Kiedy chrzest?

Kiedy chrzcicie swoje maluchy? Mój synek miał swoją uroczystość, jak skończył 5 miesięcy i cała rodzina krytykowała, że czemu tak późno…

Strona 2 odpowiedzi na pytanie: Kiedy chrzest?

  1. 10 miesięcy. Bardzo grzecznie wytrwał a na obiedzie spał. Obudził się na rozdawanie prezentów cwaniak…

    • a mój mial w walentynki 😀
      miał ponad 3 mce

      • Moja miała prawie 5 miesięcy a wrzeszczała przez cały czas… Wszyscy się dziwili bo to taka spokojna i cicha dziewczynka była (do roczku) i nikt nigdy wcześniej nie słyszał (łącznie ze mną) takiego płaczu u niej.
        Teraz mały też będzie miał 5 miesięcy, za to on płaczek straszny od urodzenia więc zakładam wersję odwrotną

        • Zamieszczone przez kurczak
          Mój dziadek opowiadał, jak był na chrzcie takiego juz kilkulatka… Ksiądz go polewa wodą a zaperzony mały do księdza: “ty BYKU!”

          Nie wiem czy umiałabym powagę zachować…..

          • moja cała trójca chrzczona na ok. 1,5 roku
            każdy ze smokiem w gębie i mega histerią na widok księdza
            alergię mają
            po mamusi 😀

            • Zamieszczone przez halinn

              Nie wiem czy umiałabym powagę zachować…..

              kiedyś błam świadkiem chrztu mojego znajomego
              miał 27 lat
              rodzice chrzestni 19 i 20
              I stoi taki Tomek, chłop jak dąb, a ksiądz pyta
              ,,jakie imię chcecie nadać temu dziecku”
              myslałam że skonam w ławce
              rodzice chrzestni spojrzeli na siebie, nie wiedząc za bardzo co powiedzieć, na co Tomek z pełną powagą,,TOMEK JESTEM”

              ciekawie było 😉

              • Moja koleżanka jest matką chrzestną swojego

                Męża 😀
                Nawiasem mówiąc super małżeństwo

                • ekstra story-Bareja moglby sie tym zainspirowac

                  generalnie uwazam, ze czas chrztu to rzecz bardzo indywidualna i delikatnie mowiac nietaktem jest krytykowac termin/czyjs prywatny wybor. Coz niektorzy nie czuja takich subtelnosci.

                  Zamieszczone przez gosik
                  kiedyś błam świadkiem chrztu mojego znajomego
                  miał 27 lat
                  rodzice chrzestni 19 i 20
                  I stoi taki Tomek, chłop jak dąb, a ksiądz pyta
                  ,,jakie imię chcecie nadać temu dziecku”
                  myslałam że skonam w ławce
                  rodzice chrzestni spojrzeli na siebie, nie wiedząc za bardzo co powiedzieć, na co Tomek z pełną powagą,,TOMEK JESTEM”

                  ciekawie było 😉

                  • Zamieszczone przez halinn

                    Nie wiem czy umiałabym powagę zachować…..

                    Zamieszczone przez medeja
                    ekstra story-Bareja moglby sie tym zainspirowac

                    generalnie uwazam, ze czas chrztu to rzecz bardzo indywidualna i delikatnie mowiac nietaktem jest krytykowac termin/czyjs prywatny wybor. Coz niektorzy nie czuja takich subtelnosci.

                    Medeja, myślisz że ja się wyśmiewam?
                    broń Boże 🙂

                    cała historia była bardzo ciekawa…..to nie był chrzest wyboru
                    przyszła żona mu kazała 😉
                    jednego dnia odbył się chrzest, komunia i bierzmowanie
                    bo ślub kościelny chciała i już 😉

                    • w zadnym wypadku-to, co napisalam, to stwierdzenie bez jakichkolwiek wycieczek do Ciebie.

                      Drugi akapit-to przemyslenia na temat tych, ktorych zdaniem ktos chrzci dziecko za wczesnie lub za pozno. Niby co jest kryterium- i gdzie sa jakiekolwiek zapisy wg.ktorych mozna ferowac takie sady????????????

                      Zamieszczone przez gosik
                      Medeja, myślisz że ja się wyśmiewam?
                      broń Boże 🙂

                      cała historia była bardzo ciekawa…..to nie był chrzest wyboru
                      przyszła żona mu kazała 😉
                      jednego dnia odbył się chrzest, komunia i bierzmowanie
                      bo ślub kościelny chciała i już 😉

                      • Zamieszczone przez medeja
                        w zadnym wypadku-to, co napisalam, to stwierdzenie bez jakichkolwiek wycieczek do Ciebie.

                        Drugi akapit-to przemyslenia na temat tych, ktorych zdaniem ktos chrzci dziecko za wczesnie lub za pozno. Niby co jest kryterium- i gdzie sa jakiekolwiek zapisy wg.ktorych mozna ferowac takie sady????????????

                        a no to dobrze 🙂
                        mi się z chrztem jakoś nigdy nie spieszyło….
                        uwielbiam za to te wszystkie zabobony….w szpitalu usłyszałam jak laska mówiła że do momentu chrztu dziecka na spacery nie będzie zabierać – BO NIE WOLNO I JUŻ. Ale nie pamiętam dlaczego 😉

                        To by moje 1,5 roku w domu siedziały

                        • to moja troche szybciej wyszlaby na spacer.
                          Ale gdyby byl jakis inny zabobon, ze np. nie mozna kapac do tego czasu, to i u nas bylby problem
                          Ja tam zabobonna nie jestem, ale cos mi sie przypomina, ze chyba mielismy przy wozku czerwona wstazeczke,:Hyhy.

                          • Zamieszczone przez gosik
                            Medeja, myślisz że ja się wyśmiewam?
                            broń Boże 🙂

                            cała historia była bardzo ciekawa…..to nie był chrzest wyboru
                            przyszła żona mu kazała 😉
                            jednego dnia odbył się chrzest, komunia i bierzmowanie
                            bo ślub kościelny chciała i już 😉

                            zawzięta

                            • Mój miał skończone 11 miesięcy. Przesiedział cichutko całą mszę;)

                              • a ja się wyłamię. Mój synek ma 2 i pół roku i nie jest chrzczony. Z mężem tak postanowiliśmy, że jak będzie chciał i jak będzie wiedział i rozumiał o co w tym wszystkim chodzi. Jezus nie był noworodkiem, więc myślę, że Bóg też się nie obrazi za świadome podejmowanie decyzji. Chcemy mu przedstawić wszystkie możliwe drogi i wybierze tą która jest mu najbliższa

                                Jak leżał w szpitalu proponowali nam, ale się nie zgodziliśmy…

                                • Zamieszczone przez gosik
                                  a no to dobrze 🙂
                                  mi się z chrztem jakoś nigdy nie spieszyło….
                                  uwielbiam za to te wszystkie zabobony….w szpitalu usłyszałam jak laska mówiła że do momentu chrztu dziecka na spacery nie będzie zabierać – BO NIE WOLNO I JUŻ. Ale nie pamiętam dlaczego 😉

                                  To by moje 1,5 roku w domu siedziały

                                  My oboje nie wierzący, więc nie chrzciliśmy małego, jak będzie czuł taką potrzebę, to świadomie decyzje podejmie – zgadzam się marta18.
                                  Ale to, co mieliśmy przez tą decyzję z rodzicami i dziadkami męża…
                                  o laboga…! że nieszczęście sprowadzimy, że tradycja…

                                  Argumenty w większości odrzuciliśmy organizując chrzest cywilny,
                                  czyli po prostu uroczyste nadanie imienia w urzędzie, aczkolwiek i tak
                                  niektórzy członkowie rodziny nie mogą się z tym pogodzić do dziś…

                                  • Zamieszczone przez marta_m
                                    My oboje nie wierzący, więc nie chrzciliśmy małego, jak będzie czuł taką potrzebę, to świadomie decyzje podejmie – zgadzam się marta18.
                                    Ale to, co mieliśmy przez tą decyzję z rodzicami i dziadkami męża…
                                    o laboga…! że nieszczęście sprowadzimy, że tradycja…

                                    Argumenty w większości odrzuciliśmy organizując chrzest cywilny,
                                    czyli po prostu uroczyste nadanie imienia w urzędzie, aczkolwiek i tak
                                    niektórzy członkowie rodziny nie mogą się z tym pogodzić do dziś…

                                    Nigdy nie slyszalam o takim chrzcie cywilnym,ale brzmi fajnie
                                    Bardzo wspolczuje rodzicom, ktorzy sie nasluchaja a dlaczego nie,a to,a tamto… Moja cora chrzczona jak miala 5m-cy, i tak sie nie podobalo niektorym…ze czemu tak pozno, ze czemu u nas a nie w PL (mieszkamy zagranica), ze czemu w lutym…
                                    czepialstwo rodziny jest tematem samym w sobie

                                    • Jess, u nas w Polsce to jeszcze mało znany taki chrzest cywilny (ale mam np rodzine we Francji i u nich to zupełnie popularne), co ciekawe jak tak rozmawialiśmy w tym urzędzie – jest coraz większe zainteresowanie tego typu uroczystością.

                                      • Zamieszczone przez marta_m
                                        Jess, u nas w Polsce to jeszcze mało znany taki chrzest cywilny (ale mam np rodzine we Francji i u nich to zupełnie popularne), co ciekawe jak tak rozmawialiśmy w tym urzędzie – jest coraz większe zainteresowanie tego typu uroczystością.

                                        też chciałam coś takiego zrobić, ale po porodzie prawie miesiac byliśmy w szpitalu z przerwami, zaraz były święta BN więc i tak cała rodzina obejrzała maluszka i jakos tak odpuściliśmy nawet cywilną uroczystość
                                        Ale może za drugim razem
                                        Presja rodziny…. na szczęście wszyscy wiedzą że my “nie teges” 😉 i nawet nie pytali sie kiedy i nie nawracali na siłę za co jestem im bardzo wdzieczna. Tylko mama m nie mogła się z tym pogodzić, ale tylko kilka razy wracała do tematu, teraz już ma młodszego wnuka więc zapomniała o temacie 😉
                                        Dzięki K. 😉

                                        • Witam
                                          Ja ochrzcilam pierwsza corke po skonczeniu 7 lat podczas naszego slubu, druga coreczke gdy skonczyla roczek i bylo super. Wszyscy pobawili sie znia mogli co nieco pogadac z maluchem i bylo ok.
                                          A teraz mam synka 3 miesiecznego i ochrzcze go wtedy gdy oczywiscie bedzie wiecej pieniazkow bo co tu nie mowic ale ta sa koszta a kosciol tez kosztuje. I sklonna jestem tez chrzcic po skonczonym roczku no i bedzie mam nadzieje juz cieplutko.

                                          Nie ma jednej odpowiedzi kiedy chrzcic, kazdy ma wolna wole i sam o tym decyduje a reszta moze przyjsc lub nie na taka uroczystosc, w sumie wazna dla rodziny nie dla dziecka malego bo guzik z tego rozumie, a i mysle ze iwelu z nas mimo ze wierzacy i katloicy to nie rozumiemy do konca tej ceremonii, a tak naprawde to kolejny wazny powod aby spotkac sie z najblizszymi i dalszymi z rodziny.

                                          Pozdrawiam i nikogo nie chce urazic to moja opinia

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Kiedy chrzest?

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general