Piszę głównie do mam “milczących” dzieci.
Moja Marysia ma 7,5 mies. i jak narazie jedynymi wydawanymi przez nią dźwiękami jest popiskiwanie. Żadnych sylab, żadnych samogłosek (no może poza sporadycznym DI czy GI). Poza tym rozwija się świetnie; zaczyna raczkować, próbuje wstawać, jest stale uśmiechnięta.
Teoretycznie wiem, że każde dziecko rozwija się w indywidualnym tępie, ale mimo to trochę się martwię. Ja nie pracuję, siędzę z małą całymi dniami, gadam jak nakręcona, czytam bajeczki a w odpowiedzi tylko “iiiiiiiiii”. Zawsze wydawało mi się, że tego typu “opóźnienia” są wynikiem zaniedbania więc czuję się winna :((
Marta i Marysia (10.11.03)
4 odpowiedzi na pytanie: Jak to jest z tym gaworzeniem?
Re: Jak to jest z tym gaworzeniem?
Moja Iza najwięcej gaworzyła w 8 miesiącu – choć i tak tylko “ma” i “ba” w różnych formach. Teraz wydaje różne dźwięki ale słów nie mówi a ma już skończony roczek. Na dodatek cały czas do niej dużo mówimy wiec nie mam do siebie pretensji. Myślę że tak to u niej po prostu jest. A też tak jak twoje dziecię ruchowo była zawsze rozwinieta ponad normę.
Monika i Iza (1.06.2003)
Re: Jak to jest z tym gaworzeniem?
Z moim Mateuszkiem jest odwrotnie, ma 6 miesięcy, do siadania sie nie kwapi, ledwie zaczął przewracać sie z plecków na brzuch i odwrotnie, za to już parę tygodni temu powiedział swoje pierwsze “ma-ma”. Chyba nie ma się co martwić, dzieci rosną i dojrzewają do róznych rzeczy skokowo.
Re: Jak to jest z tym gaworzeniem?
Daj spokoj,napewno nie ma sie czym martwic moze w tej chwili mala zajela sie rozwojem motorycznym,nie mozna skupiac sie na wszystkim naraz
Monia i Tymonek (08.08.03)
Re: Jak to jest z tym gaworzeniem?
U mnie jest odwrotnie- moj Michalek jakis miesiac temu zaczal sie dopiero przewracac z pleckow na brzuszek i odwrotnie. Jeszcze nie siedzi (podejrzenia mam, ze mu sie nie chce- bo siedziec potrafi, zawsze sie musi o cos podpierac).Jak byl malutki b. ladnie gruchal, a juz od 4 miesiecy wymawia sylaby, a ostatnio b. ladnie mowi mama (ostatnio wolal za mna gdy wyszlam z pokoju- ciekawe czy ze zrozumieniem). po prostu kazde dziecko cwiczy sobie jakies umiejetnosc- on za bardzo ruchowa sie nie wysilal, wiec mial czas na gaworzenie :))
aga i michalek
Znasz odpowiedź na pytanie: Jak to jest z tym gaworzeniem?