Witam!!
Sama nie wiem jak mam zaczac ten temat, mam troszke problemow gdyz corka 22.04.2007 idzie do komiuni i w zwiazku z tym mam wiecej beigania i zalatwiana co gorsze nie moge zawsze towarzyszyc corce w przygotowaniach gdyz mam prace od godz 14.45 do 19.00 a jak jestem sama musze nawet do 19.45 pracowac, pech chcial, ze dzis o 20.00-tej jest spotkanie rodzicow dzieci komunijnych w kosciele, zadzwonilam do sasiadki proszac ja zeby wziela dla mnie papiery i wogole powiedziala mi pozniej o czym byla mowa a ona mi na to:” ty nigdy nie masz czasu to nie moja wina ze masz taka prace , lepiej mniej czas na dzieci a nie na prace bo ostatnio nawet do kosciola nie chodzisz ” az goraco mi sie zrobilo i powiedzialam jej, ze moze mam powod dlaczego nie chodze gdyz jestem w ciazy i mam poranne mdlosci itd a ona na to ” super 3 dziecko i kazde z innym facetem czy ty na glowe upadlas nie mozesz podwiazac sobie swojej d…., zaraz bym usunela to dziecko bo jak to wyglada, osmieszasz sie tylko i wecej nic, stracisz powazanie i szacunek tutaj “. O ludzie czy naprawde nie moge byc szczesliwa bo kazdemu sie cos niepodoba ja nie wtykam nosa tam gdzie nietrzeba. Wracam z dziecmi ze szkoly i przedszkola i nie powiedzialam ” dzein dobry” -mezowi od mojej sasiadki za 2 min dostaje telefon ” oh hrabina nie raczy nawet sie uklonic co za szycha” no nie mam dosc, ludzie jak tematu nie maja to zawsze znakda by komus uprzykrzyc zycie naprawde nie wiem juz co mam robic i myslec, jestem zdolowana i nic mi sie nie chce a zaraz musze do pracy wychodzic by zdarzyc na 14.45.
Pozdrawiam was serdecznie
Aga
Agatka i Chrystian
16 odpowiedzi na pytanie: Dziwny jest ten swiat..!!!
Re: Dziwny jest ten swiat..!!!
Witaj Aga, fajnie ze wrocilas 🙂
Wiesz to przykre ze ludzie mieszaja sie do nie swoich spraw 🙁 Ja na Twoim miejscu wogole nie tlumaczylabym sie dlaczego nie chodze do kosciola, mysle ze to prywatna sprawa kazdego czlowieka.
Nie przejmuj sie sasiadka, rob to co podpowiada Ci serce, najwazniejsze zebyscie Ty i dzieci byli szczesliwi.
Iwona i Majka (07.05.02) oraz Sonia (11.07.06)
Re: Dziwny jest ten swiat..!!!
Nie przejmuj sie sasiadka. Zazdrosna i zlosliwa baba (przepraszam za sformulowanie).
Musisz cos wykombinowac zeby towarzyszyc corce w tych waznych chwilach. Wiesz jak ja chodzilamw ub. roku z synem to czesto zabieralam taka inna dziewczynke uczeszczjaca na te zajecia. Matki jej prawie nie znalam – tyle ze razem z Benajminkiem ta Mala chodzila do klasy i Matke poznalam na pierwszych zajeciach.
Moze idz na pierwsze zajecia i ktos z klasy tam bedzie kto moglby Twoja corcie zabierac ze soba??? I na ten jeden pierwszy raz zwolnij sie z pracy w “celach religijnych”. Nie powinnni Ci robic z tego powodu klopotu, co?
Jak sie chce – to zawsze znajdzie sie jakies wyjscie – powodzenka!
Re: Dziwny jest ten swiat..!!!
Olej babę.
Nie ma to jak życie innym umilić.
Zastanawiające jest to, że tak robią ludzie, którzy uważają się za katalików. Latają właśnie co tydzień do kościoła itd.
Zero życzliwości. Zwykłej ludzkiej życzliwości.
Re: Dziwny jest ten swiat..!!!
Och jak ja lubię te pseudo katoliczki z podwójną moralnością, niedobrze mi się robi po prostu…
Powiedziałabym sąsiadce żeby wsadziła nos w swoje gary i nie zajmowała się moim życiem. Kij jej w oko.
Aga i Ania- prawie 4 latka
sentymentalna fotka 🙂
Re: Dziwny jest ten swiat..!!!
co za obludnica 🙁
Re: Dziwny jest ten swiat..!!!
o żesz….. “prawdziwa katoliczka” z Twojej sasiadki…. szczerze współczuje
Postaraj sie znalezc chociaz troszkę czasu na sprawy córki. I nie przejmuj sie tą babą….
Ula i Emilka (3 latka)
Re: Dziwny jest ten swiat..!!!
Aga, czy Ty żyjesz w jakiejś sekcie? Bo obraz, jaki przedstawiłaś, jest chory po prostu! Jak można się tak wtrącać w czyjeś życie? Przecież to jest Twoja prywatna sprawa ile masz dzieci i z kim. Tak Ci się życie ułożyło. Dzieciaki są śliczne, widać, że udane. I to jest ważne, a nie wścibskie nosy sąsiadek! Pamiętaj, że Ty nie możesz sięteraz denerwować!
Cait + Alka (15 I 2003) + Olaf (06 XII 2006)
Re: Dziwny jest ten swiat..!!!
o ja cieee
ja bym takiej babie taką wiąchę puściła żeby jej w pięty poszło i więcej by się nie odezwała hipokrytka zakłamana, moher skołtuniony
23.05.04
Re: Dziwny jest ten swiat..!!!
smutne to co piszesz…ludzie potrafią dokopać… Niepotrzebnie się tłumaczyłaś sąsiadce…to nie jej sprawa..ja bym po pierwszym zdaniu odłożyła słuchawkę i tyle…. ciesz sie, ze masz pracę…. nie powinnaś sobie mieć nic do zarzucenia – w końcu nie byłaś na balandze tylko w robocie…. głowa do góry i od podobnych “życzliwych i pobożnych” osób trzymaj się z daleka…zaoszczędzisz sobie nerwów… dbaj o siebie!
Re: Dziwny jest ten swiat..!!!
typowa “katoliczka”
niestety
♥ Julinka ♥
Re: Dziwny jest ten swiat..!!!
No tak juz jest w poniedzialek po pracy pojechalam na spotkanie rodzicow dla dzieci pierwszokomunijnych od 20.00 do 22.00 wrocila padnieta i glodna ale utarlam nosa tej sasiadce byla zaskoczona ze jestem hihi.
A z pracy zwolnic sie nie moge bo i tak na mnie juz szefowa krzywo patrzy pomimo ze pracuje za 3 lub nie osoby w ciagu 4 godz to tak ciagle jej sie cos niepodoba a najgorsze jeszcze przedemna bo nic nie wie ze jestem w ciazy az sie boje co dalej bedzie. Pomimo ze jestem tu juz 8 lat ciagle czuje dyskryminacje rasowa, prosty przyklad ostatnio dostalismy kartki kto pracuje w przedszkolu oczywiscie bylam i ja tam umieszczona tylko nie bylo uwzglednionej ani mojej ani terasy daty urodzenia gdyz obie polkami jestesmy i nam nie nalezy sie dzien wolnego tylko przedszkolanko i praktykantka. Szkoda slow co tu sie dzieje nie raz naprawde masle by wrocic ale nie mam do czego i moj obecny partner nie mowi po polsku.
Mam nadzieje ze sie wszystko ulozy:)
Pozdrawiam Aga
Agatka i Chrystian
Re: Dziwny jest ten swiat..!!!
Dokladnie! To jest dyskryminacja! Nie znam Twojej calej historii (na jakim etacie tam pracujesz itp.) ale moze powinnas cos z tym zrobic (“complain” albo zmienic prace)? Az mi sie w glowie nie miesci!
Re: Dziwny jest ten swiat..!!!
Ciesze sie ze poszlas na to zebranie i zrobilas to dla swojej coreczki! I co nie bylo tam nikogo kto moglby Ci pomoc (wozic Mala na te zajecia)? Ja mialam to samo w ub. roku, wracalismy o 20:00 bardzo zmeczeni (zajecia prowadzil ksiadz i starsze koscielne panie ktorzy mogli sie na drugi dzien wyspac a my nie )
Re: Dziwny jest ten swiat..!!!
Ja bym z tą babą zerwała wszelkie kontakty….wrr……co za paskuda!
Kacperek
Re: Dziwny jest ten swiat..!!!
W sumie pierwszy raz spotkalam sie z czyms takim tu, pracowalam w niejednym zakladzie i nigdy nikt nie mial nic przeciwko ze pochodze z polski tylko wlasnie w tym przedszkolu jest tak dziwnie szefowa jest rasistka, prawie jej nigdy w pracy nie ma a jak wpadnie to robi pieklo nie lubie tej baby i tyle. ostatnio poskarzylam sie jednej znajomej z przedszkola i ona wie, ze jestem w ciazy ale nikomu nic nie mowila, doradzila mi zebym poszla do lekarza i do konca ciazy byla chora / takie cos moze wypisac ginekolog jezeli ciaza jest zagrozona itd/, takze dostaje 80% mojej wyplaty i siedze w domu, narazie nic takiego zrobic nie moge gdyz jestem znow 2 tyg moze 3 sama w pracy i mam na glowe cale przedszkole do ogarniecia i jeszcze zabawe w kuchni ale jezeli moj lekarz stwierdzi ze moge zachowac dziecko tylko mam uwazac zaraz poprosze o takie zwolnienie z pracy i dopiero utre nosa szefowej tak jak ona mi do tej pory, nie jestem msciwa i zawsze patrze na innych ale skoro inni nie umia mnie zrozumiec to dlaczego mam dalej taka byc. Wczoraj wrocilam z pracy a juz jestem sama to ani reka ani noga wykapalam sie tylko i do lozka no bo robie wolniej i widze, ze szybciej sie teraz mecze. A co do coreczki to aana ma katecheze zawsze w czwartki tu u nas w kosciele to chodzi sama i nie musze jej w tym towarzyszyc ale w niedziele w kosciele musze byc chodz nie jestem zawsze bo mszy rozpoczyna sie o 9.00 i co rano walcze z nudnosciami wiec wygladam jak smierc na urlopie, dlatego wysylam corke sama ona to rozumie ze niekiedy sie zle czuje ale wscibskie baby nie, no coz musze zeby zacisnac i dalej walczyc 🙂
Pozdrawiam Aga
Agatka i Chrystian
Re: Dziwny jest ten swiat..!!!
Ciesze sie ze jednak to odosobniony przypadek, choc przykro wiedziec ze sa ludzie tak uprzedzenie jak Twoja szefowa. Jak masz mozliwosc to idz na wolne, nie ogladaj sie na innych, Twoje zdrowie (rowniez psychiczne) i oczywiscie dzidzi sie liczy. Prawda jest taka ze nie ma ludzi niezastapionych, widze to na okraglo u siebie w pracy, i oni napewno kogos bardzo szybko na Twoje miejsce znajda. W miedzyczasie bedac na macierzynskim czy tez na urlopie chorobowym, poszukalabym sobie pracy gdzies indziej. Nie mialabym ochoty wracac to takiego srodowiska.
Jesli bedziesz lepiej sie czula (te mdlosci kiedys musza sie skonczyc) to postaraj sie isc z Anna, napewno ona rozumie Twoj stan, ale z drugiej strony Twoja obecnosc napewno duzo dla niej znaczyc. Pierwsza komunia to napewno jest dla dziecka ogromne przezycie. Z mojego doswiadczenia wiem ze obecnosc rodzica w tych momentach jest bardzo dla nich wazna.
Znasz odpowiedź na pytanie: Dziwny jest ten swiat..!!!