Wiem, że temat jest stary jak świat i pewnie wielokrotnie był tutaj wałkowany, (ja nawet dziś pół dnia spędziłam przekopując archiwum) ale nadal nie znalazłam jednoznacznej odpowiedzi na pytanie czy we wczesnej ciąży można farbować włosy? W poprzedniej ciąży farbowałam, ale nie pamiętam kiedy najwcześniej, raczej po 1-wszym trymestre (dziecko mam zdrowe:)).
Teraz muszę ufarbować – bo albo mam do wyboru chodzić z 1,5 cm siwymi odrostami, albo cały czas w czapce. Chyba obydwa warianty są cokolwiek niezręczne;). Posiadam wiedzę sprzed ponad 6 lat:a) że można b)że lepiej zachować ostrożność. Czy cokolwiek się od tamtej pory zmieniło?
dodam że zakupiłam dziś farbę bez amoniaku, ale za to ma rezorcynę, fenylodiaminy i i inną chemię… Nie chcę, żeby moje działanie spowodowało cokolwiek złego i tak już mam stresa z powodu mojego wieku…
zmurszała i pokryta siwizną katkajot…
Strona 2 odpowiedzi na pytanie: Jak to w końcu jest z tą farbą?
No ja już od 4 tygodni “się umawiam” z fryzjerka.
Mam farbę bez amoniaku i wogóle nie śmierdzi, ale tak ciężko znaleźć czas
Znasz odpowiedź na pytanie: Jak to w końcu jest z tą farbą?