Naczytałam się dzisiaj Waszych postów odnośnie przedszkolaków i spanikowałam przez te choroby…Ada za 2 tyg. ma rozpocząć edukację przedszkolną…Ja szukam pracy, bo szefowa poinformowała mnie że powrotu ni ma – wypowiedzenie…
I kurcze, jak ja mam zaczynać nową pracę (hmmm wpierw ją znaleźć) jeśli Ada zacznie tak chorować? A babć nie mam możliwości angażowania, chłop też zbyt potrzebny w swojej pracy? Zostaję sama na placu boju…
Wiem, nie ma potrzeby martwić się na zapas a jednak…. Jakoś tak ostatnio mnie wszystko dołuje i każda sprawa urasta do wielkiego problemu….
Ech – wyżaliłam się trochę, idę sie przespać z problemem…już kolejna taka noc….
MY:)
ps.friko.pl
Strona 2 odpowiedzi na pytanie: dylemat pracowo-przedszkolny i takie tam…
Re: dylemat pracowo-przedszkolny i takie tam…
Kika ja ci nie pomogę i nie pocieszę, Zuzia tak naprawdę tylko wrzesień spędziła w przedszkolu. W 1 połowie października 3 dni w domu 2 w przdszkolu, 2 w połowie października do tej chwili w domu, ja byłam na opiece, potem babcia się nią zajmowała. Jest po trzech antybiotykach więc z taką odpornością nawet nie myślę ją puszczać na razie do przedszkola. Zresztą żaden antybiotyk nie pomógł. Pomogło coś innego o dziwo.
Zuzia do tej pory naprawde bardzo mało chorowała. Zresztą w tym tygodniu wpadłam do jej przedszkola pogadać z wychowawczynią to na 20 dzieciaczków było tylko 4, wszystkie podłapały anginę.
Podobno tran jest dobry na wzmocnienie, ale Zuzia nie chce go brać bo nie dobry, teraz lekarz przepisał jej ribomunyl, ale to trzeba brać długo aby były efekty.
Na choroby byłam przygotowana w ptrzedszkolu, ale nie wiedziałam ze coś takiego się przybłąka do mojego dziecka że będzie trzymac półtoramiesiaca, gdzieś dziecko musi zdobyć odpornosć, a najlepiej ją zdobywa mając styczność z wirusami i bakteriami niestety :(.
I tak do końca wcale nie jest powiedziane że twoja będzie tak wszystko chwytać.
Izka i Zuzia 3,5 latka 🙂
Re: dylemat pracowo-przedszkolny i takie tam…
Ada chętnie je tran, liczę że nie będzie tak źle…
MY:)
ps.friko.pl
Re: dylemat pracowo-przedszkolny i takie tam…
Kochana, nie stresuj się!
Przede wszystkim wcale nie jest powiedziane, że Ada będzie często chorować.
Tzn rozumiem Cię dokładnie, bo ja też niedawno skończyłam studia i Małą do żłobka puściłam i stresowałam się co ja zrobię jak robotę znajdę a Mała będzie chorować. No i… skończyło sie na zamartwianiu, bo ani Mała za często (odpukać!) nie choruje, ani ja pracy jeszcze nie mam…
Nie, zebym Tobie życzyła długiego szukania pracy… Przeciwnie, życzę powodzenia i trzymam kciuki!
lunea i Weronika (24.09.03)
Re: dylemat pracowo-przedszkolny i takie tam…
Dzięki! Już trochę przespałam sie z problemem i przyszłość jawi mi się trochę lepiej;) na razie Ada chodzi na 2 godzinki do przedszkola, podoba jej się, a ja rozglądam się za robotą:)
MY:)
ps.friko.pl
Re: dylemat pracowo-przedszkolny i takie tam…
Pamiętaj tylko o tym, że esberitox podawany przez długi czas może osłabic odpornosc……jeżówkę mozna dawać tylko doraźnie…. A nie cały czas…podobnie jest z sokiem z aronii……dodawanym do większości syropów………
Julka i mój trzylatek
Re: dylemat pracowo-przedszkolny i takie tam…
Dzieki, dawalam przez jakis czas, juz nie daje… Innych tez nigdy lekarka nie zpaisuje nam na stale. Teraz podawalam Engystol, ale tez tydzien/tydzien przerwy/i tydzien.
Pozdrawiam.
Znasz odpowiedź na pytanie: dylemat pracowo-przedszkolny i takie tam…