Tyle tu oczekujacych w bardzo roznym stadium “zaawansowania” 🙂 Jako poczatkujaca zastanawiam sie jak to bylo w waszym przypadku? Kiedy zdecydowalyscie sie oglosic radosna nowine w pracy? Wiadomo, ze roznie to bywa, duzo zalezy od umowy, szefa, relacji..
Ja zamierzam sie ujawnic w 12 tygodniu ciazy jesli wszystko bedzie przebiegac zgodnie z planem i bez komplikacji. Ale prawde mowiac wczoraj juz sie nieoficjalnie spotkalam z kolezanka z personalnego, ktora mi objasnila jak to wszystko tutaj (NL) dziala. Bedzie dobrze 🙂
Pozdrawiam i zdrowka zycze wszystkim mamuskom i oczekujacym
Bramka
8 odpowiedzi na pytanie: KIEDY powiedzialyscie w pracy?
Re: KIEDY powiedzialyscie w pracy?
Ja chyba zdecyduję się po badaniach 26.03 (powinien to być 8 tc) bo chcę zdecydować się na zwolnienie do końca 3 miesiąca ze względu na to, że pracuję w laboratorium chemii nieorganicznej. Fakt, że nie robię analiz, ale jednak różne związki fruwają w powietrzu i tak naprawdę żaden lekarz nie potrafił mi powiedzieć czy są to związki z grupy teratogenów. Na samą myśl o ujawnieniu mojej tajemnicy przebiega mnie dreszcz, bo pracuję tu od 4 miesięcy (ale umowa na stałe, bo w Zakładzie jestem od 5 lat). Pozdrawiam
Ania & niunia
Re: KIEDY powiedzialyscie w pracy?
Cześć,
Ja mam umowę na stałe, więc nie musiałam tego długo ukrywać. Poza tym wiem, że u mnie w firmie ciąża jest traktowana jak coś zupełnie normalnego, po macieżyńskim nie ma problemu żeby wrócić na swoje stanowisko.
Ja powiedziałam w 9 tc – ze względu na mdłości i tak długo nie mogłabym tego ukrywać.
Teraz mdłości już mi minęły (od dwóch dni czuję się normalnie) i wróciłam do pracy.
Wszyscy -podwładni, współpracownicy i szefowa starają się mnie oszczędzać – to naprawdę miłe z ich starony 🙂
Pozdrawiam
Kasia
Re: KIEDY powiedzialyscie w pracy?
Ja powiedziałam szefowej w 11 tyg. ciąży, wcześniej musiałam się ukrywać z mdłościami i złym samopoczuciem… Ale nie chciałam mówić wcześniej, bo bałam się o moje maleństwo, więc żeby nie zapeszyć… Koleżanka z innego biura powiedziała swojemu szefowi dopiero w 5 m-cu-to dopiero musiała być dla niego niespodzianka :-)))
Re: KIEDY powiedzialyscie w pracy?
Ja powiedzialam w 9 tyg. Ale i tak wszyscy juz wiedzieli, bo przestalam pic kawe i zaczelam jesc normalne sniadania. O prace sie nie boje, ze ja strace, ale boje sie jak wroce po macierzynskim, bonie wiem czy nasz firma przy obecnych trudnosciach na rynku sie utrzyma. Fakt, ze juz pracuje od 6 ciu lat i nie zwolnia mnie tak na pierwszy rzut, ale jak firme zmkna to bede dopiero wygladac. Jak pojde na zwolnienie, to sie rozgladne za czyms innym, choc mi tu dobrze.
Troche sie rozpisalam, ale musialam sie wygadac.
Pozdrawiam serdecznie,
Majka
P. S. Bramka, w Holandii prawo bardzo chroni kobiety w ciazy i sa one pod specjalnym nadzorem, tak wiec sie nic nie martw.
M.
M&A&baby
ja powiedziałam dzisiaj 🙂
Cześć,
już jakiś czas nosiłam się z zamiarem poinformowania szefa, jednak do tej pory nie było okazji. Szef odwiedza nas dość rzadko – pracujemy w innych lokalizacjach firmy. Nie chciałam mówić o tym przez telefon. Bardzo ważna dla mnie była jego reakcja. To dużo mówi o podejściu do sytuacji. Dziś w końcu się udało. Szczerze powiedziawszy nie sądziłam, że odbierze to tak dobrze.
Ogólnie było sympatycznie.
Dziś mieliśmy tu fotoreportera (artykuł o naszym dziale do gazety) – po sesji powiedziałam szefowi, że na zdjęciu jest jedna osoba więcej. Ale był zdziwiony.
Pozostałym osobom w pracy powiem 1 kwietnia
pozdrawiam
Fiołek z październikowym cudem
[Zobacz stronę]
Re: ja powiedziałam dzisiaj 🙂
wyjątkowo bezstresowo i spiąco powiedziałam o ciązy w 5 tc, bo czułam sie tragicznie – zasypiałam w niemal kazdej pozycji, a moje szefostwo postanowiło radośnie tego własnie dnia mnie docenic i dac do realizacji wazny projekt + wystąpienie przy niezłym audytorium…:D ze względu na zbyt duzą możliwość kompromitacji – ziewanie na przykład zamiast odpowiedzi na pytania 😀 postanowiłam sie ujawnić 😀
potem były koszmarne mdłosci + rzyganko od 7 tc do 17 blechh…+ grypsko :(( no i sie juz wtedy wszyscy dowiedzieli bo dostałam L4 z kodem B 🙂
dzis jestesmy w 30 tc z Gabryśką i z koncem marca idziemy na odpoczynek przed porodem 🙂 a co! 🙂
pozdrówka 🙂
Re: KIEDY powiedzialyscie w pracy?
Moze jest tu wiecej pracujacych mam?
Odezwijcie sie jeszcze
Pozdrawiam
Bramka
Re: KIEDY powiedzialyscie w pracy?
ja nie mówiłam, poprostu przedłożyłam kadrowej zaświadczenie stwierdzajace moje zaciążenie w 16 tyg. i już 3 tyg. po tym byłam na zwolnieniu lekarskim tak się postarali;
basia i maleństwo(kwiecień/maj)
Znasz odpowiedź na pytanie: KIEDY powiedzialyscie w pracy?