Ja miałam znieczulenie (nie płaciłam za nie), ale ponieważ mój poród nie wyszedł poza pierwszą fazę, skończyło się na cesarce. Znieczulenie przynosi dużą ulgę, jeśli w tym czasie przyjdą bóle parte i się urodzi:) U mnie tak niestety nie było, po 2 godzinach znieczulenie przestało działać, a postępu w porodzie nie było żadnego. 24 gdziny na trakcie porodowym to zdecydowanie za długo.
Życzę łatwego i szybkiego porodu.
Re: do mam które rodziły bez i z ZZO
Zu rodziłam ze znieczuleniem – poród wywoływany, dzieki znieczuleniu przetrwałam. Tymka bez znieczulenia, bolało, ale dzięki temu, że nie byłam znieczulona czułam każdy jego ruch, przesuwanie się, czułam, że mam kontrolę nad porodem. Trudno radzić… Za każdym razem coś zyskałam a coś ztraciłam
Kas
Re: do mam które rodziły bez i z ZZO
Ja generalnie bardzo chciałam rodzić bez znieczulenia. PRzy pierwszym dziecku po 44 godzinach skurczów nie wytrzy,ałam i jednak poprosiłam o znieczulenie, za drugim razem nie trwało to tyle, więc wytrzymałam do końca.
Nie umiem Ci powiedzieć, czy warto, czy nie. Wszystko zależy od przebiegu porodu i indywidualniej odporności na ból. No i innych czynników oczywiście. Mnie po pierwszy szkoda było kasy – wolałąm za to coś dziecku kupić, a po drugie (i to chyba przede wszystkim) chciałam “zobaczyć, jak to jest”. I cieszę się, że zobaczyłam. Trzecie dziecko (jeśli takie będzie) też chcę rodzić bez znieczulenia.
A musisz się wcześniej decydować? Nie możesz założyć, że jak będzie bardzo źle, to poprosisz, żeby Ci zrobili?
Kra+Wiktorek(2l 9m)+Marcelek(ROK)
Re: do mam które rodziły bez i z ZZO
No właśnie nie wiem jak to jest teraz. Jak rodziłam Ninę to myślałam, że mogę powiedziec w szpitalu jak juz przyjade do porodu. Niestety trzeba było umówić się wcześniej. Wprawdzie był anestezjolog, ale odmówił mi podania ZZO, bo by tam dla innej pacjentki i juz konczyl prace. Tym razem jednak juz teraz zakładam, ze biore ZZO. Ciekawa tylko byłam opinii tych co rodziły z ZZO i bez, czy to była duza różnica.
Ola, Nina 3 l. i fasolka 12.02.07
Re: do mam które rodziły bez i z ZZO
Ja rodziłam z ZZo. Rewelacja!
Bardzo bolało i problemem były słabe skurcze i brak rozwarcia – gdy dostałam znieczulenie ból odszedł i rozwarcie zaczęło postępować. Dizęki temu wszystko poszło szybko i sprawnie. Parcie trwało 20 minut, nie czułam bólu tylko skurcze. Było super i chetnie to powtórzę 😉
Znasz odpowiedź na pytanie: do mam które rodziły bez i z ZZO