jestesmy już po bilansie dwulatka. wszystko w normie oprócz wagi i wzrostu – jedno i drugie 97 centyl (oznacza to, że moje dziecię ważąc 17 kilo i mierząc 97cm spełnia “normy” czterolatków). poza tym mówi około 100-150 słów (czego za żadne skarby nie chciał zademonstrować przy lekarzu), ma już kilka ząbków zaatakowanych próchnicą (czeka nas kolejne lapisowanie), i podobno zezuje na prawe oko (stwierdziła to pielęgniarka, która… ma lekkiego zeza :)).
przeżyliśmy też swoje kiedy nasz pediatra spróbował naciągnąć napletek na Kubowym siusiaku, i zrobił to do końca, chociaż mały ma stulejkę… widok był koszmarny, jeszcze chwila, a mój mąż poczęstowałby miłego starszego pana co najmniej wiązanką niecenzuralnych słów. Kuba skrzywił się, potem zrobił “ryfkę” czyli ustecza w podkówkę i na tym się na szczęście skończyło. mam nadzieję, że jeszcze kilka takich naciągnięć w wykonaniu naszego pediatry (my się nie odważymy) i objedzie się bez interwencji chirurgicznej (która w kwestii stulejki w naszej rodzinie jest niestety na porządku dziennym).
a co słychać u innych dwulatków po bilansie?
Strona 3 odpowiedzi na pytanie: dwulatki po bilansie – co u Was?
Re: dwulatki po bilansie – co u Was?
My w piątek byliśmy na bilansie, bardzo się Lence spodobał, była zachwycona tym, że jest w centrum uwagi, zważyła się (12,200 kg), stanęła grzecznie przy miarce (90 cm), pokazała ząbki (16), przeszła się po gabinecie prezentując swój chód, chichotała gdy pani doktor ją badała (to nowość bo od paru m-cy jest wrzask po przekroczeniu progu gabinetu), na koniec powiedziała “dziękuję baldzo”. Także my całkiem wysokie kobity jesteśmy, waga średnia, jak na swój wzrost dosyć niewielka.
!
Marta i Lenka 15.01.2004
Re: dwulatki po bilansie – co u Was?
no to zuch-dziewczyna!!!!!!gratuluje tego uśmiechu w gabinecie -u nas od jakiegoś czasu wrzask niestety… A najgorzej przy oglądaniu gardełka….
wzrost podobny jak marcinek ale lżejsza jest o 2 kg -nic dziwnego dziewczyna musi trzymać linie od samego poczatku:):):):) ząbków my mamy 14 widocznych i 2 wyłażące mozolnie(z ich powodu ta infekcja…)
pozdrawiamy forumowa rówieśniczke
Monika i Marcinek (15.01.04)
Re: dwulatki po bilansie – co u Was?
A nas nie było na tym forum już dobry rok, ale z okazji bilansu dopisujemy się do listy i chyba od razu wpadniemy przy Was w kompleksy! Te wszystkie 90 cm i więcej nas poraża…..
My póki co wypadamy dokładnie na 50-tym centylu…
wzrost – 86 cm
waga 12 350
Ząbki zdrowe, nóżki jak należy no i umiemy się już zupełnie spokojnie porozumieć ze światem. I to chyba tyle…
izolka i Filip[ (25.01.2004)
Re: dwulatki po bilansie – co u Was?
No u nas też od jakiegoś czasu wrzaski po przekroczeniu progu gabinetu były takie, że cała przychodnia się trzęsła. Ale to pewnie dlatego, że Lenka trafiała tam w stanie niewyspano-niezdrowym. Infekcja też jej nie ominęła podczas wychodzenia ostatnich czwórek (zapalenie ucha). Teraz poszłyśmy wyspane i zdrowiutkie, no i przygotowane (cały dzień jej trąbiłam, że jedziemy się zważyć). Życzymy zdrówka bliźniakowi 🙂
Marta i Lenka 15.01.2004
Chudzinki moje kochane…
Po baaaardzo długiej nieobecności wpadam tu na chwilkę i przeżywam szok…chyba stąd ucieknę karmić moje chudzinki…hihi
Na bilansie jeszcze nie byliśmy, bo w wyznaczonym terminie byliśmy calą trójką (ja + chłopcy) chorzy. Potem jeden za drugim kolejne infekcje i teraz czekam na nowy termin…oby Kajtek byl zdrowy…
Gdy byliśmy w połowie lutego u lekarza, zarówno Miłosz jak i Kajetan byli ważeniu w celu dobrania dawki leku. I okazalo się, że mój niespelna pięciolatek ( 12.04) waży 15kg, a Kajtek, który nadal podjada w nocy waży tylko 11kg. Jednakże chyba jedynie moja teściowa uważa, że chlopcy calkiem dobrze wyglądają, a to dlatego, że jej trójka dzieci wyglądałą dokladnie tak samo, a zatem nie mam się co martwić, bo to w genach zapewne dostali…Ale jak tak czytam, to troszkę mi żal, że od urodzenia mam najlżejsze chyba dzieci
gorąco wszystkich rówieśników i nie tylko i życzymy udanych bilansów
Ania,Kajtek Miłosz
Re: Chudzinki moje kochane…
czesc Aniu !
dawno Cie nie bylo, fajnie znow o Was czytac! duza buzka i zdrowka dla Was!!!
emalka i zuza
Re: dwulatki po bilansie – co u Was?
Witam:)
Szkoda mi strasznie Kubusiowego siusiaczka:(
U nas waga 14,5 wzrost 89 i poza tym wszystko OK. W przeciwieństwie do Kubusia Aleks zaprezentował wszystkie swoje możliwości, łącznie z liczeniem po angielsku, z czego mamusia była baaaardzo dumna;)
Aleks 2 latka
Re: 🙂
Napisz proszę, jakiej pasty maluszek używa?
Suza2 i Czaruś <Maj-2004>
Re: dwulatki po bilansie – co u Was?
u mojej córeczki wszysko ok. waży 12,5 kg nigdy nie była grubaskiem wręcz przeciwnie zawsze waga na granicy normy i strach przed wizytą u lekarza czy nie waży za mało. Natomiast wysoka jest na 89 cm.mieści się w normie. na szczęście.
Znasz odpowiedź na pytanie: dwulatki po bilansie – co u Was?