Dzieci w kościele – post nie tylko dla praktykujących.

Na fanpage’u rodzice.pl znalazłam post – pozwolę sobie zacytować:

“[h=5][I]DRODZY RODZICE!

Kiedy wchodzę do Kościoła, zauważam, że przychodzą rodzice z małymi dziećmi. W trakcie odprawiania mszy słyszę ich płacz, krzyk, a nawet piskliwe wrzaski na cały budynek. Wg mnie takie dzieci nie rozumieją, co się w Kościele dzieje. Również nie potrafią zachować się jak inni. Rodzice się modlą, a dziecko nagle płacze. Nawet przez to nie można zwrócić uwagi ani na Ewangelię, ani na kazania. Często matki wychodzą z pociechami, aby innym nie przeszkadzały, i więcej z nimi nie wracają.
Około roczne dzieci zaczynają interesować się światem? to naturalne z ich strony. Ale, gdy są brane do Kościoła? są dręczone przez rodziców. Jest to niemal brak wyobraźni! Jak można wprowadzać takie dziecko, jak jeszcze nie wie, o co chodzi na ceremonii w Kościele. Powinno zacząć chodzić, kiedy uczęszcza do przedszkola i uczestniczy w zajęciach z religii. Wtedy będzie rozumiało, że kiedykolwiek pozna Boga, a nawet zacznie z Nim rozmawiać przez modlitwę.
Najlepiej jest tak, abyście mogli przychodzić na Msze Święte oddzielnie, ponieważ dzieci małe nawet, jak jest zima, nie potrafią się zachować. Dlatego dzieciom należy dać jeszcze dużo czasu, aż zrozumieją wiarę i się przekonują do Waszego wyznania. Na jedną mszę może pójść ojciec, a na drugą matka? i odwrotnie, wtedy chodzenie odbędzie się bez stresu i nie będzie żadnych przerwanych modlitw.
WIĘC SKOŃCZMY Z UDRĘCZENIEM MAŁYCH DZIECI W KOŚCIELE!

Z poważaniem Wierna Katoliczka”[/I][/h]
Gdzie nasza tolerancja? Wiernej Katoliczce przeszkadzają maleńkie dzieci biegające po “domu bożym”. Wierna Katoliczka powinna Biblię przejrzeć – najlepiej taką obrazkową. Nigdy mi nie przeszkadzały ganiające się dzieciaki…kiedyś o to chyba chodziło – żeby w kościele dzieci czuły się dobrze. Nie będę tu przytaczać żadnych fragmentów ewangelii czy innych pism. No ale taki apel i to WIERNEJ to chyba troszkę przesadzony co?

Strona 5 odpowiedzi na pytanie: Dzieci w kościele – post nie tylko dla praktykujących.

  1. Zamieszczone przez chilli
    bea, przeczytaj swoje dwie wypowiedzi dokladnie w tej kolejnosci jaka im nadalam.
    pytasz:
    “czemu trudno ci zrozumiec moja wiare, ze jest?”
    i jednoczesnie sama podwazasz wiare haliny
    dlaczego?
    bo nie jest powtarzana przez miliony osob i nie ma 2 tys lat pi razy oko?

    przeciez sama piszesz ze wiara to wiara w cos nieudowodnionego?

    Chilli, nie rozumiem 🙂
    Jaką wiarę podważam? W drzewo z kotletem?

    • A ja Wam powiem, ze “zazzdroszcze” osoba gleboko wierzacym… Dlaczego? Przyklad z moich obecnych doswiadczen- robie wszystkie mozliwe badania a i tak cala ciaze (ta i poprzednia) zamartwiam sie czy z dzieckiem wszystko ok. Moja mam tego problemu nie miała. Jak odpowiada- “cala ciaze modlilam sie i wierzylam ze Bog mnie wyslucha i dzieci beda zdrowe”. Ilez ona byla dzieki temu spokojniejsza…

      • Zamieszczone przez HalinaSuperdziewczyna
        Ja rozumiem ale nie widze w tym sensu. Ot i cala filozofia. Dlatego, ze ja w tym sensu nie widze trudno mi powiedziec, ze cos dla mnie bezsensownego ma sens dla kogos innego.

        Jak bezdomny kupi mercedesa samiast chaty, to tez rozumiem, ze to jego wybor, jednak w moich oczach postapil glupio.
        Ot, mam jakistam rozum i sobie dla wlasnego uzytku oceniam ludzi, rzeczy, pogode. Wyciagam sobie potem swoje wnioski, zastanawiam sie nad przyczynami takich a nie innych dzialan. Inni myslacy oceniaja mnie i tak sie ten swiat kreci…

        Generalnie chyba sie ciut rozmijamy w temacie.

        Skoro tak mówisz 🙂

        [quote=HalinaSuperdziewczyna]ja w tym sensu nie widze trudno mi powiedziec, ze cos dla mnie bezsensownego ma sens dla kogos innego.[/quote]
        W tym sęk, że ja nie chcę Cię przekonywać do sensowności wiary, wcale, a wcale.

        Generalnie chodzi mi tylko (po raz kolejny to piszę ;)) o szacunek do przekonań, także religijnych nawet tych bezsensownych z naszego punktu widzenia.

        • halinasuperdziewczyna Dodane ponad rok temu,

          No szacunek mam chyba.
          Nikogo nie wysmiewam, potrafie zaakceptowac odmienne priorytety, ale oceniam pewnie tak samo, jak ocenialiby mnie pod drzewkiem. Z tym, ze to moja osobista ocena i tylko dla mnie.

          Dodam jeszcze ze szanuje rowniez calkiem sporo osob malo inteligentnych, niezbyt madrych, osoby uposledzone umyslowo itp.

          • Zamieszczone przez beamama

            Jaką wiarę podważam? W drzewo z kotletem?

            dokladnie tak 🙂
            zakladasz ze jest niewiarygodna?

            • Zamieszczone przez HalinaSuperdziewczyna
              No szacunek mam chyba.
              Nikogo nie wysmiewam, potrafie zaakceptowac odmienne priorytety, ale oceniam pewnie tak samo, jak ocenialiby mnie pod drzewkiem. Z tym, ze to moja osobista ocena i tylko dla mnie.

              Dodam jeszcze ze szanuje rowniez calkiem sporo osob malo inteligentnych, niezbyt madrych, osoby uposledzone umyslowo itp.

              Nazywając bezrozumnymi?

              • Zamieszczone przez chilli
                dokladnie tak 🙂
                zakladasz ze jest niewiarygodna?

                Myślałam, że rozmawiamy poważnie 🙂

                • Zamieszczone przez beamama
                  Myślałam, że rozmawiamy poważnie 🙂

                  calkowicie powaznie

                  kiedy niepotwierdzone fakty zaczyna byc faktami?
                  kiedy odpowiednio duza ilosc osob zacznie je powtarzac z przekonaniem zarazajac kolejne osoby. i tak latami – potem nikt nie pamieta skad sie to wzielo i kto to wymyslil ale mity staly sie faktami, zawsze znajdzie si ektos to widzial, slyszal, byl, mial w rodzinie kogos kto dotknal.

                  a przecierz wiara opiera sie na wierze w nieudowodnione i nienamacalne.

                  jak kotlet na drzewie- jest wiara ze drzewo obrodzi kotletem – dlaczego ja podwazac?

                  • halinasuperdziewczyna Dodane ponad rok temu,

                    Uwazasz, ze bezrozumnemu nie nalezy die szacunek z zasady?
                    Czy ze nie powinno sie glosno mowic o tym, ze ktos daje sie
                    wkrecac domokrazcy, sekcie, kosciolowi, kolezance?
                    Sporo osob znam, ktorzy nie potrafia ocenic co jest prawda, a co nie. Mam znajoma ktora ufa kazdemu domokrazcy. Tez ja szanuje. Staram sie nie burzyc jej naiwnego swiata, choc czasem mocno mnie skreca kiedy widze jak na tej naiwnosci bazuja inni.

                    • halinasuperdziewczyna Dodane ponad rok temu,

                      Zamieszczone przez chilli
                      calkowicie powaznie

                      kiedy niepotwierdzone fakty zaczyna byc faktami?
                      kiedy odpowiednio duza ilosc osob zacznie je powtarzac z przekonaniem zarazajac kolejne osoby. i tak latami – potem nikt nie pamieta skad sie to wzielo i kto to wymyslil ale mity staly sie faktami, zawsze znajdzie si ektos to widzial, slyszal, byl, mial w rodzinie kogos kto dotknal.

                      a przecierz wiara opiera sie na wierze w nieudowodnione i nienamacalne.

                      jak kotlet na drzewie- jest wiara ze drzewo obrodzi kotletem – dlaczego ja podwazac?

                      No!
                      A drzewo mialo rodzic zloto, a kotletem mialo byc karmione :p

                      Ale od slowa do slowa i wszystko nabiera innego wydzwieku 😉

                      • Zamieszczone przez HalinaSuperdziewczyna
                        Uwazasz, ze bezrozumnemu nie nalezy die szacunek z zasady?
                        Czy ze nie powinno sie glosno mowic o tym, ze ktos daje sie
                        wkrecac domokrazcy, sekcie, kosciolowi, kolezance?
                        Sporo osob znam, ktorzy nie potrafia ocenic co jest prawda, a co nie. Mam znajoma ktora ufa kazdemu domokrazcy. Tez ja szanuje. Staram sie nie burzyc jej naiwnego swiata, choc czasem mocno mnie skreca kiedy widze jak na tej naiwnosci bazuja inni.

                        Jeśli ktoś nazwie mnie bezrozumną co równa się głupią, upewnię się od razu u źródła czy mnie szanuje
                        Skoro inaczej pojmujemy okazywanie szacunku, to raczej dyskusja nie ma sensu.

                        • halinasuperdziewczyna Dodane ponad rok temu,

                          No tak mi sie wlasnie wydaje, ze sie gdzies rozmijamy.
                          Wydaje mi sie ze i glupiego mozna szanowac….

                          • Zamieszczone przez Fasolada
                            oj. uwierz mi ze sa sytuacje, kiedy list jest wybawieniem. z mojej parafii kazania laduja na youtubie 😀

                            Podlinkuj. 🙂

                            • Zamieszczone przez Kamelia
                              Podlinkuj. 🙂

                              PW

                              • Ech, chyba większego szoku oczekiwałam. A ksiądz to się chyba z powołaniem minął, na księgowego się nadaje… 🙂

                                • Zamieszczone przez Kamelia
                                  Ech, chyba większego szoku oczekiwałam. A ksiądz to się chyba z powołaniem minął, na księgowego się nadaje… 🙂

                                  przykro mi, ze zawiodlam 🙂

                                  • Zamieszczone przez Fasolada
                                    przykro mi, ze zawiodlam 🙂

                                    To nie zawód, tylko smutna rezygnacja.
                                    Ps. W piątek mam kolędę. Brrr

                                    • halinasuperdziewczyna Dodane ponad rok temu,

                                      U nas byla w sobote.
                                      Baaaaardzo sympatyczny ksiadz, czego i Wam zycze 🙂

                                      • Zamieszczone przez beamama
                                        Jeśli ktoś nazwie mnie bezrozumną co równa się głupią, upewnię się od razu u źródła czy mnie szanuje
                                        Skoro inaczej pojmujemy okazywanie szacunku, to raczej dyskusja nie ma sensu.

                                        I może jeszcze:
                                        Przyznasz, że pisanie “bezrozumny” o kimś, kto Wiarę swoją opiera na tradycji pokoleń, wartości społeczeństwa, w którym się wychował, na niepojętości przez astronomów i fizyków do końca istoty Świata i Wszechświata, wreszcie na milionach czy miliardach osobowości wierzących jest… hm, nie fair?
                                        Napisałaś na początku, że nie chcesz rozmawiać, bo będzie burza i połowa forum się obrazi…. Tak sobie myślę, że normalnie i zwyczajnie takie określenie z marszu obraża może tych troszkę mniej świadomych wartości swojej Wiary, tych, którzy nie umysłem a sercem chcą pojąć, czym jest Życie? I ja się nie dziwię, że ich to uraża….

                                        • Halina, mam nadzieję, że będzie sympatyczny…

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Dzieci w kościele – post nie tylko dla praktykujących.

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general