poszukalam troche w wyszukiwarce, ale chyba z poddenerwowania niespecjalnie moge nic znalezc
jak podawac naprzemiennie ibuprofen i paracetamol?
mlody z grypa, temperatura paskudna do 39.8
o 5 rano ibuprofen
o 12 znowu ibuprofen
ale okolo 15 znowu wysoka temperatura, wiec dostal czopek z 300ml paracetamolu
teraz temp wraca
ale zauwazylam, ze mlody normalnie ma jakies dzikie zwidy
wszytsko jest za glosno, za szybko, za jasno
zastanawiam sie, czy moze dwa leki na raz daja jakies dziwne powiklania, mozliwe to?
jak sie podaje naprzemiennie? bo moze ja cos zle robie?
(prosze moda, zeby sie nie patyczkowal, tylko usunal watek, bo na 100% dubel, ale najpierw pllliz o jakies podpowiedzi)
Strona 2 odpowiedzi na pytanie: ibuprofen + paracetamol – jak podawac
Dorota też lunatykuje, ale ona mówi nad moim łóżkiem ‘kocham cię mamo’ muszę zacząć obserwować dokładnie kiedy się to pojawia
No nic, dobranoc mówię:)
A jak działacie w razie spacerów?
Ja jakiś czas nia radziłam sobie, odprowadzanie nie uspokajało dziecka, dalej spał nerwowo, czasami wracal, siadał w nocy – wyłapaliśmy, że działa “Kochanie idź zrób siusiu i połóż się spać” – “Dobrze” i dziecko wychodzi – matko by me dziecko miało taki posłuch przed zaśnięciem.
Ja nim się kapnęłam, że to lunatykowanie to o tej cholernej Rosji jak głupia się nagadałam
moze i lunatykuje
ale dzisiaj, kiedy pierwszy raz byla jazda na “za szybko zaglosno” to bylo w ciagu dnia, kiedy mu tempka poszla do 39.8
pomaga zmiana miejsca
z jednego lozka do innego
(Teraz spi na sofie kolo mnie, spoojnie jak aniolek)
ja bym jeszcze się nie denerwowała ale obserwowała, takie małe przytulaste gniotki mają jeszcze kiepściutki układ nerwowy a tempka już spora, niektórzy już takie źle znoszą
Wam pomogło pezjście z miejsca w miejsce, u nas nieraz pomaga przewrócenie kołdry/poduchy na drugą stronę by z deko zmienić warunki.
Spokojnej nocy!
A i jeszcze takie jedno mi się nasunęło
Brodę do klatki piersiowej przygina? nie ma sztywności karku?
kurde, chyba nie ma zadnego przykurczu, spi taki zwiniety w klebek
w sofii juz jest pandemia (oglosili jakos ostatnio), ale swini jeszcze znalezli
spijcie, moje panie, ja se jeszcze poczuwam, bo
a) czekam az kominek sie wypali
b) chce zmierzyc tempke w trzy godziny po podaniu ibuprofenu (ciagle chyba nic nie ma, bo raczej chlodny)
dobrej nocy i jeszcze raz WIELKIE DZIEKI!
Nie nie nie nie o to mi chodziło – myślałysmy zupełnie o czymś odwrotnym – jak goraczka, zwłaszcza wysoka lepiej sprawdzać odruch oponowy, sztywny kark (tj. brak możliwości przyciągnięcia głowy do klatki piersiowej) powinien wzbudzić czujność – o odwrotnych objawach nic nie wiem – pewnie tak mu bezpieczniej, milej, lepiej
Zameldujcie rano jak po nocy!
e, myslalam, ze do swinskiej wersji grypy sie odnosisz
analizuje w lewo i prawo jego pozycje dzisiaj i siedzial spokojnie z glowa wcisnieta miedzy kolana i dociagnieta do piersi (tak sie zwija generalnie jak pajak jakis)
teraz mlody jest ok, spi umoczony we wlasnym pocie (a fuj, ale nie da sie ruszyc…)
lagodnie chlodny na czole, wiec mu chyba ok
zobaczymy co dalej
zaczelam juz nerwowo obserwowac mlodszego, ale poki co mlodsze, jak mlody bog, rozciagniete w wyrze na wszystkie strony, cudownie chlodne i posapujace
ciekawe ile czasu mu zajmie wyhodowanie grypy…
zesz, co ja bym bez foruma (was, rzecz jasna) zrobila na tej dzikiej obczyznie
tylko doniose, ze do 4.30 nie bylo temp.
o 4.30 podniosla sie do 37.6, ale ibuprofen dalam dopiero przed chwila
rozbujal sie mlodemu za to suchy kaszel
gupia ta grupa
No to w sumie dobre wieści
Dobrze, że tempka tylko jednodniowa – może to jakiś inny wirus niekoniecznie grypowy? pamiętam jak któregos roku rodzinnie grypa nas siekła – wysoka gorączka ok 40 nawet po 5-6 dni
Na początku było ja cię też córcia kocham:Kocham: a jak wyczailiśmy to ją odprowadzamy do łóżka, bo na hasło idź spać to wychodziła i stawała w drzwiach i tak stała, raz nam zeszła piętro niżej i położyła się na tapczanie i kima, PM w nocy na obchodzie patrzy a tam dziecka w łóżku nie ma
U nas w Wlkp. jeszcze nie ma świni, ale wzmożona zachorowalność już jest.
Nam tak za każdym razem lekarze Werkę sprawdzają – kładą na plecach, rękę pod głowę i przyciągają do klaty i patrzą co ona na to.
Ja mieszkam niemal w centrum Europy a bez foruma ani rusz
Oby to był koniec przygód pingwina z gorączką:)
też to przechodziłam
pamiętam że gdzies ok 3-4 dnia płakałam z bezsilności
i twierdziłam że 100 razy bardziej wolę rodzić niż przechodzić grypę (a rodziłam 18 godzin)
kanta – zdrówka
Kanta, zdrówka!!!
U nas o grypie nie słychać, za to o jelitówce owszem nie cierpię…..
Ja sama z dziecięctwa pamiętam dziwne jazdy przy gorączce, pokój rozciągał mi się jakby był z gumy, kołdra była olbrzymia jak góra i chciała mnie udusić, głosy słyszałam takie dudniące… paskudne to było…
Makabreska
e, sie za szybko ucieszylam
do okolic 13nastej mlody byl ok,, potem tempka wrocila
o 17nastej bylo juz 38.8
z rozpedu zmierzylam tempke alkowi – 39
normalnie klubik mam:)
dalam alkowi paracetamol (bo akurat dawalam adachowi) i tempka mu spadla doslownie natychmiast
adamowi toczy sie z nosa i kaszle, wrrrr…
tak cos mi mowi, ze jutro rano zabiore gromadke do lekarza dla swietego spokoju
Kumulacja już jest niefajna:( zdrowia dla młodych!
eeeee, bywaly juz rozne kumulacje
obawiam sie jednak, ze menczyzna tego domu tez sie rozklada – cos mu sie oczy szkla i jeczy, ze go lupie w stawach
szlag!
to by dopiero byla masakra!
w kazdym razie mysle sobie jaki sie pieeeeekny watek o niczym zrobil
moderatorze! usuwamy? czy dasz mi jeszcze troche posmecic?
Kanta jak tam sytuacja? Już się uspokoiło ekipie?
ano jakos, ale chyba ku dobremu idzie
adam juz ladnie chyba wychodzi z grypy, ma lekko podniesiona temperature
tylko okropnie kaszle i ma mega-gluta
alek ciagle ma temperatura, ale od wczoraj wieczorem nie dostal zadnego leku na zbicie goraczki – teraz ma 37.8, wiec dalej mu niczego nie podaje
energiczni sa jak zwykle
na pierwszy rzut oka nie da sie zaobserwowac zadnych objawow grypu (wlasnie kotluja sie na podlodze wcielajac sie w obi wan kanobi i dartha vadera
za to slubny w stadium prze-marudzenia, ale musial poczlapac do pracy, bo ma jakis arcy-wazny egzamin
To młodych trochę przeczołgała ta grypa
To teraz jeszcze Ty do kompletu się nie załap
Znasz odpowiedź na pytanie: ibuprofen + paracetamol – jak podawac