Gracjan już był, teraz czas na Jolę ;)

Zapraszam tu:
[Zobacz stronę]

Ją na pewno ktoś kręci 😀 i czerpie korzyści finansowe 😉

Strona 3 odpowiedzi na pytanie: Gracjan już był, teraz czas na Jolę ;)

  1. Zamieszczone przez duszencja
    dość świadomy siebie, pogodzony ze sobą, z pogodnym podejściem do ludzi….
    ja najczęściej widzę te cechy u moich przyaciół homoseksualistów 🙂 Wg mnie to normalni ludzie 🙂

    Jednak nieco nieszablonowi – choć oczywiście zupełnie normalni.

    PS. a gdybym w jakimś konkursie wygrała wieczór z Jolą lub Gracjanem (do wyboru) wybrałabym Gracjana, bo myślę, że z nim dałoby się ciekawiej porozmawiać 😉

    A ja myślę, że i Jola niejedną osobę mogłaby nieźle zaskoczyć.
    Nie zdziwiłabym się ani ciut ciut, gdyby okazało się, że jej wynik IQ znajduje się sporo powyżej przeciętnej, serio 🙂

    Każde z nich pewnie byłoby ciekawe,
    choć każde w inny sposób.
    Ja nie biorę udziału w konkursach właściwie nigdy, więc mogę sobie tylko pogdybać 😉
    Bo jak się nie gra, to się nagród nie wygrywa 😉

    • Zamieszczone przez tora
      martwisz mnie olinja, z tego co kojarze, gdzies tam niedawno przyznalas, ze masz klopot ze zrozumieniem tekstu czytanego, teraz jeszcze problem z tekstem mowionym, niedobrze..:p

      A może terapia z Jolą i Gracjanem?? 😀
      Jola będzie mówić, Gracjan czytać 😉 pół dnia i po problemie 😀

      • jaki debil z niej

        • Zamieszczone przez tora
          martwisz mnie olinja, z tego co kojarze, gdzies tam niedawno przyznalas, ze masz klopot ze zrozumieniem tekstu czytanego, teraz jeszcze problem z tekstem mowionym, niedobrze..:p

          może to juz demencja starcza… kurcze za szybko trochę

          Musze sie leczyc, zdecydowanie.
          Juz wiem zmienie lekarza bo ten mnie byc moze oczekuje.

          • Zamieszczone przez Figa123
            Ja nie wiem co Was tak rusza w tej dziewczynie.
            W święta miałam okazję na nią popatrzeć w TV.
            Nie widzę w niej nic zdrożnego, no może poza kiczowatym gustem.
            A o gustach podobno dyskutować nie wypada 😉
            Normalna dziewczyna, dość świadoma siebie,
            ze sporą samoakceptacją, z pogodnym podejściem do życia i ludzi.
            Przy tym nieco ostrożna.
            Ja doskonale rozumiem co mówi, co ma na myśli.
            Tyle wniosków miałam po jednym odcinku tego czegoś co nazywają “Big brotherem ileśtam”.

            No ja byłam zdecydowaną psychofanką;)
            Ale obejrzałam nieopatrznie Drzyzgę z Jolą…bład! Gruby błąd!

            Niestety- nie Drzyzga.

            • Zamieszczone przez Figa123
              Ja nie wiem co Was tak rusza w tej dziewczynie.
              W święta miałam okazję na nią popatrzeć w TV.
              Nie widzę w niej nic zdrożnego, no może poza kiczowatym gustem.
              A o gustach podobno dyskutować nie wypada 😉
              Normalna dziewczyna, dość świadoma siebie,
              ze sporą samoakceptacją, z pogodnym podejściem do życia i ludzi.
              Przy tym nieco ostrożna.
              Ja doskonale rozumiem co mówi, co ma na myśli.
              Tyle wniosków miałam po jednym odcinku tego czegoś co nazywają “Big brotherem ileśtam”.

              Ja podzielam Figuś to, co napisałaś. Nie oglądałam BB na bieżąco, jedynie jakieś fragmenty przy okazji prasowania:) i też doszłam do wniosku, że pod tymi lateksami, pazurkami sztucznymi – co więcej mówić – kiczem – kryje się całkiem normalna osoba, dziewczyna, kobieta, która czuje, w tej dziwnej z pozoru głowie ma co nieco poukładane, ma jakiś cel w życiu i do niego dąży, a reszta? Mnie nie drażni, nie wzbudza we mnie negatywnych emocji, momentami rozbawi, ogólnie oglądam ją bez wstrętu tak, jak patrzyłam na to, co pokazywał Gracjan. Nie porównałabym ich nigdy ze sobą.

              • Zamieszczone przez ahimsa
                No ja byłam zdecydowaną psychofanką;)
                Ale obejrzałam nieopatrznie Drzyzgę z Jolą…bład! Gruby błąd!

                Niestety- nie Drzyzga.

                Obejrzałam filmik z jej wejścia do domu BB i odnosiłam wrażenie, że jest cholernie spięta i zdenerwowana – chyba towarzystwo do jakiego wchodziła ją lekko deprymowało i po prostu wstydziła się. Obejrzałam jeszcze kilka innych filmików na you tube – nawet Jakimowicz się do niej przekonał:)

                • jeszcze w polsce prowadzilam zajecia socjoterapeutyczne z dzieciakami (podstawowka) i pamietam jak dzieciaki przychodzily na zajecia podekscytowane tym, co dzieje sie w BB – to byly czasy gulczasa, klaudiusza.. – to byli prawdziwi bohaterowie, idole.. a przeciez ci panowie to wulkany intelektu przy joli. i o ile jola u mnie wywouje jedynie mimowolny usmiech na twarzy i nic wiecej, to dla tysiecy nastolatek jest osoba do nasladowania. (a z tego co kojarze, to w tej edycji BB w ktorej jola brala udzial, zdecydowana wiekszosc uczestnikow nieodbiegala za daleko od joli stylu – kiedys sobie z ciekawosci na you tube popatrzylam) i raczej niechetnie chcialabym, zeby byla wzorem dla mojego dziecka. i nie przeszkadza mi wcale jej radosc zycia, parcie na ekran, naiwny sposob bycia czy cala reszta. niech sobie jola jest, jaka jest.
                  ale jakos tak smutno mi sie robi, kiedy uswadamiam sobie, jak wielu musi miec fanow i nasladowcow skoro komus oplaca sie ladowac pieniadze i lansowac pseudo vip(y).

                  ja to stara juz chyba jestem 😉

                  to jeszcze bardzo kojarzy mi sie z taka komedia ktora ogladalam zdaje sie w zeszlym roku “idiocracy” o tym jak to swiat na psy zchodzi.

                  • Zamieszczone przez tora
                    jeszcze w polsce prowadzilam zajecia socjoterapeutyczne z dzieciakami (podstawowka) i pamietam jak dzieciaki przychodzily na zajecia podekscytowane tym, co dzieje sie w BB – to byly czasy gulczasa, klaudiusza.. – to byli prawdziwi bohaterowie, idole.. a przeciez ci panowie to wulkany intelektu przy joli. i o ile jola u mnie wywouje jedynie mimowolny usmiech na twarzy i nic wiecej, to dla tysiecy nastolatek jest osoba do nasladowania. (a z tego co kojarze, to w tej edycji BB w ktorej jola brala udzial, zdecydowana wiekszosc uczestnikow nieodbiegala za daleko od joli stylu – kiedys sobie z ciekawosci na you tube popatrzylam) i raczej niechetnie chcialabym, zeby byla wzorem dla mojego dziecka. i nie przeszkadza mi wcale jej radosc zycia, parcie na ekran, naiwny sposob bycia czy cala reszta. niech sobie jola jest, jaka jest.
                    ale jakos tak smutno mi sie robi, kiedy uswadamiam sobie, jak wielu musi miec fanow i nasladowcow skoro komus oplaca sie ladowac pieniadze i lansowac pseudo vip(y).

                    ja to stara juz chyba jestem 😉

                    to jeszcze bardzo kojarzy mi sie z taka komedia ktora ogladalam zdaje sie w zeszlym roku “idiocracy” o tym jak to swiat na psy zchodzi.

                    nie moge sie nie zgodzic!
                    przesledzilam link ahimsy i kilka pokrewnych (wciaga mnie ta historia, jak widac:))
                    i to jest tak…
                    osobiscie nie przeszkadza mi, ze ktos ubiera sie, mysli, zachowuje inaczej niz ja
                    zupelnie powaznie
                    i nawet wydaje mi sie, ze jestem w miare tolerancyjna osoba
                    jola jest jaka jest, zreszta co ja tam wiem… nawet w jakichs linkach dotyczcacych dody, ktore wczoraj przesledzilam, ktos tam uwazany za w miare rozsadna osobe mowi (natalka kukulska chyba to byla, al nie dam glowy za to), ze doda jest calkiem przyjemna dziewczyna, a jej wizerunek sceniczny, coz… najwyrazniej wybrala sobie taki target i tyle…

                    wracajac do joli… nie drazni mnie jola, ale w jakis sposob stresuje fakt, ze takie osobowosci maja swoje stale miejsce w telewizji, ze jest na nie popyt, ze sa dla kogos obiektem fascynacji
                    koloryt czy folklor, jakkolwiek sie to nazwie, ale takie bezkarne przyzwalanie na zdecydowana, wcale nie niszowa, obecnosc tego zjaw2iska w zyciu publicznym mnie osobiscie przeraza

                    idiocracy to swietne podsumowanie
                    jestem wielka fanka tego filmu
                    usmialam sie do lez
                    ale tez poteznie zatrwozylam…
                    a jola to tylko kolejny dowod, ze przeslanie idiocracy wcale nie jest takie nieuzasadnione

                    • Zamieszczone przez ahimsa
                      No ja byłam zdecydowaną psychofanką;)

                      Mnie do psychofanki to duuuużo brakuje 😉
                      Nie przeszkadza mi po prostu, nie przeraża ani nic podobnego 🙂

                      • Myślę podobnie (kantalupa)…dlaczego promuje się coś takiego? I nie tyllko w TV.
                        Wystarczy poczytać popularne hity książkowe…doszłam, do wniosku, że należy pisać! Koniecznie pisać! Nie istnieje pojęcie kompromitacji- więc nie mam się czym przejmować:)
                        Każda chała się sprzeda.

                        • Zamieszczone przez kantalupa
                          wracajac do joli… nie drazni mnie jola, ale w jakis sposob stresuje fakt, ze takie osobowosci maja swoje stale miejsce w telewizji, ze jest na nie popyt, ze sa dla kogos obiektem fascynacji
                          koloryt czy folklor, jakkolwiek sie to nazwie, ale takie bezkarne przyzwalanie na zdecydowana, wcale nie niszowa, obecnosc tego zjaw2iska w zyciu publicznym mnie osobiscie przeraza

                          Ja sprawę widzę mniej więcej tak…
                          W każdym społeczeństwie są intelektualiści i prosta część społeczeństwa.
                          I cały wachlarz możliwości pomiędzy nimi.
                          Każda z tych grup poszukuje rozrywek do nich pasujących.
                          Prosta dziewczyna o prostych upodobaniach nie będzie czytywała Dostojewskiego, nie będzie się pasjonowała życiorysami wielkich – poszuka sobie innych rozrywek.
                          Np. będzie śledzić losy Dody czy Joli, Britney Spears czy jeszcze kogoś tam.
                          Ktoś, kto szuka rozrywek bardziej intelektualnych hmmm nie będzie sobie losami Joli głowy zawracał.

                          Dlatego uważam, że to, iż promuje się Jolę, Gulczasa czy innego Jakimowicza, to jest imho nieszkodliwe, bo znajduje zainteresowanie u tych, u których znajdują inne rozrywki tego rodzaju.
                          Nikogo z tej intelektualnej półki nie skusi ani nie zepsuje.
                          No nie widzę jakiegoś szczególnego niebezpieczeństwa…
                          Tak jakoś mi się wydaje, że każde pokolenie rodziców coś przeraża – Beatlesi, Jarocin czy Doda. I na strachu się w znakomitej większości przypadków się kończy 😉
                          A i tak kolejne pokolenia składają się z grup o tak różnych gustach, że każde produkuje swoje “disco polo” obok “filharmonii”.

                          A może kilka osób zamiast pić proste wina po szkole, posiedzi przed tv i potem poprzeżywa co tam Jola dziś komuś powiedziała? 😉
                          To były niewątpliwy zysk dla zdrowia tych osób…

                          • Zamieszczone przez Figa123
                            Ja sprawę widzę mniej więcej tak…
                            W każdym społeczeństwie są intelektualiści i prosta część społeczeństwa.
                            I cały wachlarz możliwości pomiędzy nimi.
                            Każda z tych grup poszukuje rozrywek do nich pasujących.
                            Prosta dziewczyna o prostych upodobaniach nie będzie czytywała Dostojewskiego, nie będzie się pasjonowała życiorysami wielkich – poszuka sobie innych rozrywek.
                            Np. będzie śledzić losy Dody czy Joli, Britney Spears czy jeszcze kogoś tam.
                            Ktoś, kto szuka rozrywek bardziej intelektualnych hmmm nie będzie sobie losami Joli głowy zawracał.

                            Dlatego uważam, że to, iż promuje się Jolę, Gulczasa czy innego Jakimowicza, to jest imho nieszkodliwe, bo znajduje zainteresowanie u tych, u których znajdują inne rozrywki tego rodzaju.
                            Nikogo z tej intelektualnej półki nie skusi ani nie zepsuje.
                            No nie widzę jakiegoś szczególnego niebezpieczeństwa…
                            Tak jakoś mi się wydaje, że każde pokolenie rodziców coś przeraża – Beatlesi, Jarocin czy Doda. I na strachu się w znakomitej większości przypadków się kończy 😉
                            A i tak kolejne pokolenia składają się z grup o tak różnych gustach, że każde produkuje swoje “disco polo” obok “filharmonii”.

                            A może kilka osób zamiast pić proste wina po szkole, posiedzi przed tv i potem poprzeżywa co tam Jola dziś komuś powiedziała? 😉
                            To były niewątpliwy zysk dla zdrowia tych osób…

                            a wiesz, czego osobiscie boje sie najbardziej?
                            boje sie, ze przez taka bezkarna promocje niskiego zachowania (jej sposob mowienia to przeciez jakas parodia polszczyzny), ktores z moich dzieciakow nagle popadnie w zachwyt nad “jolami”
                            telewizora przed nimi nie schowam, nie zamkne w domu, nie bede zaslaniala oczu na widok kolejnego billboardu z kims tego pokroju
                            dla mnie ten zalew jest przerazajacy
                            nie chcialabym, zeby moje dzieciaki wygladaly, zachowywaly sie, mowily tak jak “jole”

                            nie mam nic przeciwko joli samej w sobie
                            nie moge zas zniesc promocy takiego stylu bycia, nachalnej prezentacji joli, dody, frytki itd.

                            jasne, ktos zamiast wypicia wina zajmie sie takim spapuzialym obiektem, przejmie tym, co powiedziala
                            ale to dziala rowniez w druga strone
                            co jesli moj dzieciak zamiast poczytac ksiazke, wybierze ogladanie przygod joli w swiecie bigbrothera?
                            ja wiem, ze to wszystko z mojej strony hipotetyczne, ale przyznam szczerze, ze odkad obejrzalam idiocracy, zrobilam sie po trzykroc bardziej czujna

                            • Figa- widać jestem staromodna, bo uważam, że powinny być zachowne jakieś standardy. Promowane inne zachowanie.
                              Ale już mnie nic nie dziwi. Nisza- proszę bardzo! niech sobie każdy robi, co tam uważa! Ale NIE dla takich zachowń pokazywanych, jako obowiązujące! Promocja tandety-na każdym kroku!

                              • Zamieszczone przez kantalupa
                                co jesli moj dzieciak zamiast poczytac ksiazke, wybierze ogladanie przygod joli w swiecie bigbrothera?

                                Szczerze mówiąc jakoś nie wierzę w taką ewentualność 😉
                                Bo to zwyczajnie nudne jest i kogoś kto czegokolwiek w życiu szuka, pasjonował się takim big brotherem nie będzie,
                                a jeśli nawet – to przez krótką chwilę, a potem poszuka czegoś bardziej dla siebie 🙂
                                Ja tego filmu nie widziałam, ale chyba postaram się go zobaczyć, skoro jest tak sugestywny 🙂

                                PS. A co w takim razie ze zjawiskiem “bycia fanem”? Śledzeniem losów gwiazd?Przecież większość z nich niczym nie ustępuje Joli 😀
                                To przecież ta sama grupa rozrywek… A jednak nie martwi nikogo chyba…

                                • Zamieszczone przez ahimsa
                                  Figa- widać jestem staromodna, bo uważam, że powinny być zachowne jakieś standardy. Promowane inne zachowanie.
                                  Ale już mnie nic nie dziwi. Nisza- proszę bardzo! niech sobie każdy robi, co tam uważa! Ale NIE dla takich zachowń pokazywanych, jako obowiązujące! Promocja tandety-na każdym kroku!

                                  MAtko! a kto mówi, że one są obowiązujące?
                                  Naprawdę tak myślisz?

                                  A tandetę promuje się od dawna – choćby takie disco polo, fwiększość gwiazd z hollywood, stado beznadziejnych filmów, szczególnie komedii.
                                  Zaszkodziło światu? 😉

                                  • Zamieszczone przez Figa123
                                    Szczerze mówiąc jakoś nie wierzę w taką ewentualność 😉
                                    Bo to zwyczajnie nudne jest i kogoś kto czegokolwiek w życiu szuka, pasjonował się takim big brotherem nie będzie,
                                    a jeśli nawet – to przez krótką chwilę, a potem poszuka czegoś bardziej dla siebie 🙂
                                    Ja tego filmu nie widziałam, ale chyba postaram się go zobaczyć, skoro jest tak sugestywny 🙂

                                    PS. A co w takim razie ze zjawiskiem “bycia fanem”? Śledzeniem losów gwiazd?Przecież większość z nich niczym nie ustępuje Joli 😀
                                    To przecież ta sama grupa rozrywek… A jednak nie martwi nikogo chyba…

                                    Czytałam list od czytelnika w WO.
                                    Fajnie tam babka napisała, że istnieja odcienie szarości i różu.
                                    Że obok wysokiej literatury lubi sobie poczytać “różowe” harlquiny! I wcale nie ujmuje jej to IQ;) każdy tak ma! nie żyjemy tylką kulturą wysoką!
                                    Ale mimio wszystko wolałabym, by to ona wyznaczała kierunek a nie sitcomy i jole.

                                    ps. czy nie wyznacza kierunku? oglądasz TV? co pokazują? jeśli jest już jakis fajny reportaż- to o 1.00 nocy! za to taniec na lodzie, gwiezdny cyrk itd.-pełno tego! ranyy…

                                    • [quote=Figa123]PS. A co w takim razie ze zjawiskiem “bycia fanem”? Śledzeniem losów gwiazd?Przecież większość z nich niczym nie ustępuje Joli 😀
                                      To przecież ta sama grupa rozrywek… A jednak nie martwi nikogo chyba…[/quote]

                                      Po mojemu chodzi o to, że gwiazdy są aktorami, piosenkarzami, artystami na mniejszą lub większą skalę, albo pseudo 😉 ale jednak, a taka Jola reprezentuje sobą tylko to, że jest Jolą, staje się sławna TYLKO dlatego, że tak a nie naczej wygląda i się zachowuje. Doda może nie wiele wyglądem się różni i zachowaniem, ale przynajmniej głos ma dobry 😉

                                      • Zamieszczone przez ahimsa
                                        Czytałam list od czytelnika w WO.
                                        Fajnie tam babka napisała, że istnieja odcienie szarości i różu.
                                        Że obok wysokiej literatury lubi sobie poczytać “różowe” harlquiny! I wcale nie ujmuje jej to IQ;) każdy tak ma! nie żyjemy tylką kulturą wysoką!
                                        Ale mimio wszystko wolałabym, by to ona wyznaczała kierunek a nie sitcomy i jole.

                                        To że poczyta sobie harlekiny nie oznacza jeszcze, że to tym, co w nich wyczyta, kieruje się w swoim życiu 😉
                                        I że bzdety tam przeczytane promuje, powiela i uznaje za obowiązujące 😉
                                        Bo chyba o tym tu rozmawiamy>?
                                        Nie o tym że ktos popatrzy, tylko że to łyknie i to będzie jego… hmmm… drogowskazem?

                                        Pewnie, że fajnie byłoby gdyby standardy były wysokie,
                                        ale nie każdy im sprosta. A on też będzie szukał rozrywek i ktos mu ją poda.
                                        I tak – wolę, żeby to była Jola niż inne, gorsze rzeczy 😉

                                        • Zamieszczone przez Figa123
                                          Szczerze mówiąc jakoś nie wierzę w taką ewentualność 😉
                                          Bo to zwyczajnie nudne jest i kogoś kto czegokolwiek w życiu szuka, pasjonował się takim big brotherem nie będzie,
                                          a jeśli nawet – to przez krótką chwilę, a potem poszuka czegoś bardziej dla siebie 🙂
                                          Ja tego filmu nie widziałam, ale chyba postaram się go zobaczyć, skoro jest tak sugestywny 🙂

                                          PS. A co w takim razie ze zjawiskiem “bycia fanem”? Śledzeniem losów gwiazd?Przecież większość z nich niczym nie ustępuje Joli 😀
                                          To przecież ta sama grupa rozrywek… A jednak nie martwi nikogo chyba…

                                          mam taki poglad na niewlasciwy wybor, bo pochodze z rodziny o “srednim standardzie intelektualnym,” gdzie bywala i fascynacja kiczem i czytanie ksiazek, choc tego drugiego mniej
                                          uwierz mi, przechodzilam w zyciu rozne etapy i na szczescie skonczylam w takim a nie innym miejscu
                                          a dzieciaki diabelnie podatne sa przeciez na taka manipulacje
                                          poczytanie ksiazki to zawsze jakis wysilek, a gapienie sie w telewizor, gdzie spory procent tego, co na ekranie, to takie wlasnie “jole,” przychodzi latwo

                                          wiem, rola rodzica jako autorytetu itp
                                          ale, moze z powodu mojego wrodzonego lenistwa, po co mam sie starac wiecej niz musialabym, gdyby mniej nachalna byla reklama kiczu i przyzwolenie na jego pokazywanie
                                          czemu tylko innym wychodzi sie na przeciw?
                                          rozumiesz moj sprzeciw?
                                          moja tolerancja siega dosc daleko, ale to zbombardowanie, szczegolnie fatalnym jakosciowo jezykiem “jolek,” powoduje, ze wylazi ze mnie jakis bigot straszny:(

                                          moje przerazenie jest podwojne, w pewnym sensie, bo mieszkam w kraju, gdzie w zasadzie kazda reklama odwoluje sie do seksualnosci czlowieka, widok pol-nagich piersi na billboardzie to normalka, a najbardziej popularny zespol spiewa powierzchownie niewinne, a jednak oczywiste posenki o wytryskach, klekaniu na kolanach przed mezczyzna itp.

                                          idiocracy, koniecznie:)

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Gracjan już był, teraz czas na Jolę ;)

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general