Niby nic ale mnie wkurzyło i zepsuło humor na cały dzień.
Wyszłam jak codzień z mieszkania, jadę windą, zatrzymuje sie ona na 4 pietrze.
Wsiada facet tak na oko ok 50 porządnie ubrany wygląda ok ale cos mi nie pasuje.
W powietrzu czuje smród papierosa.
No dobra…
mówie do faceta, grzecznie, że co on z papierosem wsiada do windy, no i gadka szmatka on że nie ma zakazu, ja ze przecież to oczywiste bo takie sa przepisy itd, on że mogę jechać drugą windą ja że przecież juz jadę i ze on mógł wsiasc do drugiej i nagle facet mnie zaczął od kurew wyzywac i w ogóle normalnie szok.
Myślałam, ze sie na mnie rzuci. W sumie to moze i szkoda bo poradziłabym sobie z gadem.
Jak juz wysiedlismy z tej cholernej windy to jeszcze sobie na mnie pokrzyczał.
Dziewczyny co byście zrobiły?
Nie znam faceta. Mieszka chyba na 4.
Pewnie ma zonę i dzieci i tak sobie myślę, że jak ich przyuważę razem to mu wstydu narobię i opowiem żonie jakiego ma meża.
Przecież sie z nim bić nie bede…
A i dodam, ze na męza liczyc nie mogę bo g ozwyczajnie nie ma.
Do Administracji zadzwoniłam i zażyczyłam sobie by powiesili wszędzie gdzie sieda zakazy palenia.
Szlag mnie trafioa kiedy widze dookoła palaczy majacych w nosie zakazy i smrodzących wszystkim pod nosem.
Kuecze kiedys też paliłam, dużo nawet ale jakoś sie pilnowałam by to nie było dla kogoś przykre.
Generalnie szlag mnie trafił dzisiaj…
Jonatan
Strona 3 odpowiedzi na pytanie: Dzisiaj i ja muszę sie Wam wyzalic…
Re: Dzisiaj i ja muszę sie Wam wyzalic…
:o). Pożyczyła od tatuśka i śmiga do Jonuśka ;o). Tylko cosik dojechać nie moze…
Re: Dzisiaj i ja muszę sie Wam wyzalic…
Oj wypraszam sobie Jonusiek już przyjezdża do Marysi 🙂
P. S.tak patrzę i patrze na ten motór i coś mi się wydaje,że mieliśmy bardzo podobny:-) heh..fajnie się jeżdziło 🙂
Re: Dzisiaj i ja muszę sie Wam wyzalic…
Hihihi, dlatego Olisia musi jechać do Jonka ;o).
Widzę, ze mieliscie CBR a mój Mężuś ma VTR :o).
Ps. Ja tam jestem anty-motorowa, ale żem uległa staruszkowi i zgodę żem wydała na ścigacza :o).
Re: Dzisiaj i ja muszę sie Wam wyzalic…
A ja nawet polubiłam jazdę na motorze tylko, ze jak za szybko jechał nawalałam męza w plecy sie darłam:-)
Mój staruszek już chyba się troszke zestarzał,bo mówi że następny to bedzie Chopper i na taki to moge się zgodzić bez dwóch zdań 🙂
Re: Dzisiaj i ja muszę sie Wam wyzalic…
Mala migawka z Ameryki…
Gdzie mieszkam, jest zakaz palenia WSZEDZIE!!!
Restauracje, wiekszosc PUB’ow, teraz pracuja nad paragrafem, gdzie nie bedzie nawet mozna palic we wlasnym samochodzie….(by powstrzymac wyrzucanie niedopalkow w trakcie jazdy na jezdnie-potencjane rajcowanie sie trawy).
Sama pale,okazyjnie, przewaznie jak dzien, gdzie jest juz skonczony, -w dzien nie mam czasu.
Po calym chosie dniowym, lubie usiasc sobie na ogrodku z laptopem i czasami sobie popalam.
Co najwazniejsze, niechce by Olek czul tyton ode mnie.
W sytuacji z jaka sie spotkalas…
Oooolaa, kolezanki, nie przeszlo by owym koledze tak latwo!!!!
W stanach jest wielka wojna z palaczami (przynajmniej gdzie mieszkam)
Gdzie nie nie obejzysz, zapalajac papierosa, czujesz sie winnym…widzisz twarze pogardy i diskomfortu.
Na ulicy, na parkingu, gdziekolwiek.
Prawda, niepalacy, jak jest mu niewygodnie- odejdz.
Biorac pod uwage, ze czlowiek pali w otwartej przestrzeni (parking).
W twojej sytuacji, w windzie, gdzie szlachetny obywatel,kopci
-jest wg jest mnie totalnym nieposzanowaniem drugiego!!!!!
Nieposzanowanie drugiej osoby zdrowia (bierny palacz), racji wyboru i trubu zycia.
Jestesmy ludzmi, zyjacymi w cywilizowanym swiecie (!?!?)
Wkurza mnie owa dominacja jednostka!!!
Myslac o drugim, obok ciebie, ktrory (stojac z toba w windzie)
moze miec Duzy Problem Z Tytoniem!!!
Kur… sami nie jestesmy na tym swiecie!!!!
Poszanujmy innych!
Jak juz wspomnialam, jestem okazyjnym palaczem, bo lubie.
Jednak sznuje swoich pracownikow w pracy, szanuje swoich klientow, szanuje ludzi wokol mnie, ktorzy moga mniec mi za zle,czujac tyton z moich ust, rak czy ubran.
Dlatego tez odstawiam swoja przyjemnosc tytoniowa na wiczor…
Roumniem rowniez tych, ktorzy sa uzaleznieni bardziej niz, ja…
Wiem, ze jet ciezko,rozumiem.
Jednak, palac w windzie (czym jest oczywistym dowodem prostactwa), ponad to, majac jaja BY WYZWAC KOBIETE,
jest niedopuszczalne… plytkie i niesmaczne.
Pozwole sobie takie zachowanie nazwac :
“Maly penis syndrom”
Dlaczego?
Mezszyzni z takim zachowaniem (walcac z kobieta o glupi pet w reku), maja problem ze swoja egzystencja…
Meski problem….
Moja opinia….
Paloma & Alex(10.3.03)
Re: Dzisiaj i ja muszę sie Wam wyzalic…
no niezła akcja.. chłop frustrat, chyba musiał się bidny podładować, co by jgo męskie ego nie zdechło wkrótce razem z płucami 😉
Nie wiem co bym zrobiła apropos wyzwisk, w windzie na 100% nic, bo strach, jeszcze by mi przyłożył i dopiero by było. Ale dobrze kombinujesz, jak go przyuważysz z żoną to narób mu wstydu (o ile żona nie taka jak on).
Ja też paliłam i tak samo.. nigdy ale to nigdy nie kopciłam jak komuś w towarzystwie to nie odpowiadało, nie wspominając o miejscach z zakazem.
Pozdrawiam
KaSia& PoLa
Re: Dzisiaj i ja muszę sie Wam wyzalic…
Błagałam o Chopper’a- na darmo… ;o).
Re: Dzisiaj i ja muszę sie Wam wyzalic…
SMOKI iiiiiii, skądś to znam, nie żeby to o mnie chodziło, ale twoją asertywność zawsze podziwiałam, sobotnie kosiarki, pralki, szczekanie JAKIEGOŚ psa…
Buziaki!!!!,
a tak poza tym co u Ciebie???
Re: Dzisiaj i ja muszę sie Wam wyzalic…
No dobra Basiu…. przyznaje sie publicznie, ze Twoj pies mial oficjany zakaz szczekania w godzinach 14-17 (moje dziec spaly hyhy). A swoja droga Herkules ma taki niezly glosik ze po osiedla zaczelo klasc do spania dzieci w w/w godzinach nie-szczekania 😉
A sasiedzi z pralka…. hmmmmm no cuz…. zakup nowej (cichej) napewno wyszedl im na zdrowie 🙂
smoki i smoczaki
Re: Dzisiaj i ja muszę sie Wam wyzalic…
Kurcze, ze też moja uczelnia nie kusiła nabyciem umiejętności ” paru chwytów” Chenie bym sie zaopatrzyła w takie zdolności wywalenia goryla..
a co do palenia – nienawidzę – mamy takich cudownych sąsiadów, którzy nie dość, ze pala na klatce to jeszcze rzucają sobie pety.. bo tak, co im przeszkadza zostawienie śmieci pod czyimiś drzwiami.
wrrrr!!
jeszcze nikogo osobiście nie dopadłam, ale.. jak dopadnę powiem co mi leży na wątrobie..
Znasz odpowiedź na pytanie: Dzisiaj i ja muszę sie Wam wyzalic…