Tyle się słyszy, że kobiety po porodzie tracą włosy i psują im się zęby.
Jak to wygląda u was? I jak temu zapobiegacie?
Viola z Antosiem (17.07.04)
10 odpowiedzi na pytanie: Jak tam wasze włosy i zęby???
luczkaDodane ponad rok temu,
Re: Jak tam wasze włosy i zęby???
u mnie minęło już co prawda trochę czasu ale moge napisać jak ja to przeżyłam.
Włosy:
przez pierwsze 2-3 miesiace było ok. Łykałam feminatal który został mi jeszcze z ciąży i sorbifer (na anemię). Potem włosy zaczęły mi wychodzic garsciami. Szampony wzmacniajace, tabletki z wyciągiem ze skrzypu polnego pomagały bardzo mało. Włosy zaczęły mi się wzmacniac dopiero jak przestalm karmić (po 14 miesiącach).
Zęby:
przez cały okres ciąży i karmienia nie zepsuł mi się żaden, z jednego wypadło mi wypełnienie. Właściwie to nic nie robiłam poza zwykła higieną. Jadłam nawet więcej słodyczy niż zwykle przed ciążą i nadal jem. Mąż mówi że zęby wzmacniaja się od czekolady, on potrafi zjeść jedną dziennie i nie ma żadnego ubytku.
oj włosy sama popsułam farbowaniem,ale z zębami troche gorzej….:(
mam opory przed dentystą i jakoś nie mogę sie zebrać,ale na włosy polecam maseczke sunsilk 1 minutową ( dla mnie rewelka)
czesto sie tak zdaza, u mnie np wlosy spoko tylko troszku wypadaly i to dopiero po pol roku od porodu, zeby – o ile w ciazy nic sie nie posulo, to potem podczas karmienia od razu pojawilo sie kilka ubytkow Dobrze ze stomatologa odwiedzilam b szybko po porodzie i potem kontrola po 2, 3 mc bo byloby co leczyc:)!!! Po drugiej ciazy zeby jakos sie trzymaja lepiej – jak na razie – bo w przyszlym tyg ide wlasnie do dentysty Wlosy tez jakos mniej teraz wypadaja Dlaczego? – niewiem???
Na wlosy to dobrze jest pic wyciag z pokrzywy /sa w aptece takie gotowe krople/ i skrzypu
A zeby – czeste kontrole u stomtologa i polecam rozwniez lakierowanie tj pokrycie zebow specjalnym preparatem fluoru /ja lakieruje co 3 mce/
Moje włosy ucierpiały bardzo po porodach. Po pierwszym szczególnie dotkliwie, a teraz po urodzeniu Antosia nieco mniej. Właśnie teraz mi odrastają, widzę jak na całej głowie stercza mi włoski o dł. ok. 3 cm, a nad czołem robi mi sie mała grzywka. Natomiast zęby nad podziw dobrze zniosły ciążę i karmienie. Leczyłam je na samym pocz. ciązy (1-2 ubytki) i do tej pory jestem po kilku wizytach kontrolnych i nic – zero ubytków:). I całe szczęście, bo zęby by mi już nie odrosły hi, hi.
pozdrawiam
Monika, Julka 6 lat i Antoś 25.11.2003
zeby bez zmian ale mam poprostu takie super zdrowe od zawsze. na a włosy wylazły. od 3do 5 miesiaca wyszła mi pewnie z połowa. jeszcze dosc duzo zostało i są pucha te wiec na codzien nie widac. ale jak mi fryzjerka prostowała i ulizała to dopiero zobaczyłam róznice. no ale odrastają. mam taką 5-6 cm grzywke. jak idiotka. musze co 2 dni myc głowe bo mi sie ta grzywka tłusci od czoła i okropnie wygląda. ja brałąm falvit a na wyłazenie revalid (i mniej potem wyłaziły – chyba)
Dzis znow z pod prysznica wyciąglam calągarsc czarnych kudeł… potem przy czesamiu bylam cala we wlosach.Gdyby nie to ze mam naprawde strasznie geste wlosy ( moim zdaniem za geste i sie czasami denerwuje bo nie za ladnie to wyglada kiedy sa rozpuszczone)wylabym zapewne do ksierzyca.I takze nad czolem sterczy mi mase odrastających wlosisk 😉 taka rozczochrana czuprynka pod ciasno zaczesanego konskiego ogona ;->
Fulwia z DoMiNgaSkieM ( Dominiczkiem)
26.marzec.’04
ja dopiero teraz zaczynam zauważać poprawe jeśli chodzi o włosy.w ciąży miałam nad podziw ładne,nic im nie dolegało,nie przetłuszczały się tak okropnie,dopiero miesiąc po urodzeniu dziecka zaczął się koszmar,wypadały nawet jak ich nie ruszałam,a przy myciu albo czesaniu to szkoda gadać.mąż codziennie zamiatał podłogi i pełna szufelka kudłów….jak po owczarku szkockim -colie.myślałam że to się nigdy nie skończy.piersią nie karmiłam prawie wcale więc u mnie się nie sprawdziło “do końca karmienia”.od jakiegoś czasu zaczynają mi rosnąć króciutkie,najgorzej to widać wokół twarzy -taki centymetrowy jeżyk i nijak go nie mogę położyć,stoi jak grzywa u króla- lwa. Ale przynajmniej jest to pocieszające że wróciły do siebie. A zęby…byłoby spoko gdyby nie moja fobia przeciw dentystom,chyba by mnie trzeba siła zawlec do gabinetu,wolę iść 100 razy do ginekologa niz raz do dentysty…
Ja mam wrażenie, że moje włosy wręcz zgęstniały! A jeśli chodzi o zęby to właśnie ciąża zmobilizowała mnie do tego by po 8 latach odwiedzić dentystę! Okazało się, że dentysta do którego poszłam to przesympatyczny facet, daje znieczulenia jeśli trzeba i chodzę do niego całkowicie bezstresowo! Wszystko wyleczyłam i teraz mam spokój!
No właśnie. Ja w ciąży zażywałam Maternę, teraz biorę Folik ( ze wzgl. finansowych).
A wy jakich używacie?
Viola z Antosiem (17.07.04) [img]/upload/30/86/_312904_n.jpg[/img]
No właśnie. Mnie już brakuje pomysłów. Mój jadłospis jest taki ubogi, że boję się o pokarm i o siebie. Wszędzie piszą czego jeść nie wolno. A mnie są potrzebne konkretne
10 odpowiedzi na pytanie: Jak tam wasze włosy i zęby???
Re: Jak tam wasze włosy i zęby???
u mnie minęło już co prawda trochę czasu ale moge napisać jak ja to przeżyłam.
Włosy:
przez pierwsze 2-3 miesiace było ok. Łykałam feminatal który został mi jeszcze z ciąży i sorbifer (na anemię). Potem włosy zaczęły mi wychodzic garsciami. Szampony wzmacniajace, tabletki z wyciągiem ze skrzypu polnego pomagały bardzo mało. Włosy zaczęły mi się wzmacniac dopiero jak przestalm karmić (po 14 miesiącach).
Zęby:
przez cały okres ciąży i karmienia nie zepsuł mi się żaden, z jednego wypadło mi wypełnienie. Właściwie to nic nie robiłam poza zwykła higieną. Jadłam nawet więcej słodyczy niż zwykle przed ciążą i nadal jem. Mąż mówi że zęby wzmacniaja się od czekolady, on potrafi zjeść jedną dziennie i nie ma żadnego ubytku.
Monika i Wiktoria 18.01.03
Re: Jak tam wasze włosy i zęby???
oj włosy sama popsułam farbowaniem,ale z zębami troche gorzej….:(
mam opory przed dentystą i jakoś nie mogę sie zebrać,ale na włosy polecam maseczke sunsilk 1 minutową ( dla mnie rewelka)
JOLA I KLAUDIA 13.09
Re: Jak tam wasze włosy i zęby???
czesto sie tak zdaza, u mnie np wlosy spoko tylko troszku wypadaly i to dopiero po pol roku od porodu, zeby – o ile w ciazy nic sie nie posulo, to potem podczas karmienia od razu pojawilo sie kilka ubytkow Dobrze ze stomatologa odwiedzilam b szybko po porodzie i potem kontrola po 2, 3 mc bo byloby co leczyc:)!!! Po drugiej ciazy zeby jakos sie trzymaja lepiej – jak na razie – bo w przyszlym tyg ide wlasnie do dentysty Wlosy tez jakos mniej teraz wypadaja Dlaczego? – niewiem???
Na wlosy to dobrze jest pic wyciag z pokrzywy /sa w aptece takie gotowe krople/ i skrzypu
A zeby – czeste kontrole u stomtologa i polecam rozwniez lakierowanie tj pokrycie zebow specjalnym preparatem fluoru /ja lakieruje co 3 mce/
Re: Jak tam wasze włosy i zęby???
Moje włosy ucierpiały bardzo po porodach. Po pierwszym szczególnie dotkliwie, a teraz po urodzeniu Antosia nieco mniej. Właśnie teraz mi odrastają, widzę jak na całej głowie stercza mi włoski o dł. ok. 3 cm, a nad czołem robi mi sie mała grzywka. Natomiast zęby nad podziw dobrze zniosły ciążę i karmienie. Leczyłam je na samym pocz. ciązy (1-2 ubytki) i do tej pory jestem po kilku wizytach kontrolnych i nic – zero ubytków:). I całe szczęście, bo zęby by mi już nie odrosły hi, hi.
pozdrawiam
Monika, Julka 6 lat i Antoś 25.11.2003
Re: Jak tam wasze włosy i zęby???
zeby bez zmian ale mam poprostu takie super zdrowe od zawsze. na a włosy wylazły. od 3do 5 miesiaca wyszła mi pewnie z połowa. jeszcze dosc duzo zostało i są pucha te wiec na codzien nie widac. ale jak mi fryzjerka prostowała i ulizała to dopiero zobaczyłam róznice. no ale odrastają. mam taką 5-6 cm grzywke. jak idiotka. musze co 2 dni myc głowe bo mi sie ta grzywka tłusci od czoła i okropnie wygląda. ja brałąm falvit a na wyłazenie revalid (i mniej potem wyłaziły – chyba)
Re: Jak tam wasze włosy i zęby???
Dzis znow z pod prysznica wyciąglam calągarsc czarnych kudeł… potem przy czesamiu bylam cala we wlosach.Gdyby nie to ze mam naprawde strasznie geste wlosy ( moim zdaniem za geste i sie czasami denerwuje bo nie za ladnie to wyglada kiedy sa rozpuszczone)wylabym zapewne do ksierzyca.I takze nad czolem sterczy mi mase odrastających wlosisk 😉 taka rozczochrana czuprynka pod ciasno zaczesanego konskiego ogona ;->
Fulwia z DoMiNgaSkieM ( Dominiczkiem)
26.marzec.’04
Re: Jak tam wasze włosy i zęby???
ja dopiero teraz zaczynam zauważać poprawe jeśli chodzi o włosy.w ciąży miałam nad podziw ładne,nic im nie dolegało,nie przetłuszczały się tak okropnie,dopiero miesiąc po urodzeniu dziecka zaczął się koszmar,wypadały nawet jak ich nie ruszałam,a przy myciu albo czesaniu to szkoda gadać.mąż codziennie zamiatał podłogi i pełna szufelka kudłów….jak po owczarku szkockim -colie.myślałam że to się nigdy nie skończy.piersią nie karmiłam prawie wcale więc u mnie się nie sprawdziło “do końca karmienia”.od jakiegoś czasu zaczynają mi rosnąć króciutkie,najgorzej to widać wokół twarzy -taki centymetrowy jeżyk i nijak go nie mogę położyć,stoi jak grzywa u króla- lwa. Ale przynajmniej jest to pocieszające że wróciły do siebie. A zęby…byłoby spoko gdyby nie moja fobia przeciw dentystom,chyba by mnie trzeba siła zawlec do gabinetu,wolę iść 100 razy do ginekologa niz raz do dentysty…
Monika i Marcinek (15.01.04)
Re: Jak tam wasze włosy i zęby???
Ja mam wrażenie, że moje włosy wręcz zgęstniały! A jeśli chodzi o zęby to właśnie ciąża zmobilizowała mnie do tego by po 8 latach odwiedzić dentystę! Okazało się, że dentysta do którego poszłam to przesympatyczny facet, daje znieczulenia jeśli trzeba i chodzę do niego całkowicie bezstresowo! Wszystko wyleczyłam i teraz mam spokój!
[Zobacz stronę]
Re: Jak tam wasze w?osy i z?by???
Zeby – ok, wlosy – tragedia, wychodza garsciami, chociaz nie karmilam piersia. Mam nadzieje, ze kiedys przestana, o ile cos zostanie :-/
Re: Jak tam wasze włosy i zęby???
Włosy mi nie wypadały, zęby na szczęście też nie ale troszkę się popsuły.
Znasz odpowiedź na pytanie: Jak tam wasze włosy i zęby???