emolienty dla niemowlaka?

Witam wszystkie obecne i przyszle Mamusie,
Zaczelam watek na oczekujacych, bo sama wciaz oczekuje na przyjscie na swiat mojej coreczki 😉
Chcialabym poznac Wasze zdanie, poniewaz mam dylemat..
Dzis odebralam zamowione kosmetyki, ktore mam zamiar uzywac od urodzenia Małej:
– Oilatum do kąpieli
– Balneum Baby Basic – krem do całego ciałka
– Sudokrem – do pupy
I tak sobie czytam ulotki na których powtarza sie slowo LEK i zastanawiam, sie czy to dobry pomysl zaczynac od tego typu kosmetykow? Byłabym wdzieczna za wszelkie sugestie, poniewaz jeszcze zastanawiam sie nad kupnem np. oliwki, mydelka, a tego typu kosmetykow uzywac jak Mała bedzie ich potrzebowac.
Dzieki za odpowiedzi.

Strona 2 odpowiedzi na pytanie: emolienty dla niemowlaka?

  1. Zamieszczone przez gabik
    Ja uzywałam li tylko kilka kropelek parafiny ciekłej do kąpieli i to w zupelnosci wystarczało by natłuscic skorke synka. Robiłam tak za radą pewnej pediatry, ktora zwróciła uwage, ze skład drogiego oilatum to przede wszystkim parafina, dostepna w aptece za 3zł. Tym razem zamierzam robic podobnie, tylko parafinka do kapieli, zadnych kremow, oliwek no chyba ze byłyby jakies spore problkemy skórne to wtedy uzasadniam uzywanie wspomnianych specyfików

    jeśli chodzi o cene Oilatum jest też jego tańsza wersja podobno o tym samym składzie, nazywa sie Oilum, ale trzeba by porównać w aptece

    • Baśka dostała mega uczulenia po oliatum i wszelakich mazidłach… nie smarowałam jej niczym a kąpałam na początku w rumianku a potem myłam mydełkiem w płynie nivea.
      Do pupy stosowałam sudocrem, linomag i bepanthen.

      • Napiszę, jak ja robiłam.

        Na początku Bambino i oliwka.

        Potem używałam oilatum do kąpieli co drugą kąpiel (wtedy tylko to i nic więcej, po kąpieli też już nic, tylko sudocrem na pupę), a co drugą kąpiel myłam mydłem, a po kąpieli smarowałam kremem. Ktoś mi tak doradził, żeby ciałko dziecka nie przyzwyczajało się za bardzo do emulsji, a co potem, jak z samą wodą się będzie stykać.

        Oliwką smarowałam całe ciałko po kąpieli tylko przez miesiąc albo dwa, potem nie ma takiej potrzeby, a nawet nie jest to zalecane podobno. Problem z potówkami nas nie ominął, wtedy nie używać oliwki. Ale sporadycznie oliwka się przydaje miejscowo.

        Sudocremem smarowałam pupę zawsze i po każdej kąpieli (i przewijaniu), (nic nie słyszałam nigdy o rankach od tego, pierwszy raz teraz, nigdy nie miała problemów odparzeniowych).

        W aptekach można pytać o próbki – sudocrem, różne emulsje, kremy..

        • Zamieszczone przez paszulka
          Baśka dostała mega uczulenia po oliatum i wszelakich mazidłach… nie smarowałam jej niczym a kąpałam na początku w rumianku a potem myłam mydełkiem w płynie nivea.
          Do pupy stosowałam sudocrem, linomag i bepanthen.

          Raczej nie ma możliwości, zeby dziecko sie uczuliło na oilatum (w składzie jest w zasadzie tylko parafina, to by była na każdy krem uczulona) tym bardziej, ze kapiel w rumianku jej nie zaszkodziła,który bardzo uczula, myslę,że to mogły być zwykłe potówki, moja chrześnica tak miała jak ją za bardzo wysmarowali a ona do zimnolubnych należała, to jej właśnie takie potówki wyskakiwały,które wyglądały trochę jak uczulenie.

          • Zamieszczone przez gabik
            Ja uzywałam li tylko kilka kropelek parafiny ciekłej do kąpieli i to w zupelnosci wystarczało by natłuscic skorke synka. Robiłam tak za radą pewnej pediatry, ktora zwróciła uwage, ze skład drogiego oilatum to przede wszystkim parafina, dostepna w aptece za 3zł. Tym razem zamierzam robic podobnie, tylko parafinka do kapieli, zadnych kremow, oliwek no chyba ze byłyby jakies spore problkemy skórne to wtedy uzasadniam uzywanie wspomnianych specyfików

            z parafina bylabym ostrozna…tez za rada zaczelam stosowac ale szybko przestalam. U corki spowodowala dziwna wysypke, po jezdzie na rowerze ( spocila sie) wygladala jakby jej sie zrobily na tulowiu rozstepy. Po jakims czasie wyczytalam ze parafina czy ciekla czy dodawana do kosmetykow nie jest dobra. Powinna w skladzie kosmetykow znajdowac powyzej 3 pozycji gdyz powoduje tylko zludne uczucie nawilzenia skory a naprawde nie wnika do wewnatrz. Nie nawilza lecz natluszcza powierzchnie, skora nie moze oddychac i wiecej szkody niz pozytku z takiej parafiny.
            Balneum, oilatum, emolium zostawilabym na pozniej, jesli okaze sie ze dzidzia ma wrazliwa skore. Ja bylam bardzo zadowolona z zelu do kapieli oraz balsamu do ciala nivea sensitive.

            • Zamieszczone przez bunny111
              A ja uważam,że emolienty zamiast tych zwykłych marketowych chemikaliów to świetna sprawa dla niemowlaka. Z pierwszą córką (obecnie 4,5 roku), z początku zaczełam od tych zwykłych, strasznie ja wysypało i przszliśmy na emolienty, alergolog nam powiedział, ze używając od początku emolientów byc moze ta alergia kontaktowa wogóle by się u niej nie rozwineła. Teraz dla kolejnego maluszka już jestem zdecydowana od początku używac emolientów, własnie oilatum (myślę,że jest najlepsze). A po za tym w takim na przykład oliatum nie ma tyle chemii, np SLS,które podobno jest rakotwórcze jest w wielu kosmetykach dla dzieci i niemowląt.

              chyba wszystko zalezy od dziecka…
              corka 6,5 lat niby alergii nie ma a skora wiecznie przesuszona, kolana z nadmiarem zrogowacialego naskorka. Zadne balneum, oilatum, emolium cudow nie zdzialaly. Teraz czekam na zakup jakiegos nowego specyfiku ktorego nazwy nie pamietam, siostra ma mi przywiezc. 100ml 40zl i jak to nie pomoze to juz nie wiem. Od poczatku byla na “emolientach” i sie zastanawiam czy nie jest uodporniona. Z synem postanowilam nie byc przewrazliwiona i od poczatku byl na kosmetykach nivea. Puder i oliwka kupiona dla zasady ale korzystalam tylko z zelu do kapieli i mleczka do ciala. Mleczko super, w dwa dni poradzilo sobie z pomarszczeniem przenoszonego dziecka. Maly ma prawie roczek a nie smarowalam go niczym od dobrych 6 miesiecy, skora idealna. Corka moze mu tylko pozazdroscic

              • Zamieszczone przez Elza27
                wyczytalam ze parafina czy ciekla czy dodawana do kosmetykow nie jest dobra. Powinna w skladzie kosmetykow znajdowac powyzej 3 pozycji gdyz powoduje tylko zludne uczucie nawilzenia skory a naprawde nie wnika do wewnatrz. Nie nawilza lecz natluszcza powierzchnie, skora nie moze oddychac i wiecej szkody niz pozytku z takiej parafiny.
                Balneum, oilatum, emolium zostawilabym na pozniej, jesli okaze sie ze dzidzia ma wrazliwa skore. Ja bylam bardzo zadowolona z zelu do kapieli oraz balsamu do ciala nivea sensitive.

                Nie jestem ekspertem ale z tego co mi do głowy pakowano emolienty nie nawilżają, ich działania polega na tworzeniu na powierzchni skóry szczelnej bariery okluzyjnej, która hamuje utratę wody i zapobiega przesuszeniu. Stosowane na duże powierzchnie mogą powodować powstawanie zbyt zwartego filmu który może zaburzyć wymianę między skórą i otoczeniem. Aby temu zapobiec do Oilatum dodawany jest palmitynian izopropylu, który otwiera częściowo warstewkę okluzyjną.

                • Zamieszczone przez Elza27
                  z parafina bylabym ostrozna…tez za rada zaczelam stosowac ale szybko przestalam. U corki spowodowala dziwna wysypke, po jezdzie na rowerze ( spocila sie) wygladala jakby jej sie zrobily na tulowiu rozstepy. Po jakims czasie wyczytalam ze parafina czy ciekla czy dodawana do kosmetykow nie jest dobra. Powinna w skladzie kosmetykow znajdowac powyzej 3 pozycji gdyz powoduje tylko zludne uczucie nawilzenia skory a naprawde nie wnika do wewnatrz. Nie nawilza lecz natluszcza powierzchnie, skora nie moze oddychac i wiecej szkody niz pozytku z takiej parafiny.

                  hm…w takim razie oliwka w płynie działa tak samo bo ona też tylko natłuszcza. Ale tak jak juz pisałam moja chrześnica miała podobny problem, to chyba zalezy od dziecka. w takej sytuacji to chyba najlepiej używać balsamów nawilżających, choć te dobre są naprawdę drogie…

                  • u nas na początku oilatum soft ładnie się sprawował, potem zmieniliśmy na tańczy zamiennik- oillan, ale był jednak gorszy, więc wróciliśmy do oilatum 🙂

                    • Zamieszczone przez Lusi80
                      Witam wszystkie obecne i przyszle Mamusie,
                      Zaczelam watek na oczekujacych, bo sama wciaz oczekuje na przyjscie na swiat mojej coreczki 😉
                      Chcialabym poznac Wasze zdanie, poniewaz mam dylemat..
                      Dzis odebralam zamowione kosmetyki, ktore mam zamiar uzywac od urodzenia Małej:
                      – Oilatum do kąpieli
                      – Balneum Baby Basic – krem do całego ciałka
                      – Sudokrem – do pupy
                      I tak sobie czytam ulotki na których powtarza sie slowo LEK i zastanawiam, sie czy to dobry pomysl zaczynac od tego typu kosmetykow? Byłabym wdzieczna za wszelkie sugestie, poniewaz jeszcze zastanawiam sie nad kupnem np. oliwki, mydelka, a tego typu kosmetykow uzywac jak Mała bedzie ich potrzebowac.
                      Dzieki za odpowiedzi.

                      Przed pierwszą miałam podobny zestaw.
                      Potem okazało się, że:
                      – na całą serię oilatum jest uczulona (!) – miałam mydełko, emulsje i krem…
                      – sudokrem wogóle u niej nie działa – akurat trafił mi się mocno odpażający się egzemplarz i tylko zasypki jakoś prewencyjnie działały. Poza tym sudokrem bardzo wysusza i może poważnie pouszkadzać skórę – wbrew reklamom zupełnie nie nadaje się pod pieluchę do długiego stosowania (chociaż niektórzy stosują i sobie chwalą)
                      – balneum baby cream używałam ale sporadycznie – w końcu zużyłam całą tubkę… do mojej twarzy na delegacjach – był w wygodnej tubce która się nie tłukła w samolocie 😉

                      Przed drugim nauczona doświadczeniem kupiłam szare mydło (takie z gliceryną), parafinę ciekłą do smarowania i do kapieli, spirytus 70% do pepka, linomag do pupy.
                      Potem jak dostał ciemieniuchy dokupiłam salicylol (pisze że nie dla niemowląt, ale poleciła mi dermatolog dziecięca i faktycznie zdziałał cud)

                      • Zamieszczone przez bunny111
                        Raczej nie ma możliwości, zeby dziecko sie uczuliło na oilatum.

                        Tak mi też mówili lekarze – 8 miesięcy bujałam się z alergią u córki bo nie mogłam dojść co ją uczula…
                        Alergia przeszła i nigdy nie wróciła jak mydełko oilatum zastąpiłam szarym mydłem, a emulsję oilatum parafina ciekłą…
                        Widać coś jeszcze dodają, bo gdyby to była sama parafina to skąd taka różnica w cenie między tymi dwoma kosmetykami?

                        • Zamieszczone przez Lucy82

                          W aptekach można pytać o próbki – sudocrem, różne emulsje, kremy..

                          Nie wiem jak to teraz jest na porodówkach ale 9 i 5 lat temu dawali w kartonie taki zestaw dla dzidziusia czy inne takie.
                          Tam były próbki proszków dla dzieci i tych róznych sudocremów itp.
                          Trzeba było podać tylko swoje dane osobowe (adres zamieszkania imię nazwisko, płeć dziecka+ data urodzenia).
                          Potem przez kolejne 2 lata na podany adres raz w miesiącu dostawałam jakąś gazetę dla rodziców i różne darmowe próbki – a to mleko, a to parę słoiczków, a to jakiś talerzyk plastikowy, a to łyżeczka do karmienia.
                          Skończyli wysyłać tego typu spam jak dzieci pokończyły 2 latka.

                          • Kochana, ja raczkuję w tym temacie, ale napiszę co nam mówili w SR.
                            – do kąpieli delikatne mydełko (łatwiejsze do używania jest w płynie – ja mam w planach albo Bambino albo szarego jelenia w płynie)
                            – do natłuszczania skóry – parafina (przez kilka tygodni)
                            – do pupy profilaktycznie – Alantan plus albo Linomag, dopiero jak są odparzenia do Sudokrem – bo on zawiera w składzie cynk i dodatkowo wysusza, więc na zdrową skórę nie jest wskazany
                            – do pępka – szare mydło i woda – do umycia jak dziecko się pobrudzi (kupa lub siku, podobno można zrobić kupę aż do pępka :Szok:) a do osuszania Octenisept ( po kąpieli, 1 x dziennie, chyba że wcześniej z powodu kupy był myty).

                            Do takich zaleceń będę się stosować – im mniej kosmetyków, tym lepiej. A jak coś będzie nie tak – wtedy będę kupować coś innego.

                            • Zamieszczone przez bunny111
                              Raczej nie ma możliwości, zeby dziecko sie uczuliło na oilatum (w składzie jest w zasadzie tylko parafina, to by była na każdy krem uczulona) tym bardziej, ze kapiel w rumianku jej nie zaszkodziła,który bardzo uczula, myslę,że to mogły być zwykłe potówki, moja chrześnica tak miała jak ją za bardzo wysmarowali a ona do zimnolubnych należała, to jej właśnie takie potówki wyskakiwały,które wyglądały trochę jak uczulenie.

                              Bardzo się mylisz… Nawet nie wiesz jak bardzo. Oilatum uczula i to bardzo często. Nie zapomnę sytuacji jak to młody tatuś – nasz sąsiad – wykąpał Córcie w oilatum, a potem sobie dolał do kąpieli i przyleciał z błaganiem o coś na uczulenie (mam w domu 2 alergików) bo szału dostawał. To co miał na skórze nie wyglądało najpiękniej… Skoro dorosłego w mgnieniu oka tak załtwiło nie chcę myśleć jak może zadziałać na dziecko
                              Moje dzieci nigdy nie były w tym kąpane i ja oilatum odradzam. Na mioch najlepiej działał linomag: maść, krem, oliwka do kąpieli, kremy na słońce – genialna seria. Poza tym duża zalteta linomagu to cena. 7,8, 9 zł w zależności od produktu. Jak nie działa to nie żal wyrzucić 😉 Ale to, co służy moim dzieciom może szkodzić innym 😉

                              • Zakupiliśmy parafinę i świetnie się sprawdza… a jaką ma ładną cenę!! 😉

                                • Zamieszczone przez picaporte
                                  - (kupa lub siku, podobno można zrobić kupę aż do pępka :Szok:).

                                  Do pępka nie pamiętam, żeby się zdarzyło, ale na całe plecy aż do szyi bywały…

                                  Znasz odpowiedź na pytanie: emolienty dla niemowlaka?

                                  Dodaj komentarz

                                  Angina u dwulatka

                                  Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                  Czytaj dalej →

                                  Mozarella w ciąży

                                  Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                  Czytaj dalej →

                                  Ile kosztuje żłobek?

                                  Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                  Czytaj dalej →

                                  Dziewczyny po cc – dreny

                                  Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                  Czytaj dalej →

                                  Meskie imie miedzynarodowe.

                                  Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                  Czytaj dalej →

                                  Wielotorbielowatość nerek

                                  W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                  Czytaj dalej →

                                  Ruchome kolano

                                  Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                  Czytaj dalej →
                                  Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                  Logo
                                  Enable registration in settings - general