Dylemat

Witam, mamy z meżem dylemat. Chodzi o dom, w któym mieszkamy razem z teściową. Mieszkamy i remontujemy- jak to w “starszym domu”. Zrobilismy elewacje, dach, okna, generalny remont pokoji na górze, teraz przymierzamy się do ogrodzenia i łazienki. Mamy nieuregulowaną sprawę tego domu ze wzgledu na meża brata. Wiecie, ma 3 mieszkani, dobrze mu sie wiedzie itd. teściowa, która na razie jest jako tako sprawna ale co będzie pozniej niewiem. Rozmawialismy z bratem odno snie domu i powiedział, że chce żebyśmy go splacili- 80 tys. Dla nas to suma kosmiczna. Myślelismy wziąc kredyt hipoteczny, ale z drugiej strony mamy całe zycie spłacać go? Wiedziałam ze będzie brat soś chciał, ale nie mysleliśmy ze tyle. Może sprzedac dom? Doradzie nieiwem co robić?

Strona 2 odpowiedzi na pytanie: Dylemat

    • Zamieszczone przez Lea
      Powodzenia!

      daj znać jak poszło!

      • Powodzenia.
        Trzymaj sie

        • A ja wam opowiem historię z drugiej strony
          Mój mąż wyprowadził sie z domu z jedną walizką dosłownie, zamieszkaliśmy u mnie(dom wysoki parter)dól gołe sciany robilismy wszystkie instalacje,okna posadzki tynki itp czyli zaczynaliśmy od zera-okej jak dla mnie super mamy poczucie,że to nasze naszą pracą zrobione
          U męża została piętrówka,teściowa wdowa,brat męża żonaty,nie robią zadnych remontów bo to nie ich,opał wymiane okien opłaty reguluje teściowa
          teraz zimą po operacji dwa miesiące w szpitalu jeździłam ją myć prawie codziennie,druga synowa nie ma prawo jazdy nie powiem pomagają i co myślicie co w sytuacji podziału majątku ma zrobić mój mąż-ja jestem za zrzeczeniem się on mówi z jakiej racji dał ci coś ktoś????jest pazerny w/g was sama nie wiem
          jeszcze jedno któras napisała że mozna to zrobić zeby druga strona nie wiedziała kto jest włascicielem uważam to za chamstwo i wymiganie się osoby która zapisuje od odpowiedzialności niech się dzieje piekiełko ale ja już tego nie będę widzieć
          Wiecie za co cenię moich rodziców za jasne stawianie spraw robimy dach nie musisz sie dokładać ale tyle i tyle w kasie dostaje twój brat i uważam to za okej

          • Zamieszczone przez bocian201

            jeszcze jedno któras napisała że mozna to zrobić zeby druga strona nie wiedziała kto jest włascicielem

            To nie jest tak do końca, że można sobie przepisać…
            Gdyby dom się dostał bratu w spadku – zawsze obowiązuje zachowek, którego żaden testament czy przepisanie nie obali.
            Żeby faktycznie Twój mąż nic nie dostał musiałby zostać WYDZIEDZICZONY, a to nie jest takie hop-siup.

            Czy powinien się upominać – szczerze mówiąc nie wiem… Teoretycznie tak, ale z drugiej strony różne sytuacje w rodzinie widziałam – także długoletnią wojnę o starą chałupę, która w końcu się zawaliła, bo nikt tam nie mieszkał i nie remontował, a co do której dalej sprawa nierozstrzygnięta, bo połowa walczących już nie żyje, a reszcie (także mnie, bo zdaje się, że jakiś tam udział mam ) zwisa… A efekt taki, że połowy rodziny nie znam, bo się 30 lat temu poobrażali… Czasem nie warto…

            • Zamieszczone przez kurczak
              Żeby faktycznie Twój mąż nic nie dostał musiałby zostać WYDZIEDZICZONY, a to nie jest takie hop-siup.

              Wystarczy jeden wiarygodny zapis zmarłego w testamencie.
              Taki przypadek właśnie znam z życia.

              • Zamieszczone przez paszulka
                Wystarczy jeden wiarygodny zapis zmarłego w testamencie.
                Taki przypadek właśnie znam z życia.

                “Prawo dopuszcza pozbawienie zachowku w trzech tylko wypadkach (art. 1008 k.c.):

                – gdy spadkobierca wbrew woli spadkodawcy postępuje upor-czywie w sposób sprzeczny z zasadami współżycia społecznego, czyli normami godziwego postępowania;

                – gdy dopuścił się wobec spadkodawcy albo najbliższych mu osób umyślnego przestępstwa przeciwko życiu, zdrowiu lub wolności albo rażącej obrazy czci;

                – gdy uporczywie nie dopełnia względem spadkodawcy obowiązków rodzinnych.Jako przykład zachowania naruszającego zasady współżycia społecznego można podać odmawianie przez syna pracy, urządzania awantur, pijaństwo, narkomanię, zaniedbywanie własnej rodziny i obarczanie ojca ciężarem utrzymywania wnuków i synowej. Nie każde jednak zachowanie sprzeczne z wolą spadkodawcy i naganne może być powodem wydziedziczenia. Takie postępowanie musi być?uporczywe?.

                Przyczyną wydziedziczenia może być dopuszczenie się względem spadkodawcy lub osoby mu bliskiej pobicia, uszkodzenia ciała, gróźb, szykan itp. Nie może stać się nią zwykła sprzeczka ze spadkodawcą i np. jego żoną, dziećmi z innego małżeństwa. Będzie ono wchodziło w rachubę tylko w sytuacji, którą można uznać za?rażącą obrazę ich czci?. Także niedopełnienie wobec spadkodawcy obowiązków rodzinnych, np. uchylanie się od niezbędnego materialnego wspierania matki, nieudzielenie jej opieki potrzebnej w chorobie, może uzasadniać całkowite pozbawienie dziedzictwa, ale tylko wówczas, gdy jest?uporczywe?.

                Naganne zachowanie bliskiego musi być świadome, zawinione. Babka nie można więc np. wydziedziczyć wnuka (dziecka zmarłego syna), jeśli wnuk nie był w stanie zapewnić jej opieki z powodu własnej obłożnej choroby albo długotrwałego wyjazdu.”

                To ze strony, sama nie wygenerowałam…

                Tak ze zwykłej ciekawości: co było podane jako powód wydziedziczenia? Zasadne to było?

                • Pożyczki jakie syn brał od ojca, których nigdy nie spłacił mimo objetnic i podpisanych papierów oraz lista prezentów w postaci samochodu itp jakie dostał. Ojciec tegoż był bardzo skrupulatny i wszystko w tym testamencie a raczej liście zapisał. A zachowek to i tak mniej niż pełne dziedziczenie… należy się polowa należnej części z tego co mi wiadomo.
                  Acz ja uważam, że naprawdę ktoś musi nabroić, aby takie metody stosować. Nie lubię takiego rozwiązywania spraw i należę do takich co raczej się wycofają i stracą niż do oczu sobie skaczą…

                  • Zamieszczone przez kurczak

                    Także niedopełnienie wobec spadkodawcy obowiązków rodzinnych, np. uchylanie się od niezbędnego materialnego wspierania matki, nieudzielenie jej opieki potrzebnej w chorobie, może uzasadniać całkowite pozbawienie dziedzictwa, ale tylko wówczas, gdy jest?uporczywe?.

                    czy odmawianie wożenia ojca na chemioterapię jest nieudzieleniem opieki w chorobie i kwalifikuje się do wydziedziczenia?

                    • Zamieszczone przez Vievioorka
                      czy odmawianie wożenia ojca na chemioterapię jest nieudzieleniem opieki w chorobie i kwalifikuje się do wydziedziczenia?

                      Zależy co OJCIEC o tym myśli, bo to on musi w testamencie uzasadnić… Chyba…

                      • Zamieszczone przez kurczak
                        Zależy co OJCIEC o tym myśli, bo to on musi w testamencie uzasadnić… Chyba…

                        toteż ojciec podjął decyzję o przepisaniu domu na córkę i zięcia, który z pracy się zwalniał i woził do szpitala

                        (sytuacja do której odniosła się Bocian, kuzyn i żona najprawdopodobniej nie wiedzą, że dom jest przepisany na jego siostrę i szwagra)

                        • Zamieszczone przez Vievioorka
                          toteż ojciec podjął decyzję o przepisaniu domu na córkę i zięcia, który z pracy się zwalniał i woził do szpitala

                          (sytuacja do której odniosła się Bocian, kuzyn i żona najprawdopodobniej nie wiedzą, że dom jest przepisany na jego siostrę i szwagra)

                          No dobra, ale żeby po śmierci ojca nie musieli zachowku płacić to ten drugi powinien zostać wydziedziczony albo sam się zrzec…

                          • Zamieszczone przez kurczak
                            No dobra, ale żeby po śmierci ojca nie musieli zachowku płacić to ten drugi powinien zostać wydziedziczony albo sam się zrzec…

                            ojciec zmarł 4 lata temu

                            • Zamieszczone przez paszulka
                              . A zachowek to i tak mniej niż pełne dziedziczenie… należy się polowa należnej części z tego co mi wiadomo.

                              “Zgodnie z przepisem art. 991 § 1 Kodeksu cywilnego (K.c.)? ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 r. (Dz. U. Nr 16, poz. 93 z późn. zm.), zachowek jest roszczeniem przysługującym zstępnym (dzieciom, wnukom itd.), małżonkowi oraz rodzicom spadkodawcy, niepowołanym do dziedziczenia wskutek pozostawienia przez spadkodawcę niekorzystnego dla nich testamentu, o wypłatę wartości części udziału spadkowego, który by im przypadał przy dziedziczeniu ustawowym (w przypadku braku testamentu).”

                              Wynika, że nie ma znaczenia czy brak testamentu czy zachowek…

                              • Zamieszczone przez Vievioorka
                                ojciec zmarł 4 lata temu

                                No to o rok za późno na pretensje 😉

                                • Zamieszczone przez kurczak
                                  No to o rok za późno na pretensje 😉

                                  czyli gdyby teraz kuzyn wniósł jakieś pretensje o majątek po ojcu to już nic nie wskóra?

                                  • Zamieszczone przez Vievioorka
                                    czyli gdyby teraz kuzyn wniósł jakieś pretensje o majątek po ojcu to już nic nie wskóra?

                                    Miał na to 3 lata po ogłoszeniu testamentu (jeśli nie było po drodze sądów, mediacji itp.)- więc pewnie już przeszło…

                                    • Zamieszczone przez kurczak
                                      Miał na to 3 lata po ogłoszeniu testamentu (jeśli nie było po drodze sądów, mediacji itp.)- więc pewnie już przeszło…

                                      a jeśli zmarły nie zostawił testamentu to od chwili śmierci?

                                      • Zamieszczone przez Olinja
                                        Powodzenia.
                                        Trzymaj sie

                                        Jesteśmy już po rozmowie, niestety albo stety. Otóz brat powiedział ze ceną ktorą rząda i tak jest mała bo powinien chcieć więcej. Mówiliśmy że mozemy dać mu teraz 40000 a reszte czyli dalsza połowe powiedział, ze w ratach ale mamy brac pod uwage inflację itd żeby nie stracił. Wiem, piszę pod wpływem emocji ale nie mogę dojsc do siebIE. Mowilismy że włożyliśmy w ten dom tyle kasy, remontów- on na to że w bloku też się remonty robi. Powiedzielismy mu, ze w takiej sytuacji to dom musimy sprzedać i kupić 2 mieszkania- dla nas i teściowej, które bedzie dla niego. Teściowa z radością stwierdziła, ze kupimy blisko siebie w razie czego. Ona zdaje sobie sprawe ze swojego stanu zdrowia i chyba przypuszcza ze może potrzebować kiedyś pomocy.(juz nie raz tak było). Brat na to ze tak bo roznie bywa. Cholera jasna pomyślałam i powiedziałam, ze my teraz to będziemy szukać mieszkania i pracy w większym mieście, bo trzymał nas dom i ewentualna opieka nad mamą. Oczy wytrzyszczył brat- powiedziałam, ze trzeba mamie szukac mieszkania koło niego- w razie czego. Teściowa patrzy na mnie- moze brzydko robię ale tyle serca włożyliśmy w ten dom, tyle pracy i mysleliśmyże bedziemy tu mieszkać i opiekować sie teciową. Niestety. Maz musiał pojechać na ryby żeby wszsytko przemyśleć. Niweiem może tak ma być? Ale nie wyobrażam sobie teściowej w bloku, a w najbliższej przyszołosci ma zapnamowany zabieg na kregisłup- już czwarty raz. Mam mętlik, przeprasza za haos

                                        • Zamieszczone przez Vievioorka
                                          a jeśli zmarły nie zostawił testamentu to od chwili śmierci?

                                          tak

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Dylemat

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general