We wtorek wićka zaczęła gorączkować w żłobku – babcia ją odebrała i wzieła do domu. Małżonek szanowny urwał sie z pracy poszedł z wićka do pediatry – która orzekłą ze ma gorączke 😀 Homeopatia i tyle.
Noc koszmarna.Środa – dziecko normalne nadal gorączkuje ale zaczyna pokasływać.
NOC – znowu temperatura powyżej 39,5, ibfen – spadłq do 38,5 ale dzieciak ciężko oddycha i ma wyraźne problemy z oddychaniem. Zapakowałam i wywyiozłam na niekłańską do szpitala dziecięcego.
Uprzejma wyrwana ze snu pani orzekła że po 1 stycznia to ona bez skierowania nie przyjmie dziecka tylko z trudnościami w oddychaniu. Przyjęłby duszące sie… I mam jechac na dyżur pediatryczny w przychodni. No to pojechałam. Obudziłam kolejnego lekarza (prawie 4 nad ranem z niecałej 3 sie zrobiła), który orzekł że… dziecko ma gorączke :-)))
I możę to trzydniówka
albo nie
może coś bakteryjnego w krtani siedzi i dlatego ma problemy z oddychaniem
albo nie
dał clemastin na obkurczenie śłuzówki i augmentin jaky sie coś wykluło i powiedział żeby obserwować dziecko – jak sie zacznie bardziej dusić to na niekłańską na dyżur laryngologiczny :-))))
ręce mi opadły.
Gdzie ja znajde drugi kraj tak przeładowany abstrakcją :-)))
Strona 2 odpowiedzi na pytanie: ja nie przyjęli wićki do szpitala.
Re: ja nie przyjęli wićki do szpitala.
Wiesz Igorkowi spuchneła buzia i najmocniej powieki -poczatkowo podejrzewano zespół nerczycowy który na szczęscie obserwacja wykluczyła.
Ostateczne podejrzenie padło na spożyty tego dnia serek bakuś z morelami ( pierwszy raz od półtora miesiaca w doatku spałaszowany z zachwytem w całośi)
Czekamy na wyniki immunologiczne z zakresu uczulenia na białko mleka krowiego. Aczkolwiek mówią, ze to mogła byc ostra reakcja alergiczna na zespół czynników, które niezależnie od siebie mogły nie uczulać..
Czyli w sumie nie wiemy co to było, ale bakusiów unikać będziemy jak ognia
ika i Igor 01.04.2004
Re: ja nie przyjęli wićki do szpitala.
pogotowie nie mialo czasu – samochodem szybciej bylo. A wyciagnelam ja z domu po zbiciu temperatury do 38,5 z problamami z oddychaniem…
Re: Nie czekaj
no to ptrzecież byłam u innego lekarza. Ja nie należe do tych panikujących. Sama jestem alergikiem i wiem że problemy z oddychaniem pojawiają sie różnie. Przy infekcjach takie problemu pojawiają sę z reguły z powodu opuchniętej śluzówki przy katarze. Została osłuchana – czystio. To co mam panikować?
Re: Nie czekaj
A to chyba, ze…. Nie zrozumialam dokladnie.
Myslalam, ze z Twoja corcia cos zlego sie dzieje a lekarz to zignorowal, nie wiedzialam, ze to reakcja na alergie:)
W kazdym razie duzo zdrowka coreczce:)
Znasz odpowiedź na pytanie: ja nie przyjęli wićki do szpitala.