Jak w temacie. W końcu Emi dorosła do tego by jej zmienić fotelik. No i oczywiście
dylemat mam co kupić.
Zastanawiam się nad Cybexem Solution X, Maxi Cosi Rodi XR
ewentualnie Concord Lift Evo Pro. W testach wypadają w zasadzie jednakowo,
ciekawa jestem jak w praktyce??
Pomożecie??
Strona 7 odpowiedzi na pytanie: Fotelik 15-36 kg, jakie macie, jakie plusy/minusy zauważyłyscie ??
Seba jeździ w MC Tobi dopiero od tygodnia 🙂
rok skończony miał jak go przesadziłam
odpowiem hurtowo,wczoraj nie miałam czasu:)
”maxi cosi tobi i piori-i teraz mam dylemat który z tych 2 wybrać”
przymiarka,przymiarka i jeszcze raz przymiarka….bo od tego jak wyprofilowana jest kanapa zależy dobry wybór fotelika. Nie da się tego zrobic wirtualnie.
”Moniko doradz prosze, bo wyczytalam ze jestes fachowcem od fotelikow :}
Jak to jest z tym isofixem – on nie do kazdego auta pasuje? A jesli nie ma Isofixu – np. w Maxi Cosi Tobi to sie zapina pasami go? I to jest bezpieczne? W jednym z naszych samochodow pewnie nie ma Isofixa bo jest stary wiec chyba musimy wybrac fotelik bez Iso, zeby do obydwu pasowal.
A ktory polecasz bardziej fotelik – Maxi Cosi Tobi czy Roemer King?
Dodam jeszcze, ze mamy dosyc trudny samochod, bo taki sportowy, trzydrzwiowy kurcze – Hyundai Coupe.”
powtarzam przymiarka !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! w kwesti wyboru-szczególnie przy nietypowych samochodach.i maxi i romery to foteliki z górnej półki i tylko od spasowania do auta zalezy czy 5-cio gwiazdkowy fotelik bedzie chronił nasze dziecko najlepiej czy źle dobrany zachowa sie jak marketowy wyrób fotelikopodobny…..
tobik jest mocowany na pas i nie ma opcji zamontowania go na isofix.dobrze zamontowany fotelik pasem -powtarzam DOBRZE -tak że siłą nie da się go odwieśc od kanapy-jest bezpieczny.fotelik “latający” na nic się nie godzi…wylatuje z auta jak z procy w razie wypadku :(.
” jeszcze taka myśl: patrzymy na najbezpieczniejszy fotelik,ale co on daje gdy samochód sam w sobie nie jest bezpieczny(czyt. kiepska marka i zero zabezpieczeń)
“
i właśnie w mało bezpiecznym aucie fotelik powienien byc bardzo bezpieczny, zamontowany z tyłu.zawsze jest szansa że dziecko ujdzie z życiem nawet jesli strefa zgniotu w aucie kończy sie na tylnym zderzaku.
nie chciałabym nigdy mieć do siebie pretensji że wiedząc że ma kiepski samochód wybrałam byle jaki fotelik i zagroziłam zyciu własnego dziecka…
ale jakby nie patrzec to żaden fotelik nie daje 100% gwarancji ujścia z wypadku bez szwanku.czym auto bezpieczniejsze tym prawdopodobieństwo wieksze…
chyba niczego nie ominęłam…
Monikachorzów bardzo dziękuję za rady,teraz już dokładnie wiem na co zwracać uwagę 😀 (pewnie jak będę na 100% zdecydowana to znowu zadam kilka pytań)
na chwilę obecną Tobi jest faworytem,ale poczekamy jak Mały troszkę jeszcze podrośnie,pomierzymy i wtedy kupimy
jeszcze masz kilka miesięcy na przeprowadzke do wiekszego fotelika.oczywiście jak nie planujesz zmiany samochodu w tym czasie to przy okazji pobytu w jakims dzieciowym sklepie możesz do auta zmierzyc juz żeby wiedzieć czego szukac za kilka miesięcy i wtedy podjedziesz tylko na przymiarke dziecka.popytaj dobrze,często w sklepach sa wyprzedaże rocznika i mozna kupić taniej fotelik z kolorem zeszłorocznym a przecież to nieistotne…(przynajmniej w “moim”sklepie tak jest:))
powodzenia,w razie pytań pisz:)
My zdecydowaliśmy się jednak na fotelik Cybex Solution. Właśnie dziś przyszedł. Wygląda na dość porządny. Ma takie metalowe wzmocnienia na zagłówku i na oparciu.
Oczywiście zanim kupiliśmy była przymiarka w sklepie. Ale zamawiałam na allegro bo to oszczędność ok 50 zł.
doradźcie mi proszę z fotelikiem
nasz obecny jest za mały głowa wystaje (9-18kg) chociaż Kuba ma jakieś 15 kg,robiliśmy przymiarkę w sklepie i najlepiej wygląda w foteliku Recaro (9-36kg) ale są to dość drogie foteliki.Wydaje mi się też że takiego na 15-36kg nie mogę kupić,bo Kuba jest chyba za mały na jazdę samochodem bez własnego pasa,chodzi mi o zapięcie zwykłym samochodowym pasem a nie pasami z fotelika…
wzrost jakieś 87 cm,waga 15 kg.W sklepie powiedziano mi,że będę miała problem jeśli chodzi o wybór fotelika,bo dziecko nie jest grube ale duże,ale też za małe na foteliki bez szelek…jakie Wy macie zdanie.
Bezpieczeństwo jest bardzo ważne,ale 700zł…
niestey nie latwa jest przesiadka z fotelikow z II grupy do tych dla starszych dzieci.
Corka (jakies 92/93 cm, ok. 15 kg) nadal lepiej czuje sie w MCosi 9-18, poniewaz jest wyzszy i moze cos ogladac jadac, ma tez wychylane siedzisko i jest wygodniejszy do spania. MCRodi (15-36kg) nie daje takich mozliwosci- nizszy,pozycja bardziej pionowo-siedzaca, no i brak wlasnego pasa. W tej sytuacji uzywamy dwoch fotelikow 9-18 kg na dluzsze trasy i 15-36 na krotkie trasy.
Chyba przy zmianie fotelika trzeba uwzgledniac nie tylko parametr waga i wzrost, ale i wiek. Starsze dziecko ma inne potrzeby, niz mlodsze.
Kazdy fotelik trzeba mierzyc. Widzialam taki z firmy Coneco i wydawal mi sie fajny-od 15 kg, ale z wlasnymi pasami i regulowana pozycja siedziska (przez to ciezszy i masywniejszy, ale za to lepszy -chyba- dla mlodszego dziecka). Niestety bylo to poza miejscem zamieszkania, gdzie bylam bez dziecka-nie bylo przymiarki.
czyli po prostu nie dorosła jeszcze do następnego fotelika. Na moje oko 93 cm wzrostu to za mało dla rodika i pas bedzie szedł za wysoko.poczekaj kilka m-cy i będzie git:)
dokladnie tak jest, jak mowisz- waga i wzrost niby pasuja, ale dziecko nie doroslo jeszcze do takiego fotelika..
poczekamy.
A jaki macie fotelik?
eM mimo, ze ma 99 cm ma jeszcze dużo zapasu w drugim foteliku. Na głowę jest wyciągana osłonka – mamy MC Tobi.
Zresztą wydaje mi się, ze 700 zł to mało jak za dobry, atestowany fotelik Myśmy blisko 5 lat temu (wiem – muszę szybciorem wymieniać bo fotelik już nie jest za bardzo bezpieczny) płacili więcej, ale zważywszy, że użytkowany jest prawie codziennie od 5 lat (no może 4,5 roku 😉 ) to stawka dobowa wychodzi bardzo niska… A bezpieczeństwo i komfort jazdy – bezcenne 😀
tak się podepnę pod Ciebie bep, dla mnie też 700 zł to nie jest straszna cena jak za fotelik samochodowy.
bezpieczeństwo mojego dziecka jest dla mnie bezcenne.
zawsze się dziwię jak widzę na parkingach jakieś niezbyt tanie, nowe samochody, a w środku fotelik z marketu za 200zł…
o ile naprawdę jestem w stanie zrozumieć, że kogoś może nie być stać na droższy fotelik(ale nie “rozbija się” wtedy nowym audi czy volvo), o tyle nigdy nie zrozumiem takich sytuacji…
podpiszę sie 🙂
dodam tylko że często przychodzą do sklepu klienci -przyszli rodzice-ubrani markowo,obwieszeni złotem,podjeżdżają super-bryką i chcą kupić wypasiony wózek “na pokaz dla sąsiadów” a fotelik może być byle jaki,najtańszy bo i tak tego nie widać…ręce opadają…wolałabym mieć średniej klasy wózek ale za to najlepszy fotelik….wózek jeszcze żadnemu dziecku życia nie uratował -porządny fotelik -owszem,nie raz….
Bruni a nie wiesz, czy do tego szita można styropian dokupić?
Z nagłowków nam sie oderwał
Tez nie polecam
bezpieczeństwo jest bardzo ważne,przerażają mnie te tanie foteliki które nie mają osłon na boki głowy itd.
ale 700 zł wydawało mi się dużo,bo nie jeździmy za często samochodem,więc fotelik by głównie leżał niż był używany,mała pomyłka była w wadze jaką podałam,nasz obecny fotelik jest 0-18 kg a nie 9-18
i z firmy coneco
to częste stwierdzenie, które tłumaczy chęć zaoszczędzenia i niestety bardzo upośledza postrzeganie realnego rozmiaru ryzyka…
nie trzeba pokonywać setek kilometrów by doszło do wypadku… często zdarzają się one właśnie na krótkich trasach/ w mieście/ na trasie dom-przedszkole, dom- babcia… czasami to 20-50 km czasami dwie przecznice… a im krótszy i bardziej znany nam odcinek, tym większa rutyna/brawura i mniejsza czujność.
masz racje
Znasz odpowiedź na pytanie: Fotelik 15-36 kg, jakie macie, jakie plusy/minusy zauważyłyscie ??