drugą klasę czas zacząć….szkolno-komunijne pogaduszki…

no to ruszamy w nowym wąteczku:)
(mam nadzieję,że nie weszłam komuś w koncepcję założenia takowego:))
wypoczęci po wakacjach zacząliśmy drugi rok nauki w szkole.czeka nas komunia święta więc rok będzie obfitował w ciekawe wydarzenia:)
zapraszam
🙂

Strona 53 odpowiedzi na pytanie: drugą klasę czas zacząć….szkolno-komunijne pogaduszki…

  1. My też już po. Pogoda dopisała.Wszystko przeszło gładko

    • super dziewczyny,że wszystko się udało…..choć wpadka tortowa niezbyt wesoła…. ale co zrobić, zdarza się najlepszym….

      jeszcze jedna niedziela i możemy powiedzieć,że komunie 2013 uważamy za zakończone 🙂

      chwilka jeszcze i napiszemy że nasze dzieci skończyły 2 klasę….kurcze ale ten czas zapitala....

      tym akcentem żegnam się i idę spać 🙂

      • u nas tez wszystko poszlo swietnie 🙂

        w kosciele dzieciaki rzeczywiscie sie zmobilizowaly i grzecznie siedzialy, knajpa spisala sie na medal, piekny wystroj, mila i sprawna obsluga i pyszne jedzenie!
        pogoda piekna, az momentami za goraco bylo i sie chlodzilismy w klimatyzowanej sali 😉
        dzieciaki super sie bawily, wielki zielony teren mieli do dyspozycji, starsi chlopcy grali w pilke, a mlodsze dzieci mialy ubaw na dmuchanej zjezdzalni i hustawkach 🙂

        teraz bialy tydzien i w srode mamy wycieczke do Loretto

        p.s.
        z mniej milych informacji, dwoch chlopcow zemdlalo w kosciele, a jedna dziewczynka jeszcze przed kosciolem dostala krwotoku z nosa 🙁

        • mamusiapaulinki Dodane ponad rok temu,

          U nas też w kościele dzieciaki były grzeczne, ładnie i sprawnie ustawiały się, czytały:) W restauracji też wszystko na medal. Goście wyszli pojedzeni i zadowoleni. Córka też zachwycona prezentami:)

          Z mniej ciekawych to niestety nie spisała się firma od wystroju kościoła i jeszcze w piątek popołudniu szukaliśmy kogoś do ubioru kościoła. Na szczęście pani, którą poprosiliśmy o pomoc spisała się na medal i kościół wyglądał pięknie.

          • mamusiapaulinki Dodane ponad rok temu,

            Zamieszczone przez agnessa
            ja właśnie się wykąpałam, jest godzina 00:27…..
            dom posprzątany, jedno dziecko- młodsze śpi, drugie- komunistka wybyła z ojcem chrzestnym i jego synkiem na noc muzeów…..
            zaliczyli już Stadion Narodowy, Muzeum Etnograficzne i Techniki…. jak im się będzie chciało zostanie im Pepsi Arena…..
            uroczystość bardzo udana 🙂 dzieci dobrze się zachowywały, może trochę ciszej śpiewali niż na próbach…. rodzice oczywiście dzieci nie pilnowali, aby wyszły w odpowiednich momentach, więc było musiałyśmy je z drugą mamą zbierać po ławkach…. ale jakoś się udało….

            z śmiesznych rzeczy:
            mąż pojechał po tort do cukierni, z której zamawiam torty od lat i…
            nie ma naszego tortu…..
            konsternacja, pai wmawia mężowi, że już odebrał….
            po czym obdzwania osoby, które odebrały torty komunijne….
            i co: jedna mamuśka mówi: no tak, mamy tort z napisem: I Komunia Oleńki, ale my go już zjedliśmy….. tort był dla jej synka Stasia, ale mąż się pomylił…. i faktycznie w gablocie został malutki torcik z napisem: I komunia Stasia. mój piękny piętrowy z różowymi kwiatuszkami zabrał sobie Pan, który się pomylił, że ma córkę Olę zamiast syna Stasia…. na początek szlag mnie trafił, OLa zaczęłą płakać…. zażyczyliśmy sobie przygotowanie kolejnego tortu… przywieźli za 3h….. teraz się już tylko z tego śmieję 🙂 ale tak mi podnieśli ciśnienie…..
            a druga śmieszna sytuacja: jeden z gości nie przyjechał, bo mu się pomyliło, że Komunia jest jutro….
            przyjedzie jutro 🙂

            reszta później…..

            Wg mnie przygoda z tortem nie była śmieszna. Całe szczęście, że wszystko udało się odkręcić.

            • My też już PO

              Maja tylko w piątek powiedziała, że się stresuje, ale w taki sposób to powiedziała, jakby usłyszała to od kogoś. Bo ona raczej do zestresowanych nie należała.
              Do spowiedzi poszła w piątek. Jest na tyle mała, że nie da rady klęczeć i mówić do księdza 🙂

              Pogoda dopisała, przy kościele nie było żadnych atrakcji.
              Dzieci pamiętały kto, co i kiedy robi. Poszło sprawnie, jak na 50 dzieci 1h15min

              Obiad robiliśmy na działce. Poszło sprawniej niż rok temu. Wiedzieliśmy już jak się przygotować.
              Wszystko szło dobrze dopóki nie wyłączyli prądu
              Na szczęście nie na długo.

              Maja bardzo zadowolona, my również.

              • Zamieszczone przez agnessa
                z śmiesznych rzeczy:
                mąż pojechał po tort do cukierni, z której zamawiam torty od lat i…
                nie ma naszego tortu…..
                konsternacja, pai wmawia mężowi, że już odebrał….
                po czym obdzwania osoby, które odebrały torty komunijne….
                i co: jedna mamuśka mówi: no tak, mamy tort z napisem: I Komunia Oleńki, ale my go już zjedliśmy….. tort był dla jej synka Stasia, ale mąż się pomylił…. i faktycznie w gablocie został malutki torcik z napisem: I komunia Stasia. mój piękny piętrowy z różowymi kwiatuszkami zabrał sobie Pan, który się pomylił, że ma córkę Olę zamiast syna Stasia…. na początek szlag mnie trafił, OLa zaczęłą płakać…. zażyczyliśmy sobie przygotowanie kolejnego tortu… przywieźli za 3h….. teraz się już tylko z tego śmieję 🙂 ale tak mi podnieśli ciśnienie…..

                • Zamieszczone przez tysia.
                  u nas tez wszystko poszlo swietnie 🙂

                  Super

                  Zamieszczone przez tysia.
                  z mniej milych informacji, dwoch chlopcow zemdlalo w kosciele, a jedna dziewczynka jeszcze przed kosciolem dostala krwotoku z nosa 🙁

                  O to niefajnie:(

                  Zamieszczone przez mamusiaPaulinki
                  Z mniej ciekawych to niestety nie spisała się firma od wystroju kościoła i jeszcze w piątek popołudniu szukaliśmy kogoś do ubioru kościoła. Na szczęście pani, którą poprosiliśmy o pomoc spisała się na medal i kościół wyglądał pięknie.

                  Kicha:( u nas przystraja siostra z rodzicami – tak myślę, ale bardzo ładnie, na tyle ładnie że pożyczaliśmy te dekoracje na śluby… ale to 10 lat temu, mam nadzieję, z nadal jest super

                  Zamieszczone przez Madzia’
                  Obiad robiliśmy na działce. Poszło sprawniej niż rok temu. Wiedzieliśmy już jak się przygotować.
                  Wszystko szło dobrze dopóki nie wyłączyli prądu
                  Na szczęście nie na długo.

                  Chyba zgłoszę się do Ciebie po wytyczne;) bo chyba jednak wolę w domu zrobić
                  Z prądem niefajnie, dobrze, że chwilowo!

                  • Zamieszczone przez Madzia’
                    My też już PO

                    Maja tylko w piątek powiedziała, że się stresuje, ale w taki sposób to powiedziała, jakby usłyszała to od kogoś. Bo ona raczej do zestresowanych nie należała.
                    Do spowiedzi poszła w piątek. Jest na tyle mała, że nie da rady klęczeć i mówić do księdza 🙂

                    Pogoda dopisała, przy kościele nie było żadnych atrakcji.
                    Dzieci pamiętały kto, co i kiedy robi. Poszło sprawnie, jak na 50 dzieci 1h15min

                    Obiad robiliśmy na działce. Poszło sprawniej niż rok temu. Wiedzieliśmy już jak się przygotować.
                    Wszystko szło dobrze dopóki nie wyłączyli prądu
                    Na szczęście nie na długo.

                    Maja bardzo zadowolona, my również.

                    no to u nas 98 dzieci i 1 godz 25 min….. też sprawnie i szybko 🙂

                    • Zamieszczone przez MONIKACHORZÓW
                      no to u nas 98 dzieci i 1 godz 25 min….. też sprawnie i szybko 🙂

                      u nas bylo 54 (1h10min) – a i tak ksiadz narzekal, ze duzo i ze mozna bylo na dwie tury zrobic
                      no, ale we wczesniejszych latach szlo od 20 do 25 dzieci..

                      • Zamieszczone przez tysia.

                        u nas bylo 54 (1h10min) – a i tak ksiadz narzekal, ze duzo i ze mozna bylo na dwie tury zrobic
                        no, ale we wczesniejszych latach szlo od 20 do 25 dzieci..

                        u nas szło 75 dzieci, ale mamy potężny kościół i tych dzieci prawie nie było w nim widać

                        • a jeszcze mi sie przypomnialo, ze jeden kwas w kosciele byl

                          zabraklo komunii
                          ksiadz sie tlumaczyl, ze maly kosciolek i nigdy az tyle nie potrzebowali..
                          a drugi ksiadz najpierw polamal na pol, a pozniej jak sie zorientowal, ze i to nie wystarczy, to na cwiarteczki podzielil

                          • Zamieszczone przez tysia.

                            zabraklo komunii
                            ksiadz sie tlumaczyl, ze maly kosciolek i nigdy az tyle nie potrzebowali..
                            a drugi ksiadz najpierw polamal na pol, a pozniej jak sie zorientowal, ze i to nie wystarczy, to na cwiarteczki podzielil

                            • Zamieszczone przez tysia.
                              zabraklo komunii
                              ksiadz sie tlumaczyl, ze maly kosciolek i nigdy az tyle nie potrzebowali..
                              a drugi ksiadz najpierw polamal na pol, a pozniej jak sie zorientowal, ze i to nie wystarczy, to na cwiarteczki podzielil

                              myślałam,że mają zapas hostii na takie okazje…..

                              • Zamieszczone przez tysia.
                                zabraklo komunii
                                ksiadz sie tlumaczyl, ze maly kosciolek i nigdy az tyle nie potrzebowali..
                                a drugi ksiadz najpierw polamal na pol, a pozniej jak sie zorientowal, ze i to nie wystarczy, to na cwiarteczki podzielil

                                dobre

                                • Zamieszczone przez MONIKACHORZÓW
                                  myślałam,że mają zapas hostii na takie okazje…..

                                  Zapas leży napewno ale ten zapas nie został przeistoczony podczas Mszy Świętej dlatego łamali na kawałki 🙂

                                  U nas nie podobało mi się tylko to, że dzieci procesyjnie wyszły z koscioła – tam juz stali goscie wszystlich dzieci (bo bylo cieplo wiec czesc byla na zewnątrz) + stali ludzie którzy zaraz mieli wchodzic na następną mszę.

                                  W ten sposob dzieci sie jakos rozproszyły nikt ich nie dopilnował i wszyscy zaczeli sie szukac.

                                  Myśmy tez jakos naszej córy nie potrafili odnalezc. Widzialam tez ze jeden chlopczyk zaczął popłakiwać bo też nikogo z rodziny nie widział w tłumie.

                                  Było to niefajne. Jak tylko spotkam tego ich księdza to mu o tym powiem.
                                  Bo on tego już potem pewnie nie widział i nie bedzie miał nauczki na przyszłosc

                                  A ja dziś już zaliczyłam lekarza z Paulą bo wczoraj cały dzien kaszlała takim suchym kaszlem i okazało się ze to początek zapalenia oskrzeli.

                                  Do szkoły ma niechodzić ale na Biały tydzien pozwolił jej lekarka.

                                  • I my już po 🙂
                                    wszystko poszło sprawnie, dzieciaki w kościele zmobilizowały się na medal
                                    w knajpie też ok, bez niespodzianek
                                    tort nam nie zaginął 😉 nikt nie zemdlał,
                                    dzieciaków było ok. 34, więc i sobotnia spowiedź i niedzielna Komunia poszły sprawnie 🙂
                                    Z ciekawostek – na synku kuzynki wieeeelkie wrażenie zrobiła nasza katedra,
                                    on jest przyzwyczajony do małego kościoła, a nasza katedra raczej duża – przez całą mszę był grzeczny i spokojny od tego wrażenia 😀
                                    A jutro jedziemy do Częstochowy 🙂

                                    • Zamieszczone przez Asik.
                                      Z ciekawostek – na synku kuzynki wieeeelkie wrażenie zrobiła nasza katedra,
                                      on jest przyzwyczajony do małego kościoła, a nasza katedra raczej duża – przez całą mszę był grzeczny i spokojny od tego wrażenia 😀

                                      Dobre
                                      i super że wszystko zagrało 😀

                                      • mamusiapaulinki Dodane ponad rok temu,

                                        Cieszę się, że wszystkie komunie się udały!!!!

                                        A tu moje maluchy:)

                                        • mamusiaP – ale masz dzieci do siebie podobne

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: drugą klasę czas zacząć….szkolno-komunijne pogaduszki…

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general