Napiszcie może jakie ciekawe, dziwne pomysły mają Wasze pociechy. Każde dziecko zawsze potrafi coś wymyśleć, pośmiejemy się trochę 🙂
Moja niunia np. dzisiaj wylała pół kubeczka herbatki na podłogę, zaczęła to rozmazywać rączką po całej podłodz po czym postanowiła się tym umyć. Wyglądało to naprawdę śmiesznie.
Czy Wasze dzieci też mają takie pomysły?
Strona 2 odpowiedzi na pytanie: Dziwne pomysły dzieci…
Re: Dziwne pomysły dzieci…
rany, ale obciach :))
Kaśka z Natusią (20 miesięcy 🙂
Re: Dziwne pomysły dzieci…
albo zeby lala siedziala w wozeczku (spacerowce) glowa go gory, a nie odwrotnie :))
kleeo i Natalia (ur.26.07.02)
Re: Dziwne pomysły dzieci…
Jak to za małe, a telewizor włącza 🙂
Ania i Oleńka ( 26.04.2003 )
Re: Dziwne pomysły dzieci…
Niestety dzieci brzydkie wyrazy lapia w mig :- (
Re: Dziwne pomysły dzieci…
hahahahahahaha!!!! dobre! ale się uśmiałam! mnie takie atrakcje dopiero czekają…
Re: Dziwne pomysły dzieci…
1. wczoraj siedze sobie na kompie, obracam sie julka bawi sie puzzlami, klikam na kompie, po chwili obracam sie i co widze?moja julcia wytrzasnela nie wiem z kad nozyczki i obcina wloski lali, a pozniej patrze i ma dwie dziurki w nowych rajstopkach(wrrrrr)
2. pewnego dnia patrez co robi moja corka z lala, i pytam sie:julcius co robisz z lala-daje cycusia, pzrytulila lale do cycuszka i tyle
jest wiele takich sytuacji ale nie idzie sobie przypomniec teraz, te chyba nie byly az tak bardzo do smiechu ale takie slodkie
Re: Dziwne pomysły dzieci…
Hihihi, dorze, że obcieła włoski lali, a nie sobie 😉
Z tym cycusiem to naprawde słodziutkie.
Ja już dawno nie karmię piersią wiec Julka nie ma skąd brac takiego przykładu, ale za to lubi karmić lale swoim jedzonkiem. Czsem nawet lata za kotami i próbuje im wcisnąć jedzonko, a ostatnio próbowała nakarmić pana w telewizji zupką…
Re: Dziwne pomysły dzieci…
dobre!!!!!!!!
Re: Dziwne pomysły dzieci…
ja też juz nie karmię ponad 6m-cy a ona zapamiętała, szok nie? karmić pana w tv to moja julcia tez robila, nnno to mamy dwie ogierki,hihi
Re: Dziwne pomysły dzieci…
z kad te dzieci nasze maja takie pomysly?ale tanie te samoloty,hihi
Re: Dziwne pomysły dzieci…
Mój 5,5 letni synek Oskar lubi niekonwencjonalne posunięcia, ostatnio w przedszkolu dzieci miały narysować swoje panie-przedszkolanki no i Osek narysował same nogi z butami jedne były pani Kasi a drugie pani Edyty 🙂
kolejne prace plastyczne – tym razem rysunki jabłka. Wszystkie dzieci piękne czerwone jabłuszka a Osek żółte. Pytam dlaczego żółte a on mi na to, że to jabłko przekrojone jest na pół 🙂
Ubiegła zima, wieczorem dziadek odśnieżał drogę przed domem. Osek przylatuje i mówi : mama dzidek drogę sólem posypał! ( a co jak cukrem się słodzi to sólem drogi można sypać 🙂 )
pierwsza kąpiel Małgosi, w której uczestniczy Osek…
mój mąż się pyta:
– czy widzisz czym się różni chłopak od dziewczynki?
– tak odpowiada Osek, nie ma pisiaka
patrzy i patrzy a po chwili dodaje
– tata a Małgosię to ktoś tak nożem rozciął?
tyle jest śmiesznotek u Oska jak sobie coś przypomnę to dopiszę 🙂
Magda i Małgosia (12.09.2003)
Re: Dziwne pomysły dzieci…
Leon podobnie wylewa cuś na podłogę i przynosi mopa i wyciera – to jego ulubiona zabawa.
Co jeszcze:
– nie da dopiąć do ciężarówki przyczepy (mówię o zabawkach oczywiście), zaczyna rzucać autem jak tylko przypnę przyczepę – czemu? nie wiem
– zasypia ze smokiem w buzi a drugiego koniecznie ! ! musi mieć w rękach i go miętoli
– pije wodę w wannie podczas kąpieli i sam sobie przy tym grozi paluszkiem
– wszystko wyrzuca do kosza na śmiecie: pilot TV, kluczyki, butelki, smoczki i takie tam
– sadza misia na nocnik, sam nie chce usiąść za nic
Tyle chyba dziwactw lełkowych
Pinia i 15-miesięczny Leon
Re: Dziwne pomysły dzieci…
Juz pisalam o tym jak Hubi wysmarowal podloge kupka z pampersa,dziwne….. Napewno smierdzace:)
Nelly i Hubert
Re: Dziwne pomysły dzieci…
hihihihihi
ILONA I KUBEK(21.02.02)
Re: Dziwne pomysły dzieci…
Dobrze że lalce a nie sobie. U nas taka zabawa zakończyła się wizytą u fryzjera. Marta wróciła wtedy do domu obstrzyżona na jeża bo inaczej nie dało się zatuszowac dziur
Albo makijaż zrobiony pisakami, zmywaliśmy to chyba ze dwa dni
Ksanty,Marta i Mateusz <img src=”/upload/8/51/_173736_n.jpg”>
Re: bywa i tak:
okolo 10 lat temu. mój 5letni wtedy kuzyn byl na etapie wylizywania talerzy po obiedzie. kiedys była u nich jakaś ciotka i Bartek obrobiwszy swoj talerz spokojnie popatrzyl na ciocię i spytał: “ciociu tobie też wylizać?” rodziców zamurowało, ciotka czerwona jak burak a Bartuś przez ładnych kilka lat żył w błogiej nieświadomości tego jak jego propozycja została odebrana ;)))
Re: bywa i tak:
dobre (bo ostre) !!!!!!!!!!!!!!!!!
,
Re: bywa i tak:
Niezłe hihihi :-)))))))
Re: Dziwne pomysły dzieci…
To Julka ostatnio probowala zrobic sobie makijaz kredkami swiecowymi, ale na szczescie nie wyszlo 🙂
Re: Dziwne pomysły dzieci…
Ostatnio moja fryzjerka opowiadala mi jak jedna pani pod koniec mszy cos poszeptala do synka a on na to na caly kosciol:
“To znowu pojdziesz do tej pani co sie jej samej nie chce sprzatac?”
I tym sposobem wszyscy od razu wiedzieli w jakim zawodzie mama pracuje.
I inna historia zaslyszana przez inna pania w sklepie,
mama tez mowi do synka ze juz idziemy do domu, a ten
“to znow mama da tacie dupy”
ooops!
No i popisowy numer mojego dziecka:
dzis rano niania mnie zupelnie zalamala, wczoraj rysowaly i spadla kredka, na co moje slodkie dziecie: “kuwa mac”.
To wcale nie jest smieszne, chyba dzis zabije mojego meza.
On raczej nie przeklina tylko jak rozmawia z kumplami to sie czasem zapedzi i cos mu sie wymsknie, to samo zreszta jego tatus.
No i to wystarczylo.
A tak prosilam zaraz jak sie mala urodzila zeby sie wreszcie nauczyl panowac nad swoim jezykiem, to m owil ze ma czas.
No i ten czas przelecial nie wiadomo kiedy….
Buuuuuuuuuuuuuuuuu
Iwona i Karolinka (01.26.02)
Znasz odpowiedź na pytanie: Dziwne pomysły dzieci…