W jednym cycuszku Ani wymacałam wczoraj sporawy twardy guzek – no tak wielkości wisienki – już wcześniej ten cycuś był jakiś inny od drugiego ale go nie macałam – więc nie wiem od kiedy to ma.
Oprócz tego brodawka jest jakby sina a całość lekko opuchnięta.
To coś nie boli, nic nie leci po uciśnięciu.
Czytałam (tu na forum) że u dziewczynek czasem takie zmiany się pojawiają i nikt nie wie dlaczego – czasem wiąże się to z wpływem hormonów matki u dziewczynek karmionych piersią???
No ale ja już nie karmię od miesiąca a tu takie coś.
Czy słyszałyście o czymś takim i co się z tym robi?
Diagnozuje dokładniej?
Leczy jakoś?
Czy tylko czeka się i obserwuje?
Kurczę jak mam iść do tych naszych walniętych pediatrów to chora jestem, czy takie coś zostanie skierowane (albo czy powinno być) na jakąś konsultację specjalistyczną? Bo chciałabym wiedzieć czego powinnam się spodziewać ew. co wymusić – bo wiadomo jak niechętnie dają skierowanie na dodatkowe badania kurczę…
Napiszcie proszę coś jeśli wiecie!
Agata i Ania (7.09.2004)
4 odpowiedzi na pytanie: Guzek w cycuszku?
Re: Guzek w cycuszku?
Skoro czytalas tutaj o tych guzkach to moze trafilas tez na moje odpowiedzi. Moja Emilka miala cos takiego w jedenj brodawce i tez juz jej nie karmilam piersią. Nie bolało, nie bylo zadnych wydzielin. Spanikowana polecialam z mała do pediatry i ona jednoznacznie mi powiedziala ze są 2 mozliwosci: odgniotek (i tutaj zalecila nam luzniejsze ciuszki i przez kilka dni porobic okladziki z roztworu sody – w tym wypadku by to szybko pomogło) lub formowanie gruczołu. Kilka dni robilismy te oklady – kuleczka w brodawce nadal byla. Potem jakos o tym zapomnielismy i nawet nie wiem kiedy Emilce to zniklo. Tak wiec sprawa zostala zamknięta
Piszesz, ze ta brodawka juz wczesniej byla troche inna – wiec moze to jednak jest jeszcze pozostalosc Twoich hormonów? Grunt ze Anie to nie boli i nie ma zadnej wydzieliny. Mysle, ze wszystko jest ok. Ale do pediatry zawsze warto sie przejsc w razie wątpliwosci – w koncu to on zna Anie od poczatku i widzi dokladnie jak wygląda problem.
pozdrawiam
Ula – mama Emilki (23 m.)
Re: Guzek w cycuszku?
Witaj,
Jestem na 90% pewna, że to hormony. Moja Milenka prawie od urodzenia miała “inny” jeden cycuszek, po jakiś trzech miesiącach też wyczułam u niej guzek…pediatra mnie uspokoiła, że to hormony… byłam na USG i okazało się, że to prawda. Guzek utrzymywał się do końca karmienia piersią (1,5 roku) i jeszcze ze trzy miesiące po. Teraz nie ma po nim śladu. Nie martw się, tylko obserwuj, to na pewno nic złego…
Ja nie stosowałam żadnych okładów, ani maści.. Po prostu znikło samo,
Pozdrowienia!!!
Asia i Milenka 23.04.03
Re: Guzek w cycuszku?
pisalam o tym ponad 2 miesiace temu
malgosia tez miala guzka
najpierw pszlam do pediatry ktory powiedzial ze to pewnie efekt hormonow(wtedy powiedzial mi o jedzeniu ze sloiczkow:-))
dostalam skier na usg,poziom TSH i FT4(mozesz sobie to zrobic na wlasny koszt,ok50zl) i do endokrynologa
i dopireo przemila mloda pani dr calkiem mnie uspokolia-po pirewsze i najwazniejsze-jesli dziecko nie placze przy dotyku obrzeknietej piersi,pewnie jest ok
zwrocila mi uwage ze dziecko wytyka jezyk co niby jest objawem horob tarczycy(jednak u nas hormony i usg wyszlo ok wiec ten jezyk to pewnie przez zabki lub dla zabawy),i na brak usg jajnikow
jednak takie info z mojej strony mimo ze moze Cie uspokoi to niech nie bedzie diagnoza i Twojej corci.idz do pediatry on Cie napewno bardziej uspokoi
dominika i malgosia(27.02.05)
Re: Guzek w cycuszku?
a i dodam ze u malgosi tnalazlam to cos wlasnie miesiac po odstawieniu od piersi
dominika i malgosia(27.02.05)
Znasz odpowiedź na pytanie: Guzek w cycuszku?