jak to z drogimi zabawkami bywa…

Gosia ma pare “firmowych” zabawek na ktore ja albo nasi znajomi czy rodzina wydali niemała kase…praktycznie wszystkie leżą w kącie i sie kurza, Gosia nie wykazuje nimi jakiegokolwiek zainteresowania….jej ulubione zabawki to:
1. 4 plastikowe kiczowate hipopotamy za 4zl…hit sezonu, zabawa na calego od 2 tygodni…z uporem maniaka oglada je z kazdej strony…
2. 2 gumowe kaczki do kapieli za 2,50zl kazda….
3. gumowa pileczka za ok 5zl
4. plastiowa gasienica ktora ciagnie sie za sznureczek ze sklepu “wszystko za 5 zl”…
5. plastikowy wiatraczek za odpustu…

wiecej narazie nie pamietam…czy wasze dzieci tez gardza drogimi zabawkami? czy tylko moje jest tak malo wybredne?:)

Strona 2 odpowiedzi na pytanie: jak to z drogimi zabawkami bywa…

  1. Re: jak to z drogimi zabawkami bywa…

    ..to była odpowiedź na dyskusje – niedawno istniejącą na forum…
    takie podsumowanie…i nie bierz tego do siebie…

    Mikołaj 16.08.2003

    • Re: jak to z drogimi zabawkami bywa…

      Huśtawka jest przez Weronikę zupełnie ignorowana. Nie usiedzi w niej dłużej niż minutkę. Niestety.
      Uwielbia natomiast wszystkiego rodzaju książeczki, może je oglądać sama w kojcu godzinami.
      Pozdrawiam

      Małgosia z Weroniką (29.10.2003)

      • Re: jak to z drogimi zabawkami bywa…

        No niestety… Igor firmowych zabawek nie posiada (a jakie to w ogóle są te firmy?). Zresztą dla niego liczą się tylko auta i najlepiej czerwone. Niczym innym nie potrafi bawić się tak ładnie i długo jak samochodami wlasnie…
        Z innych zabawek bardzo lubi konika, ktorego mu tata “wygrał” w wesolym miasteczku, i kółko na kiju, które dostal od babci (kupione na targu).
        No, a poza tym, książeczki, spinacze do bielizny. Ach, i pilki też 🙂

        On tam nie wie, co markowe, co nie. Więc poki co, jemu rybka, czy bawi się firmową zabawką czy nie 🙂 I tak pewnie będzie dopoki nie pojdzie do przedszkola, gdzie mu koledzy zdradzą czym “należy” się bawić…

        • Re: jak to z drogimi zabawkami bywa…

          hipcia moze?

          • Re: jak to z drogimi zabawkami bywa…

            hipcia. idealny- nie drze sie jak idzie :-)))


            madzia i

            • Re: jak to z drogimi zabawkami bywa…

              a jako jezdzik sie sprawdza? bo mi w sumie to na tej funkcji najbardziej zalezy.

              • Re: jak to z drogimi zabawkami bywa…

                nie wiem, bo moje dziecko przy nim łazi, nie siega nogami do ziemi jak na nim siedzi 😀


                madzia i

                • Re: jak to z drogimi zabawkami bywa…

                  Oczywiscie najlepsza zabawka, z ktora nic nie wygra jest zmywarka. Jak fajnie tam jest zajrzec, ba nawet wejsc. Ale poza tym mamy duzo zabawek firmowych rowniez i Olka je uwielbia. Mysle, ze jak wszystko sa dobre i zle strony. My ogolnie uwazamy, ze nie stac nas na tanie, wiec moze dlatego kupujemy drozsze i Ola ma z tego duza frajde. Lubi swoje magiczne stoliki, lubi organki itd. Ale uwielbia rowniez pojemniczek po actimelu;)
                  Dorota i Ola

                  • Re: jak to z drogimi zabawkami bywa…

                    U nas bardzo dobrze sprawdzily sie firmowe wrecz do tego stopnia ze mala siedziala i bawila sie nimi sama ponad 30 min. Teraz jak ekspansja jest z dnia na dzien coraz wieksza najlepszymi przyjaciolmi sa ksiazki i ewe samochod/jezdzidlo

                    Toeris + Ala 14.09.2003

                    • Re: jak to z drogimi zabawkami bywa…

                      Kiedy zamierzaliśmy kupić Weronice zabawkę, zawsze próbowałem patrzeć na nią oczami dziecka. Wynik za każdym razem ten sam – te zabawki mają podobać się rodzicą (bo to oni wydają kasę). Z punktu widzenia dziecka wszystkie te wymyślne zabawki są nudne. Ile czasu może przykuwać uwagę lejek wypluwający piłki. Taka zabawka może być ciekawa dla starszych dzieci, które chcą poznać zasadę jej działania, a nie dla roczniaka. Ale nie mówię, że wszystkie zabawki są złe. Weronika ma od niedawna nowego przyjaciela. Jest to pluszowy miś w gabarytach nieco większych niż ona sama i ma na imię Mimi (nadane przez Weronikę). Ulubiona zabawa – zapasy.

                      Pozdrawiam

                      Mąż Lunei (męski punkt widzenia) Tata Weroniki (24.09.2003)

                      • Re: jak to z drogimi zabawkami bywa…

                        dzięki,lecę zobaczyć….

                        LESZCZYNKA,Mati,Natka i Emi.

                        Znasz odpowiedź na pytanie: jak to z drogimi zabawkami bywa…

                        Dodaj komentarz

                        Angina u dwulatka

                        Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                        Czytaj dalej →

                        Mozarella w ciąży

                        Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                        Czytaj dalej →

                        Ile kosztuje żłobek?

                        Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                        Czytaj dalej →

                        Dziewczyny po cc – dreny

                        Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                        Czytaj dalej →

                        Meskie imie miedzynarodowe.

                        Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                        Czytaj dalej →

                        Wielotorbielowatość nerek

                        W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                        Czytaj dalej →

                        Ruchome kolano

                        Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                        Czytaj dalej →
                        Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                        Logo
                        Enable registration in settings - general