no cóż Kochane Dziewczyny!
Zbliża sie okres gorących nocy, a jak trzeba bedzie to i dni :)) a do nas przyjezdzaja goście – bliska rodzina. Może dla Was to nic dziwnego, ale oni są spoza, przyjeżdżają na kilka ( :-o) dni i my musimy im ustąpić miejsca – łóżka- miejsca “spotkań” i przenieść się do córeczki pokoju na podłogę, na karimaty z czasow wakacji pod namiotem. To da się jeszcze przeżyć, ale przecież my w mieszkaniu W OGÓLE NIE MAMY DRZWI, no poza ubikacją. Mój mąż mówi, że to nie szkodzi, ale nie wiem do końca co ma na myśli, czy żartuje, czy co?hmmm:(, czy to będzie stracony cykl? Aż mi głupio przed sobą, nie mogę myśleć :kiedy oni pojadą”, bo jeszcze ich nawet nie ma !!!!!, a poza tym to mama, brat i bratowa.
No wybrali sobie niezly czas, nie ma co 🙂
Monika
5 odpowiedzi na pytanie: goście
Re: goście
A macie samochod???bo jak macie to powiedzie znajomym, ze na chwile musicie wujka,ciotke,babcie czy kogo tam odwiedzic.Oczywiscie wieczorkiem i pojechac na jakis ustronny parking
wiesiolek.HormeelS.witB.E
Re: goście
no tak ale w samochodzie jest tak zimno….
Poza tym widzimy sie raz na dwa miesiace, a to jednak mama… Nie wypada jechac na parking:))
Re: goście
Co tam nie wypada jak sie chce:))a to troche odswierzy rutyne lozkowa hihihihi
wiesiolek.HormeelS.witB.E
Re: goście
no chyba ze w lazience…tez eliminuje rutyne, bo nasza ma 3,5 metra kwadr. i trzebaby sie niezle nakombinowac…:))
Re: goście
Wsyp gościom do wieczornego mleka trochę relanium, będą spali jak susły a wy do roboty. Przy otwartych drzwiach, a co.
Endometrioza, PCO, Bromergon, słabe plemniczki, wciąż czekamy (21 mies.)
Znasz odpowiedź na pytanie: goście