Fotelik zamiast gondoli

Po długich namysłach, wielogodzinnych porównaniach zdecydowałam się na wózek Bebecara Raider AT+ lub Multipla AT. Nie chcę jednak kupowac gondoli, zamiast niej fotelik samochodowy, bo mój Mikołajek rodzi się pod koniec listopada, więc spacery nie będą zajmować nam większości czasu. Poza tym takie rozwiązanie jest b. atrakcyjne ekonomicznie. Ale znowu naszły mnie wątpliwości. Może jednak gondolę warto kupić? Co o tym sądzicie?

Strona 2 odpowiedzi na pytanie: Fotelik zamiast gondoli

  1. Re: Emmaljunga

    poza ciężarem jest super. wszystko się zdejmuje do prania, czyści bardzo dobrze, spacerówkę można przełożyć przodem lub tyłem do kierunku jazdy..kup sobie od razu parasolkę do spacerówki. ja mam też torbę do przewijania, też fajna, ale da się żyć bez niej. ja mam wersję z najlżejszymi kołami, ale skoro masz windę, to możesz wziąć te super pompowane koła… jedyne zastrzeżenie (a bardziej wybrzydzanie): gdyby jeszcze miała skrętne koła… ale i bez tego jest extra: solidny wózek na szwedzki (więc i nasz) klimat….
    Polecam.
    A.

    • Re: O wciąganiu wózka po schodach….

      A moja znajoma twierdzi, że wciąganie łatwo jej idzie….. Dziecko bierze na ręce, wózek składa, (W bebecarze robi się to jednym przyciskiem) torba na ramię i dawaj wciągać wózek po schodach. Twierdzi, że to najlepsze rozwiązania. Dodaje oczywiście, że dzięki temu dość potężnie schudła, bo to mimo wszystko wysiłek, ale chudnięcie to argument, który przemawia za wciąganiem wózka:)

      A propos taniej gondoli: Otóż u mnie na klatce, mała przedwojenna kamienica dwupiętrowa nawet nie mam miejsca, żeby tę gondolę zostawiać, a noszenie wózka do piwnicy moim zdaniem mija się z celem, bo już lepiej wnosić go na 2 piętro niż znosić i wnosić do piwnicy.

      • Re: Emmaljunga

        A jak z przewożeniem dziecka w aucie? Czy można gondolę Emmaljungi mocować specjalnymi pasami?

        Zastanawiam się co jest lepsze do samochodu dla noworodka/niemowlaka, gondola mocowana specjalnymi pasami czy fotelik?

        • Re: Emmaljunga

          Ja rowniez zdecydowalam sie na Emaljunge. Mimo wszystko bardzo i sie podoba. latwo sie zdejmuje wszystko do prania itd, co najwazniejsze, to nie ma zadnych srobek na wierzchu lub jakis takichrzeczy. Tak wiec nie musze sie martwic o dzidzie, ze gdzies sie pokaleczy.W polsce kupilismy gondole ze spacerowka, tania. Wlasnie taka za okolo 400zl, i jestem tak niezadowolona, ze szok. Mieszkam na 2 pietrze, tak wiec wnosze wozek na dwa rzy:((( Ale ten wozek nie jest dopracowany do konca. srobki na wierzchu, latajaca kratka na dole, slaby material, no i spacerowka wyglada jak…:(( Koszmar. Podobal mi sie taki typ wozka, tutaj gdzie mieszkam jest modny. Ale fakt faktem kupujac go nie myslelismy o pewnych rzeczach. W tym miesiacu kupuje Emaljunge, nie pamietam typu. Mam juz upatrzona. Sama spacerowka. Gondola nie bedzie mi juz potrzebna, Adas skonczy 4 m-ce, a jest dosc dlugi,hihi. Gondole dokupie dla nastepnej dzidzi:) Tutaj Emaljunga jest bardzo popularna, szwedzi uwazaja to za najlepsza szwedzka firme. Jesli ktoras z Was ma jeszcze jakies zastrzezenia, to piszcie prosze. Pozdrawiam!:))

          Anetka

          • Re: Emmaljunga

            Wózki wydają się porządne i praktyczne, ale mi nie podobają się ich kolory, taki bure. A może tylko w tych sklepach, w których byłam są takie nieciekawe? Podoba mi się granat lub jakaś ładna granatowo-biała krata (świetne kolory ma Peg-Perego), więc jeśli znacie jakieś sklepy w W-wie, gdzie jest duży wybór tych wózków, to proszę o adresy. Chętnie podjadę i obejrzę.
            Jak na razie byłam na Ostrobramskiej w Centum Dziecięcym (czy czymś takim) i na Dźwigowej i szczerze powiedziawszy tylko jeden wózek mogłabym kupić i to też tylko w ostateczności.
            Wiem, że kolor nie jest najważniejszy, ale nie chcę wozić Maluszka w czarnym czy brynatnym wózku (wyglądaja jak małe trumienki).
            Pozdrawiam

            • Re: Emmaljunga

              Hmm… U mnie te wozki sa kolorowe, granatowe i jednokolorowe. Sprobuj sie rozejrzec jeszcze gdzies indziej:) Pozdrawiam:)

              Anetka

              • Re: O wciąganiu wózka po schodach….

                żeby wziąć dziecko na jedną rękę musi już sztywno trzymać główkę, czyli mieć około 3-4 miesięcy… znowu po kolejnych 2 m-cach dziecko zaczyna się tak wiercić że może nagle zrobić “szczupaka” do tyłu a bez drugiej ręki poprostu upadnie na schody… rób jak uważasz, może Ci się uda to wciąganie… ja łamagą nie jestem ale takich cudów nie potrafię..
                A.

                • Re: Emmaljunga

                  ja też, mimo że byłam w większości sklepów z wózkami w Warszawie, nie zdecydowałabym się na Emaljunga. uważam, że skoro wózek tyle kosztuje to mógłby przynajmniej być ładny, a nie bury czy czarny. Wiem, że względy estetyczne nie są najważniejsze, ale mimo wszystko są istotne.

                  • Re: Emmaljunga

                    W sklepie na Dźwigowej ekspedientka powiedziała, że firma chyba we wrześniu wypuszcza nową kolorystykę, ale nie wiadomo, kiedy ona trafi na rynek polski. Ja postanowiłam poczekać do października, jeśli nic się nie zmieni, to kupuję Peg-Perego.

                    • Re: Emmaljunga

                      nie można. z tego co wiem jest tylko jeden typ gondoli która ma atest do przewożenia dziecka w samochodzie. ja dokupiłam do wózka specjalne adaptery i fotelik samochodowy. jak jechaliśmy gdzieś to dziecko było w foteliku, braliśmy stelaż wózka i po jeździe montowaliśmy fotelik na stelażu. dobre rozwiązanie a i wyglądało bardzo ładnie.
                      A.

                      • Re: O wciąganiu wózka po schodach….

                        Już zgłupiałam. Nie wiem, jak można podjąć w ciąży jakąkolwiek słuszną decyzję, jeśli dostaje się tak wiele sprzecznych informacji. Jedni twierdzą coś tam, a inni, coś zupełnie przeciwnego. I skąd wiedzieć jak postąpić? Pozdrawiam coraz bardziej sfrustrowana Kasia, a właściwie Helga:)

                        • Re: Emmaljunga

                          kolorów w Emmaljundze jest mnóstwo. przecież nie musisz kupować wózka ze sklepu, tylko zamawiasz z katalogu i sprowadzają go dla Ciebie. tak samo jak wybierasz jeden z 3 czy 4 typów kół i trzech kolorów stelaży (chrom, satyna, granat). emmaljunga ma katalog z dostępną tapicerką. ja kupiłam granatowo-niebieski w pingwiny, ale żałuję że nie wzięłam szarego, bo granatowy jest prawie każdy wózek na ulicy..
                          A.

                          • Re: Emmaljunga

                            Tak jak napisała Ankalenka wózek kupuje się z katalogu chyba, że komuś pasuje to co jest w danej chwili w sklepie.
                            Co do sklepów, gdzie sprzedawana jest emmaljunaga to proponuję wejść na stronę internetową importera. Jest tam wykaz sklepów, ewentualnie zadzwonić do nich.
                            Pozdrawiam,

                            • Re: Emmaljunga

                              Nie do końca jest to prawda. W trzech sklepach powiedzieli mi, że większości modeli, które są w katalogu zmówić się nie da, a jeżeli już to trzeba czekać pół roku. Poza tym jesienią wchodzi nowa kolekcja i starej już nie produkują (dostępne są tylko resztki) natomiast nowa dotrze do nas najwcześniej na początku przyszłego roku.

                              • Re: Emmaljunga

                                Przed chwila rozmawiałam z importerem Emmaljungi i okazuje się, że z nowej kolekcji dostepny jest już wózek w kolorystyce granatowo-niebieskiej, pozostale kolory we wrześniu.
                                Wygląda na to, że wszystko zależy od tego w jaki sposób współpracuje dany sklep z importerem.

                                • Re: O wciąganiu wózka po schodach….

                                  Ja myślę, że jakoś wszystko się ułoży – ja na razie o ubrankach nie myślę – będę kupować co stwierdzę za niezbędne, a na razie byle bym miała w co ubrać dzieciaczka. Wózka też nie kupuję, bo pożyczam, łóżeczko dostanę, wanienkę też, jakieś używane ciuszki już mam i kumpela jeszcze mi dorzuci, bo jej bajtel juz dawno wyrósł. I sądzę, że martwienie się zbytnie na zapas jest niepotrzebne, bo w końcu jak np. ktoś nie ma pieniędzy, to i tak jakoś sobie radzi i dzieciaczki są zdrowe !

                                  OlaSz

                                  • Re: O wciąganiu wózka po schodach….

                                    Zazdroszczę Ci zdroworozsądkowego podejścia do życia. Ja martwię się wszystkim na zapas i ciągle sie boje, ze podjęte przeze mnie decyzje będą co najmniej niewłaściwe. A dziecku i tak wszystko jedno czy ma dwa body, czy pięć,ile kosztował wózek i czy wanienaka jest nowa czy używana. Ale ja jakoś nie umiem przestać o tym myśleć. jestem starą głupia babą… I Już:) Pozdrawiam

                                    Znasz odpowiedź na pytanie: Fotelik zamiast gondoli

                                    Dodaj komentarz

                                    Angina u dwulatka

                                    Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                    Czytaj dalej →

                                    Mozarella w ciąży

                                    Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                    Czytaj dalej →

                                    Ile kosztuje żłobek?

                                    Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                    Czytaj dalej →

                                    Dziewczyny po cc – dreny

                                    Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                    Czytaj dalej →

                                    Meskie imie miedzynarodowe.

                                    Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                    Czytaj dalej →

                                    Wielotorbielowatość nerek

                                    W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                    Czytaj dalej →

                                    Ruchome kolano

                                    Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                    Czytaj dalej →
                                    Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                    Logo
                                    Enable registration in settings - general