Wczoraj poszłam do dermatologa bo piprzyk jakoś dziwnie mi urósł i taki dziwny się zrobił. A dermatolog odrazu: “Usunąć! I to koniecznie przed ciążą!”. Zmiany hormonalne mogą mieć na niego zły wpływ. Tak więc jutro jadę do szpitala onkologicznego i zobaczymy czy mi go odrazu usuną. Tak więc starania przełożone na kolejny miesiąć. Pocieszam się tym że to i tak już bliżej niż dalej. Nigdy nie myślałam że piprzyk może mieć znaczenie przy ciąży. Mam duże tendencje do robienia się podejrzanych pieprzyków, 4 już usuwałam. Mam tylko nadzieję że nic tam w nim nie znajdą i że będziemy mogli próbować spokojnie w siepniu.
Pozdrawiam!
MAgda
6 odpowiedzi na pytanie: Kolejna przeszkoda – pieprzyk
Re: Kolejna przeszkoda – pieprzyk
Kochana,
nie przejmuj się będzie dobrze, zobaczysz, skoro tamte nie były groźne to teraz też będzie ok. A swoją drogą zanim zajdziesz to usuń ale nie znaczy że będziesz musiała znów miesiąc czekać przecież możecie się starać cały czas, zanim nastąpią zmiany prawda….? Możę się mylę na pewno lekarz wie lepiej w każdym razie trzymam kciuki i życzę powodzenia.
kabi
Re: Kolejna przeszkoda – pieprzyk
Dzięki że napisałaś. Właściwie jest tak że teraz mam dni płodne więc nie bardzo możemy się teraz starać bo ma to być usunięte przed ciążą a ja dokładnie nie wiem na kiedy wyznaczą mi termin zabiegu, może to być za 2 lub 3 tyg. albo i jutro. Myślę że tak czy siak powinno byc ok. Tylko znów muszę uzbroić się w cierpliwość, a to czasem jest takie trudne…
Pozdrawiam serdecznie
Magda
Re: Kolejna przeszkoda – pieprzyk
hej,
wiem że jest ciężko, ale wlaśnie po to tu jesteśmy żeby było chociaż troszkę łatwiej, rozumiem że Ci się dłułży a myśl o kolejnym cyklu jest taka odległa… Mnie też pewnie czeka @ w ciągu najbliższych dni więc czekam…. powinna przyjść w niedzielę, ale na razie nie ma. Jednak u mnie to normalka.
Po zabiegu będziesz się czuć dużo pewniej i lepiej,
Pozdrawiam cieplutko i trzymam za wasze starania:).
kabi
Re: Kolejna przeszkoda – pieprzyk
Czy mogłabyś napisać mi coś więcej o tym usuwaniu? Kto to robi, jak to przebiega? jesli nie chcesz tutaj – to może chciaż na priwie…
Ja po ciąży moge powiedzieć, ze faktycznie takie rzeczy mają znaczenie, hormony dały mojej skórze i znamionom popalić. Nic jednak nie wyglada aż tak niepokojąco, bym poszła do lekarza. Po Twoim poście widze jednak, że przed faktycznym rozpoczeciem starań do badań będę musiała dołozyć jeszcze pewnie i ogledziny u dermatologa.
Byłabym wdzięczna, gdybyś napisał mi np. jakie znamiona trzeba usunąć – słyszałam, że ktoś usuwał wszystkie, ale w takim wypadku u mnie to by było kilka % skóry 😉 No, może przesadziłam, ale czytając twoją wypowiedź zorientowałam się, że jednak wszystkich nie usuwaja…
Re: Kolejna przeszkoda – pieprzyk
Lea, ja usuwałam pieprzyk, który pojawił mi się w czasie okołociążowym na brodawce sutka. Był ciemniejszy niż moje zwykłe pieprzyki i rósł. Ogólnie niepokojące są właśnie pieprzyki rosnące, o nierównym zarysie, wielobarwne, swędzące, krwawiące, b. czarne.
Usunięcie to drobiazg. Robi się w znieczuleniu miejscowym – ja miałam zastrzyk, ale kiedyś jak miałam biopsję skóry (b. podobny zabieg) to wystarczyła EMLA. Lekarz bierze skalpel i pieprzyk wraz z niewielką ilością skóry wokół wycina, a potem zakłada szwy – wydaje mi się, że przy b. malutkich szew nie jest potrzebny. Zakłada opatrunek i do domu. Mnie potem nie bolało, tylko po pewnym czasie swędziało. Szwy zdjęto mi chyba po tygodniu.
A sam pieprzyk poszedł do badania histopatologicznego. Jeśli okazuje się, że zmiana jest wycięta nie w całości lub wynik jest kiepski to trzeba dokonać jeszcze poprawki i wyciąć większy obszar wokół pieprzyka – tego na szczęście nie doświadczyłam.
Pozdrawiam 🙂
Kaśka
Re: Kolejna przeszkoda – pieprzyk
usuwa sie tez takie, które są narażone na drażnienie (np na głowie)…ja po ciąży usunęłam 4 takie paskudztwa, szybko i niemal bezboleśnie…wiesz jaka ulga:))
Ola i Igorek 25.03.2003
Znasz odpowiedź na pytanie: Kolejna przeszkoda – pieprzyk