Nie wiem czy był juz taki temat, ale wybieram się w lipcu na kaszuby, czyli będą tam głównie lasy i jeziora, gdzie kleszczy może byc tam mnóstwo. Chcę u chronic siebie, męża i moje dzieci przed tymi pasożytami. Czytałam że najlepiej dziecko ubrac tak zeby kleszcz nie dostał sie na skóre, czyli skarpety na nogawki, przykryte rece i czapka na głowe. Ale moze jest jeszcze cos na co powinnam zwrócic uwage.
Czy są jakies środki ktore odstrasza kleszcza i moge je użyc dla 6-latka i 1-rocznej córki? Ewentualnie czy opłaca sę kupi jakis przyrząd do usuwania kleszczy, jest na rynku pompka lub “lasso” na kleszcze, czy wystarczy miec pensetę?
Będe wdzieczna za odpowiedz.
Strona 2 odpowiedzi na pytanie: kleszcze
No dobrze, a bezpieczne preparaty, którymi mogę spryskac moje dzieci? Syn ma 6 lat, wiec pewnie z nim nie bedzie problemu, zeby mu dobrac cos odpowiedniego, córka prawie 14 miesięcy i wtedy co dla niej?
p.s. dziekuje za wczesniejsze odpowiedzi i porady:)
Ja kupiłam w tamtym roku jakiegoś Offa czy coś. Przede wszystkim trzeba dokładnie
oglądać i siebie i dziecko po każdej wizycie w lesie czy w jakichś chaszczach.
I natychmiastowe usuwanie gdyby się okazało, że mamy na sobie.
Nowością było dla mnie to, jak koleżanka powiedziała że jej dzieci złapały
to świństwo w trawie. Tam się kleszczy nie spodziewałam 🙁
Ja stosuję od początku wszystko co dostępne. Offem i to tym mocniejszym Baśkę raczyłam już jak miała rok… mimo, że na etykiecie jest, że to dla starszych. Znacznie bardziej boję się kleszczy niż ewentualnych skutków ubocznych preparatu… żadnych zresztą nie odnotowałam.
A kleszcze są wszędzie w tej chwili… nie tylko w lesie… na Ursynowie ich sporo… niby las nie daleko ale bez przesady…
Byliśmy w zeszłym roku koło Bytowa. Przepiękne okolice. Cudnie było. Kaszuby są piękne. W tym roku też bym chciała chyba albo na Kaszuby albo na Suwalszczyznę.
Co do kleszczy mieliśmy offa i jeszcze jakiś z apteki preparat do spryskiwania młodszych dzieci. Do lasu chodziliśmy przeważnie w długich gaciach rękawkach i czapkach. Kleszcza podczas całego pobytu zanotowałam jednego na nodze córki, ale było to zaraz po przyjściu z lasu w kąpieli, więc jeszcze prawie w ogóle się nie wkręcił, nie napił i odpadł bez problemu.
Miłym zaskoczeniem dla mnie był zupełny brak komarów. Zero. A domek nad samym jeziorem mieliśmy… Nie wiem od czego to zależy…
Szczepienie chyba jest przeciwko odkleszczowemu zapaleniu mózgu,
przeciw boreliozie nie ma. W bliskim otoczeniu w ostatnim roku 3 osoby przechodziły boreliozę 🙁 Jednej z nich powiedziano, że najlepiej po ukąszeniu kleszcza zawieźć go do laboratorium i wtedy sprawdzą, czy przenosi chorobę czy nie. Ale to lekarka z dużego miasta była, w kaszubskich lasach pewnie by się mocno zdziwili, jakby ktoś do nich z kleszczem do badania przyjechał…;)
Ale w tym roku jest ich zdecydowanie więcej!
Z psa wyciągnęliśmy już ponad 20 kleszczy! a Jeremiowi w tem week. ( miał go na karku)
Zazwyczaj jeździmy w te same miejsce ( lasy) i tam z psa wyciągało się ok. 4 kleszczy na sezon może- może ciut więcej. A teraz 3 wyprawy i za jednym razem znajdujemy na psie po 5! w tym tyg. idę po Frontlaine i chyba sobie daruję wycieczki do lasu.
dziewczyny,lasy lasami, ale pamietajcie, ze bardzo duzo kleszczy jest w trawie.
Dokładnie, i na placu zabaw pod blokiem też
mi wczoraj mężu wyciągnął kleszcza….
nie cierpie tego robactwa…
zachcialo mi sie brzozy obcinać…
pies lata wszędzie ale kleszcza jeszcze w zyciu nie miał
Sprawdzasz go dokładnie?
w tym roku pierwszy raz w zyciu mialam kleszcza, ale znalazlam go na udzie jak sie wspinal do gory(ciekawe gdzie chcial dojsc;)), nic ze mnie nie upil.
To dziwne – mój mąż miał już dwukrotnie rumień po kleszczu (wskazujący na boreliozę) i za każdym razem doksycyklinę dostał. Podobno we wczesnym stadium (jak jeszcze rumień nie zszedł) jest w 100% skuteczna. Był z tym u dermatologa.
Na prewencję zapalenia opon mózgowych podobno faktycznie już za późno (?)…
Znasz odpowiedź na pytanie: kleszcze