Dziś mijają trzy tygodnie od porodu.
Co slychać u Dawidka – już wiecie, więc teraz czas na mnie.
A więc:
– waga – w ciąży + 20 kg, teraz już o 12 kg mniej (piersi ważą z 1 kg więc zostało 7 kg ulokowanych w tyłku, udach i podbródku)
-nacięcie wg lekarza 1 cm a wg lusterka 4-5 cm, zagoiło sie błyskawicznie od razu biegałam po korytarzu i jeździłam taksówką do Dawidka (po 10 dnich przestałam czuć cokolwiek a po 13 spokojnie zaczęłam jeździć autem),
– tantum rosa- przemywałam rane po każdej wizycie w toalecie
– śpiwór między nogami (czyli bella baby) wcale nie są takie złe
– podkłady na łóżko (takie jak w szpitalu) – super rzecz!, spałam na nich bez majcioch i rano po prostu wyrzucałam do kosza
– skóra – obwisła
– skórka pomarańczowa – jest nadal ale walczę z nią dopiero od tygodnia
– witaminki – nadal feminatal
-włosy- dercos w ampułkach (zapobiegawczo 2 razy w tygodniu)
– zapalenie piersi (brak) – laktator Avent i pompowanko 6-7 razy dziennie (dla wyjaśnienia- nie mogę karmić Maluszka, ale magazynuje mleko w zamrażalniku)
– rozstepy (brak) WIWAT MUSTELLA!
– bolesne obkurczanie się macicy – wogóle nie bolało
– odchody po porodowe – już się kończą
– depresja po porodowa (brak) – ale to chyba dlatego, ze martwię się o Dawidka
– ochota na….. – mam! – z czego mąż się chyba najbardziej cieszy
– następne dziecko – CHCEMY!!!
To chyba tyle….
Coś pominęłam?
Pozdrowienia
smoki
8 odpowiedzi na pytanie: Ja po porodzie – podsumowanie
Re: Ja po porodzie – podsumowanie
Smoki, Ty powinnaś dostać order dla najsilniejszej kobiety wszechczasów!
mój podziw jest nie do wyrażenia.
dużo szczęścia Wam życzę.
Tao
Re: Ja po porodzie – podsumowanie
Smoczyco nasza kochana, mam pytanko co do musteli, ile tubek zużyłaś przez całą ciążą i czy używałaś tej, która też likwidowała istniejące już rozstepy?
Aha, jeszcze, czy masowałaś tylko brzusio czy inne, części kochnego ciałaka też?
Pozdrowienia dla mężusia i smyrniecie w stópke Dawidka!
Re: Ja po porodzie – podsumowanie
Smoki nareszcie znowu z nami. Bardzo mnie cieszą dobre wiadomości że Dawidek zdrowy i ty masz się wspaniale.
Bardzo nam Ciebie brakuje i jak tylko Ci czas pozwoli i Dawidek oczywiście 🙂 zaglądaj do nas.
Wielgaśne całusy dla całej trójeczki
Ksantia i 24tyg. syneczek
Re: Ja po porodzie – podsumowanie
Tą zapobiegawczą.
Smarowałam 2 razy dziennie, a pod koniec ciąży i 3-4 razy taką grubą warstwą (maniaczka ze mnie), że tubka 200 ml starczała mi na miesiąc. Ale zauważ, ze przytyłam 20 kg, moja mama miała rozstępy, babcia też a ja NIE!
Pozdrowienia
smoki
Re: Ja po porodzie – podsumowanie
Dzięki Tao 🙂
Pozdrowienia
smoki
Re: Ja po porodzie – podsumowanie
zgadzam się z tao w 100%
Smoki, jesteś twardą kobietą!!!
Ewelina i 34 tygodniowa iskiereczka
Re: Ja po porodzie – podsumowanie
A ja myślę że jesteś największą optymistką na forum… musze się tego od Ciebie nauczyć! Pozytywne podejście to przecież połowa sukcesu!
Gratulacje, pozdrowienia
karola
Re: Ja po porodzie – podsumowanie
Brak mi słów, jesteś dzielna, jak mało kto! Słowem ruski człowiek. Skąd Ty bierzesz tyle optymizmu. Mam wrażenie, że ja załamałabym się tysiąc razy. Pozdrawiam i życzę wszystkiego, co najlepsze.
Helga
Znasz odpowiedź na pytanie: Ja po porodzie – podsumowanie