Jak bardzo mnie kochasz?

Klade wczoraj Alexa spac wieczorem, a on robi wszystko, zeby sie jeszcze nie klasc, np wstaje i caluje mnie, przytula i mowi
-”Very much” (w znaczeniu i love you very much).
Wiec pytam go,
-kochasz mame?
On odpowiada
-yes (Alex rozumie po polsku wszystko, ale mowi glownie po angielsku)
Wiec pytam,
-jak bardzo?
A on odpowiada
-Forty Pounds (40 Funtow) 😀

34 odpowiedzi na pytanie: Jak bardzo mnie kochasz?

  1. hihi
    mój mówi że kocha mnie mocno jak piorun

    • Słodkie 😀

      Wczoraj mi się przypomniało jak kochał mnie mój mąż dawniej i nawet nie omieszkałam mu tego wypomnieć, że teraz to już mi tego nie mówi!!!

      A kochał mnie:
      Dookoła kuli ziemskiej – zygzakami.

      Patryk natomiast jak był mały (4 latka mniej więcej miał) – mówił mi, “że kocha mnie stąd do Żywca” 😀

      • Mój Szymek:
        -Najbardziej ze wszystkich mam 🙂

        • ciezka/cenna ta milosc 😀

          • Zamieszczone przez karabella
            Słodkie 😀

            Wczoraj mi się przypomniało jak kochał mnie mój mąż dawniej i nawet nie omieszkałam mu tego wypomnieć, że teraz to już mi tego nie mówi!!!

            A kochał mnie:
            Dookoła kuli ziemskiej – zygzakami.

            Patryk natomiast jak był mały (4 latka mniej więcej miał) – mówił mi, “że kocha mnie stąd do Żywca” 😀

            hehe, a moj maz dawniej zwykl mawiac “te quiero mucho como la trucha al trucho” czyli “kocham cie bardzo jak pstrag pstraga (tam jeden jest rodz zenskiego, drugi meskiego oczywiscie)
            Natomiast Malgosia zwykle pokazywala rekami jak bardzo kocha, a Martinka pokazywala na palcach i mowila “dwa” albo “trzy” 🙂

            • Zamieszczone przez szpilki
              ciezka/cenna ta milosc 😀

              cenna, chodzi mu o kase, nie o wage, bo jak mu dajemy drobne do skarbonki to tez wyciaga reke i mowi £40:D

              • Mnie Ala kocha “najmocniej na świecie” lub wyciąga rączkę do góry i mówi,że ” do chmurek i słoneczka ” 🙂

                • A moja Marta mówi, że “kocha mnie bardziej”. Chodzi jej o to, że bardziej niż ja ją, bo zawsze się “licytujemy” kto kogo kocha bardziej.

                  • Zamieszczone przez olena
                    A moja Marta mówi, że “kocha mnie bardziej”. Chodzi jej o to, że bardziej niż ja ją, bo zawsze się “licytujemy” kto kogo kocha bardziej.

                    Moja Marta tak samo, że ona mnie bardziej i dłużej 😀

                    • Zamieszczone przez Bourbonetka
                      Moja Marta tak samo, że ona mnie bardziej i dłużej 😀

                      Ja też jestem kochana “jeszcze bardziej” albo “jakniewiemco” : )
                      T.

                      • Zamieszczone przez olena
                        A moja Marta mówi, że “kocha mnie bardziej”. Chodzi jej o to, że bardziej niż ja ją, bo zawsze się “licytujemy” kto kogo kocha bardziej.

                        My tak mówimy do siebie z mężem:)

                        A do Izy zawsze mówię że kocham ją najbardziej na świecie.

                        • MÓJ SIOSTRZENIEC ZAWSZE MÓWI DO SIOSTRY “KOCHAM CIE NAJMOCNIEJ ZE WSZYSTKICH MAM” ALBO ” ZAWSZE O TAKIEJ MAMIE MARZYŁEM” 🙂 🙂

                          • Mój Jonek przy takich okazjach mówi.
                            “Mamusiu Ty jesteś najmadrzejsza, najsilniejsza, najpiekniejsza i ukochana moja” 🙂
                            a tak na codzień w zasadzie na co chwile podlatuje chwyta mnie za co popadnie, tuli sie mocno i mówi “bardzoe Cie kocham”

                            • Zamieszczone przez aaagatka
                              cenna, chodzi mu o kase, nie o wage, bo jak mu dajemy drobne do skarbonki to tez wyciaga reke i mowi £40:D

                              :p:p:p:p:p
                              tez myslalam ze o wage mu chodzi

                              skubaniutki

                              • Zamieszczone przez Olinja
                                Mój Jonek przy takich okazjach mówi.
                                “Mamusiu Ty jesteś najmadrzejsza, najsilniejsza, najpiekniejsza i ukochana moja” 🙂
                                a tak na codzień w zasadzie na co chwile podlatuje chwyta mnie za co popadnie, tuli sie mocno i mówi “bardzoe Cie kocham”

                                uuuuuuu jakie to slodkie – mam nadfzieje ze oni nigdy z tego nie wyrosna!!!

                                Moj prawi mi komplementy lepsze niz moj mezus:)
                                Mowi ze wygladam dzis pieknie, albo ze mam ladna bizuterie, albo ze ladnie pachne – taki moj maly mezczyzna:cool:

                                • Piotruś mówi po prostu że mnie kocha….
                                  Bartuś tuli się tuli… pytam się go czy mnie kocha… on mówi – nie… i dalej sie tuli Zamotany

                                  • Zamieszczone przez lauidz
                                    uuuuuuu jakie to slodkie – mam nadfzieje ze oni nigdy z tego nie wyrosna!!!

                                    Moj prawi mi komplementy lepsze niz moj mezus:)
                                    Mowi ze wygladam dzis pieknie, albo ze mam ladna bizuterie, albo ze ladnie pachne – taki moj maly mezczyzna:cool:

                                    ehhh wydaje mi sie co tam nawet pewna jestem, ze wyrosnie 🙁 teraz miłosc go zaślepia i jak sadzę jego maleńkosc 😉
                                    Tak to takie miłe bo wiemy, ze to płynie z takiej bezwarunkowej miłosci.

                                    • Bardzo miłe… 🙂
                                      – Mamo, Ty nie musisz patrzeć do lusterka, jak wychodzisz z domu.
                                      – A dlaczego?
                                      – Bo ja Ci przecież powiem, że jesteś bardzo piękna. 😉

                                      Ale bywa i tak:
                                      – Czy Ty juz jesteś stara?
                                      – Czemu?
                                      – Bo masz taką kreskę na czole, jak pirat. 😀

                                      Albo:
                                      “A jak Wy umrzecie, to kto nam będzie gotował obiady? :ohmmm

                                      • Zamieszczone przez beamama
                                        Bardzo miłe… 🙂
                                        – Mamo, Ty nie musisz patrzeć do lusterka, jak wychodzisz z domu.
                                        – A dlaczego?
                                        – Bo ja Ci przecież powiem, że jesteś bardzo piękna. 😉

                                        Ale bywa i tak:
                                        – Czy Ty juz jesteś stara?
                                        – Czemu?
                                        – Bo masz taką kreskę na czole, jak pirat. 😀

                                        Albo:
                                        “A jak Wy umrzecie, to kto nam będzie gotował obiady? :ohmmm

                                        oj zabiłaś mnie… urocze…
                                        no i te obiady…

                                        • Zamieszczone przez lauidz

                                          Moj prawi mi komplementy lepsze niz moj mezus:)
                                          Mowi ze wygladam dzis pieknie, albo ze mam ladna bizuterie, albo ze ladnie pachne – taki moj maly mezczyzna:cool:

                                          ja tez to mam od adama:-) całe szczęscie, że przynajmniej od niego;-)

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Jak bardzo mnie kochasz?

                                          Dodaj komentarz

                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo